Knedel - był sobie Pan i był Pan Kot. I żyli szczęśliwie, choć krótko. Bp Pan odszedł, a kot - cóż, domem ktoś się zajął, wyrzucony kot musiał się zająć sobą. Przestał być Panem Kotem, stał się zwyczajnym przeganianym bezdomnym żebrakiem… Schudł, zbrzydł, brudny skradał się po ścianami… Los znów dał mu szansę - jest d dt, czysty, przystojny, najedzony. Grzeczny i spokojny. Ale zostać nie może - musi znaleźć swój własny dom. Więc przymila się do gości, patrzy im w oczy - może to Ty? Ma około 4 lat, jest wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony, ma książeczkę zdrowia.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/



