Czarno-biały Smark- potrzebna PILNIE POMOC !!! (str.2)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 24, 2005 20:10

Smarkerus cały czas szuka domu. Powiem wprost, on nie szuka domu byle jakiego. On szuka wyjątkowego człowieka. Takiego, który nie kieruje się pozorami i potrafi dostrzec wielkie kocie serduszko pod niezbyt dużym i pięknym futerkiem. Bo Smark nie jest kotem slicznym. Nie jest kotem, którego sie wybiera gdy sie ma do dyspozycji inne koty, ładniejsze, rude, pręgowane, mniej lub bardziej rasowe, czarne albo białe. Nie jest kotem, na którego widok znajomi cmokaliby z zachwytu. Kiedy stoi przed tobą, prawie nie widac jego oczek na czarnej maseczce. Nie jest słodką, puchatą kuleczką z miłym usmieszkiem na pyszczku. Jest chudym wyrostkiem z wcale nie puchatym ogonkiem. Bardziej przypomina diabełka niz aniołka. Mało komu chce się dostrzec w nim kogoś więcej.

Smarkowi nigdy nie było łatwo. Przyszedł do nas tak zasmarkany, że nie mógł sam jeść. Zaropiałe oczka nie pomagały mu w znalezieniu chętnego na jego opiekuna. Zdarzało mu się nie trafić w kuwetę. Nawet nasze starsze koty nie okazały mu jak dotąd zbyt wiele czułości. A mimo to nigdy nie przestał mruczeć, gdy tylko czyjaś ręka zechciała sie do niego zbliżyć. Włączał traktorek na sam widok człowieka, jakby mówił: wiem, nie jestem zbyt ładny, ale nie odchodź, dotknij mnie, a pokażę ci, jaki jestem naprawdę...
To jest kot, który potrafi odwdzięczyć się wiernoscią za okazane mu zaufanie. Będzie spał z tobą w łózku i gdy tylko się poruszysz, juz będzie przy tobie, na tobie, koło ciebie, żeby cię pocieszyć swoim mokrym noskiem, wsadzić ogonek do ust albo w jakiś jeszcze inny sposób powiedzieć ci, że docenia to, że jesteś. Jeśli znasz dom, w którym znalazłby swoje miejsce, daj znać. Gdybym mogła mieć w tej chwili trzeciego kota, z pewnością by u nas został, ale to niemożliwe. Dlatego tak zależy mi, żeby nie trafił na ulicę czy do piwnicy, czy do kolejnej przechowalni, bo on zasługuje na to, by znaleźć swoje miejsce.

izza

 
Posty: 804
Od: Pt wrz 26, 2003 14:32
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 25, 2005 0:30

izza :cry: wzruszajaco napisane.....

Komu Smarkusia , komu......????
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 26, 2005 20:34

Podniosę, bo sytuacja robi sie beznadziejna. W zasadzie już jest beznadziejna.

izza

 
Posty: 804
Od: Pt wrz 26, 2003 14:32
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 26, 2005 23:25

ratunku :(
lidiyya
 

Post » Czw lip 28, 2005 18:40

Może chociaż jakiś domek tymczasowy, żeby nie trafił do piwnicy pełnej obcych kotów? Opłacę utrzymanie go, nawet dowiozę w niedziele choćby do Zakopanego.

izza

 
Posty: 804
Od: Pt wrz 26, 2003 14:32
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 28, 2005 18:53

izza- zmien moze info na jakies bardziej rozpaczliwe..... :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 28, 2005 19:04

Lidka, nie mogę, bo nie byłam zalogowana... nie sądzę poza tym, by to coś dało. Kogo wzruszy los małego cielaczka jak dokoła mieni się w oczach od kolorowych kociaków :?
Sorry, ale po dwóch miesiącach bezskutecznych poszukiwań i codziennego wysłuchiwania tekstów typu "kiedy go oddasz" optymizmu starcza mi akurat na tyle, żeby wstać z łóżka

izza

 
Posty: 804
Od: Pt wrz 26, 2003 14:32
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 28, 2005 19:09

Izza - wzrusza, choćby mnie.
Ale co z tego... Właśnie jedzie do mnie na przechowanie koteczka z Wrocławia (zresztą trikolorka, bo przyszły dom taką sobie zażyczył). Nie wiem zresztą na 100% czy dom ją zaakceptuje i zechce.
Gdyby nie to - na pewno rozważyłabym wzięcie Smarka na czas szukania domu.
Śledzę jego losy i bardzo mi przykro...
A ogłoszenia były w Wyborczej? To naprawdę działa.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 28, 2005 20:18

izzus....
ja tez mam optymizmu ponizej 0 :(

napisz do jakiegos moderatora niech zmieni temat watku.... musimy sie chwytac wszsytkiego mimo ze nadziei brak :(
lidiya niezalogowana
 

Post » Czw lip 28, 2005 20:31

Myślę, że tytuł warto zmienić, powiedzcie tylko na jaki.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lip 28, 2005 20:56

daga moze cos w stylu " blagamy o pomoc! PILNE! str 2"
lidiya niezalogowana
 

Post » Czw lip 28, 2005 21:05

Sorry, że się wtrącam, ale ja tak zrobiłam - po prostu założyłam nowy wątek, bo to ciężko jest, jak nie można zmieniać tytułu, ani 1 posta - może tak by było najlepiej???

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lip 28, 2005 21:36

Tika, założyłaś czy założyłabyś? Bo ja nowego wątku nie widzę.
A tytuł zmienię.
Wiecie..tak się zastanawiam, czy ten Smark jako imię dobrze brzmi? Może by jakieś bardziej chwytające za serducho?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lip 28, 2005 22:03

fakt - troche odrzucajace...
moze chociaz jakos by je zdrobnic??
Obrazek
Tofik moj krowi znajdek :**

kalynca

 
Posty: 50
Od: Śro lip 20, 2005 15:26
Lokalizacja: warsze

Post » Pt lip 29, 2005 10:04

Dzięki za zmianę tytułu. Dostał imię Smark, Smarkuś, bo taki był - biedny i zasmarkany. Jak dla mnie to może nazywać się i Miluś. Upiększać specjalnie nie będę, bo już i tak spotkałam się z zarzutem przekolorowywania, gdy pani po "miłym i towarzyskim" kocie spodziewała się "zupełnie innego kota", co najmniej półpersa w kolorze kanapy. Chyba nie o to chodzi.
Zalet ma mnóstwo: jest całkowicie oswojony, przyzwyczajony do dzieci i innych kotów, mała torpeda uwielbiająca gonitwy i zabawę, źle znosi samotność. Nie przejawia skłonności niszczących w stosunku do mebli. Wady: nie był jeszcze szczepiony, bo ciągle coś mu się przyplątywało i w związku z częstymi wizytami u weta ma uczulenie na widok pana w zielonym kubraczku :wink: Doleczamy mu łapki (okolice pazurków).

Olinka pisze:A ogłoszenia były w Wyborczej? To naprawdę działa.

Mówisz o takim kąciku z ogłoszeniami o zwierzakach szukających domu? W naszym lokalnym wydaniu takowego nie ma, a szkoda. Korzystamy z innych kanałów, ale z marnym skutkiem, taka pora. Niestety po wakacjach ten kot przestanie już być małym kociakiem...

Znów nie mogę się zalogować, to chyba przez te dziwacznie skonfigurowane firewalle na tym nieszczęsnym kompie
Gość
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości