Kielce - Maluszki już w DS ! Mamusia w dt czeka na adopcję !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 07, 2015 20:22 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Podniose
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55986
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 08, 2015 0:41 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Niestety zapytań o rodzinkę brak :( Oby mrozy nie nadeszły bo okruchy poprzemarzają :( Własciwie to już jest zimno, w nocy temperatury spadają a kitki szukają miejsca żeby się ogrzać.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lis 08, 2015 14:49 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Dzisiaj na karmienie przyszedł tylko jeden maluszek. Mamusi i drugiego nie było :( Mam nadzieję, że po prostu gdzies się przytuliły i sobie spały.
Maluch przemoknięty i zmarznięty ale chociaż tyle, że sobie pojadł. Po wczorajszych deszczach przemoknięty materacyk podmieniony został na nowy. Wrócimy tam przed wieczorem i zobaczymy czy mamusia z maluszkiem się pojawią :(
Normalnie płakać się chce z tej bezsilnosci :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lis 08, 2015 21:42 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Kotów nie ma :(

Na ich miejscu był za to inny kot. Zadbany, wypasiony z wiszącym brzuchem, bawił się beztrosko latającymi listkami. Wyglądał na kota wychodzącego, może z pobliskich domków ?
O co chodzi bo w tej sytuacji nie bardzo rozumiem :(
Koty raczej nie odpusciłyby miejsca gdzie jest jedzenie a nawet jesli, to przecież koty mają "wbudowane" zegarki i zawsze przychodzą na czas.
Rano był jeden, zmarznięty a może otruty ? Tylko wtedy raczej nie chciałby jesć ?
Stal się cud i ktos je zabrał ? Ale w ręce były nie do złapania więc musiałby to być ktos doswidczony z resztą wątpię, że akurat ktos się zlitował i zabrał całą rodzinkę.
Przeczesałysmy całą okolicę ale ani sladu :( Zaglądałysmy w każda dziurę, kiciałysmy pod każdym samochodem, smietnikiem i garażem. One od razu biegły jak słyszały kicianie...
Szukałysmy wzdłuż ulic ale nigdzie nie leżały.
Jutro znajoma będzie na nie czekała w przedpołudniowej porze karmienia. Pozostaje być dobrej mysli i trzymać kciuki, żeby były całe i zdrowe...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lis 08, 2015 22:01 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Smutne wieści :( Może jutro będą. Do doopy to wszystko, że nie można wszystkim zapewnić domów.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 09, 2015 22:47 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

I co, Fiona, znalazły się futrzaki? trzymam za nie kciuki
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 09, 2015 23:04 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Też trzymam
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55986
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 10, 2015 1:09 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Obszukałyśmy wszystko ani śladu :( Znalazłyśmy jedno miejsce pod tujami gdzie było zagłębienie - jakby dołek, jest prawdopodobieństwo, że tam siedziały. Czarno-biały kot był widziany dzisiaj rano z drugiej strony osiedla nie ma pewności, że to kicia ale nie odpuszczamy.
Włamałyśmy się dzisiaj na ogrodzoną górkę tam gdzie siedziały, przeszłyśmy przez ogrodzenie i drut kolczasty 8O przeczesałyśmy trawy, budkę na szczycie górki, szukałyśmy szczelin i wszelkiego rodzaju dziur gdzie maluchy mogłyby wpaść i się zaklinować lub gdzie mogłyby wejść bez możliwości wyjścia. Ani śladu... coś się musiało wydarzyć i musimy się dowiedzieć co...
Są dwie opcje albo zmieniły miejsce albo coś złego się stało :(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lis 11, 2015 13:34 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Kotka jest :201461 Za chwilkę pewnie zlokalizujemy maluszki, ciekawe co biedaki jadły przez te dni. Mamusia była potwornie głodna :( Pewnie siedzą gdzies schowane bo pada od kilku dni :(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lis 11, 2015 13:42 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Oby malce były. Może je ktoś wystraszył? Może coś? Dlatego znikły. Do żarcia by przyszły.
Kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55986
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 14, 2015 14:47 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Udało się zlokalizować rodzinkę, niestety przemieszczają się po osiedlu :( Za każdym razem trzeba ich szukać bo wędrują sobie i niestety maluszki się gubią. Wchodzą też na podwórko po drugiej stronie ulicy i siedzą pod tujami. Niestety mieszkańcy tego domku to jacys wariaci. Wyskoczyli z mordami, że nie życzą sobie żadnych kotów na swoim podwórku i żeby sobie je zabrać do domu i tam karmić. Masakra na całego... nie dało się z nimi gadać bo tak wrzeszczeli, że nawet nie dali dojsc do słowa... Za każdym razem stres i nerwy czy aby nic im się nie stało. Dogdałysmy się z panami, którzy pilnują takiego budynku gdzie jest wejscie do kanałów które rozchodzą się pod całym osiedlem. Jest to teren ogrodzony i dzisiaj wieczorem wstawimy koteczkom budkę. Panowie zwierzątkowi więc krzywdy im nie zrobią a może w końcu rodzinka osiedli się tam na dobre.
Miejsca dla nich ciągle brak :( W hoteliku koty z pierwotniakami więc jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że maluszki się zarażą :( Z ogłoszeń odzewu brak :(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lis 16, 2015 22:19 Re: Kielce - kotka i dwa maluszki wywalone na ulicę. Pomocy

