Obserwował mnie od samego początku, a mi serce pękało, jak szłam do domu i widziałam z daleka jak patrzy za mną, aż znikałam za murem ... To było niesamowite, widzieć jak on się cieszy, że przychodzę. Jak czeka, zebym wzieła wędkę z piórkami do ręki - jak mnie poganiał, żeby już - szybko szybko się bawić

Właśnie tego sie boję - że moze być kotem jednego człowieka

A dla moich kotów lepiej, żeby znalazł nowy dom. DIma się go panicznie boi, wielkolud ucieka przed maluchem

Maciek jest wesoły, chce się bawić, a u mnie sama geriatria. I Dima, który ma chorą tarczycę i serce, i nie wiadomo, jak z nim będzie. W każdym razie raczej potrzebuje spokoju.
Do tego wszystkiego w Maćku zakochała się moja mama


Na razie najważniejsze jest zdiagnozować i naprawic kota. Potem zobaczymy.
Ale jakby super domek, taki zaufany i dbający, chciałby tego ślicznego kocurka do towarzystwa dla swoich młodych i wesołych kotów to choć serce będzie krwawić dostarczę do rąk własnych

(jest godzina prawie 22, wiec Maciek juz zajął upatrzoną z góry pozycję przy akwarium i czeka na kolację. Nie swoją - ryb
