Zgłosiła się do mnie pierwsza dziewczyna chętna do współpracy w kwestii ogłoszeniowej i pierwszy chętny na adopcję, ale musiałam mu niestety odmówić...

Chciał dopuścić młodszą koteczkę (tą, którą chciała adoptować) i porozdawać kociaki po znajomych, "bo suczka albo kotka powinna mieć przynajmniej 1 miot w życiu". Na moje słowa, że nie mogę się z tym zgodzić, rzucił słuchawką...