Jeden maluszek odłowiony i bardzo awaryjnie umieszczony u Pani Eli na dt. Drugiego idziemy pózną nocą szukać i oby się udało namierzyć zbiega. Wczoraj cały dzień lało a te okruszki pod tujami przy ulicy siedziały :placz:
Złapany został okruszek z większa strzałka na buzi, darł się okrutnie ale jak tylko został wsadzony do klatki uderzył w mruk... tak mruczał skubaniec, że w drugim pokoju było go słychać :1luvu: To najprawdopodobniej chłopaczek. Zakładam, że odłowimy jeszcze dzisiaj drugiego maluszka i jutro rano udamy się z gnojkami do lekarza. Wiadomo profilaktyka i odpchlenie konieczne.
Mamusię złapiemy na sterylkę na spokojnie ale musimy zorganizować klatkę pułapkę, bo jest zbyt duża i cwana :kotek:
Z mamusia poczekamy aż zwolni się miejsce w lecznicy.
Szylkretka (inna nasza podopieczna) niebawem z lecznicy przeprowadzi się do dt i wtedy poprosimy Pania doktor i przyjęcie krówkowej mamy :ok:

Gdyby ktos miał możliwosć wspomóc jakos kociaki byłabym bardzo wdzięczna. Potrzebna karma, żwirek i oczywiscie pieniążek na weta :oops:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lis 17, 2015 0:35 Re: Kielce-kotka i 2 maluszki wywalone na ulicę.Jeden złapan

Mały jest bezbłędny :1luvu: Nie wie którą stroną ciała przytulać się do ręki, taki kochany pieszczoch. Cały dzień odsypiał uliczną tułaczkę a w okolicach północy włączyła mu się opcja zabawa :kotek:
Mruczy bez przerwy, wywraca się na plecy i wystawia brzuchol do miziania :1luvu:
Poza tym pchły, brzuszek jak balon i swierzbowiec w uszkach.
Drugi maluszek nie pokazał się wieczorem. Jutro do południa będziemy znów próbowały go capnąć. Fajnie jakby udało się od razu mamusię pojmać. Koteczki są bardzo ostrożne ale będą z nich miziaki na 100% . Na ulicy muszą być ostrożne i pewnie dzięki temu się uchowały :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lis 17, 2015 11:44 Re: Kielce-kotka i 2 maluszki wywalone na ulicę.Jeden złapan

Takie na szybko foteczki z wczorajszego wieczoru :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Drugi maluszek niestety cały czas nie został zlokalizowany :( Dzisiaj wieczorem robimy podejscie z klatką pułapka o ile oczywiscie maluszek się pokaże :roll:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lis 17, 2015 11:56 Re: Kielce-kotka i 2 maluszki wywalone na ulicę.Jeden złapan

domowy kot.
Oby sie dzieciak złapał.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55986
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 8 gości