Czlowiek który nabędzie kota :) (Wroclaw)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 06, 2005 20:54

mogget pisze:pozatym jestem duza "dziewczynka" i nie dam sobie dmuchac w kasze. Jesli Ojciec powiedzial ze moj pokuj jest pod moja wladza i moge miec spokojnie kota, to moja mama nie ma prawa glosu w tej kwestji (mowiac brutalnie, ona nie zarabia).


Hmmm...ja prawdę mówiąc też nie zarabiam, ale mojemu mężowi do głowy by nie przyszło pozbawiać mnie prawa głosu w jakiejkolwiek kwestii...

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 06, 2005 21:16

a no wlasnie i tu kolejny sojusz.. narzeczony z ojcem..narzeczony sprawi typowe akcesoria, a brat z ojcem dadza kase na zwirek i zarcie, za kastracje zaplaci narzeczony :P

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Śro lip 06, 2005 21:29

:?
Od-vetowy Szarż Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 58100
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro lip 06, 2005 21:30

Mogget, powiem wprost - sprawiasz niepowazne wrażenie na mnie. Przepraszam ale twój dziecinny sposób pisania/ z błedami ortograficznymi włącznie/ mnie rozbawia :D :D :D :D :D :D :D :D Sorry, nie mogłam sie powstrzymać 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lip 06, 2005 21:35

dzieki Ci qrcze bardzo.... podsumowanie nie ma co... Owszem mam problemy z pisaniem ale to kwestja mojego zdrowia i koniec na ten temat. Nie umiem przekazywac mysli na komunikatywny :] I mam prosbe zejdzcie ze mnie jako tematu tego topicu :]

PS mam Ci zamachac dowodem?! :evil:

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Śro lip 06, 2005 21:40

mogget pisze:ech mam 20 lat i matka nie bedzie jako jedyna wetowala kota, pezeciwko ktoremu nikt nic nie ma. Gdybym chciala miec drugiego psa, zanim bym pstryknela palcami przyniosla by mi nawet rasowego kaukaza za 2000zl :]
wiec nie prawcie zbednych "domyslow" o co chodzi. Dla mojego zdrowia potrzebny jest zwierzecy przyjaciel. Mialam swinke, ktora zyla 6 lat, hodowalam szczury, mam zawsze jakiegos psa ale kot to kot- jego wdzieku nie ma zadne inne zwierze.


to może poprzestań na świnkach morskich i szczurkach..
podjęłaś decyzję o adopcji kota bo kot jest Ci potrzebny w celach terapeutycznych 8O :? może powinnać udać się do psychologa, że tak nieśmiało zaproponuję, zamiast wykorzystywać żywą, czującą istotę..
i nie podoba mi się sposób w jaki wypowiadasz się o Twojej mamie :?
a i jeszcze jedno w którymś z wątków pisałaś, że masz 19 lat nie 20.. jak na swoje lata jesteś bardzo dziecinna.. ja bym Ci kota nie oddała pod opiekę, nie zdobyłaś swoimi wypowiedziami ani grama mojego zaufania :?

PS- fajnie masz, że się tak Ciebie w domu wszyscy słuchają... tylko pstryknąć palcami :roll:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro lip 06, 2005 21:40

Chodzi mi o twój sposób rozumowania i podejście do życia również - z twoich słów można troche odczytać. O chorobie nic nie wiem, nie uprzedzałas , ale tok myślenia to nie kwestia zachamowan w komunikowaniu.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lip 06, 2005 21:48

qrwa bylam u psychologa mam chorobe sieroca!!! jesli uwazacie ze nie potrafie dac kotu tego czego potrzebuje to malo o mnie wiecie. Moze macie takie szzcescie ze macie kochajace matki ja takowej nie mam. :evil: :cry: Mam tylko kochajacego ojca (ktorego ciagle nie ma w domu) i brata ktory milczy. jeszcze jakies pytania?

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Śro lip 06, 2005 21:51

A wracając do kota: koty jak ludzie - mają różne osobowości i charaktery.

Co zrobisz gdy trafisz na takiego, który nie będzie mruczał, albo nie bedzie lubił głaskania, miziania i brania na kolana?
Obrazek
oraz masa kociąt do kochania www.kociezycie.pl

kulka

 
Posty: 929
Od: Pon lip 05, 2004 14:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 06, 2005 21:55

nic specjalnego...uznam jego charakter, byle by byl i sobie zyl w poblizu. Nie musi byc wcale taki z niegi pieszczoch. Kocham koty, zadnemu z mojej strony nie stala sie krzywda. Pozatym, kot to poprostu kot. Dla mnie maja to cos za co warto je kochac.

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Śro lip 06, 2005 21:56

ps zeby nie bylo..to nie znaczy ze inne zwierzeta na to nie zasluguja. Bo zasluguja wszystkie.

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Śro lip 06, 2005 21:59

Ale piszesz o pozwoleniu na trzymanie kota w Twoim pokoju.
Kot moze zyć nawet i 20 lat...
Czy wyobrażasz sobie co to dla niego będzie znaczyło?
Obrazek
oraz masa kociąt do kochania www.kociezycie.pl

kulka

 
Posty: 929
Od: Pon lip 05, 2004 14:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 06, 2005 22:01

nie musisz się ani wyrażać, ani krzyczeć :?
ja mimo Twoich deklaracji nie mam pewności, że potrafisz odpowiednio zająć się kotkiem i zapewnić mu warunki, tym bardziej, że nie wszystkie osoby z otoczenia wyrażają zgodę na opiekę nad nim :roll:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro lip 06, 2005 22:07

pouzywaliscie sobie?
sory jak mam nie krzyczec jesli mnie na oczy nie widzieliscie, nie znacie mnie ani mojej przeszlosci, a wyciagacie wnioski z samego pisma. Wqrza mnie jesli ktos proboje na sile ocenic osobe ktorej nie zna. Dziecinnosc...moze za duzo ogladam japonskich anime i pozostalo mi takie "spaczenie" :] gdybym nie umiala zapewnic milosci kotu to moj pies tym bardziej nie przybiegal by do mnie jak mu cos jest :]

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Śro lip 06, 2005 22:17

mogget pisze: nie znacie mnie ani mojej przeszlosci, a wyciagacie wnioski z samego pisma. Wqrza mnie jesli ktos proboje na sile ocenic osobe ktorej nie zna

niestety poprzez internet mogę Cię ocenić jedynie po tym jak piszesz i co piszesz...
poprostu nie zdobyłaś mojego zaufania.. to nie ma nic wspólnego z poużywaniem sobie, nie miałam zamiaru Cię urazić... swoimi impulsywnymi reakcjami, jedynie zniechęcasz do rozmowy..
znikam :kotek:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości