rodowodowa kotka Ragdoll szuka domu

to nie mój kot, tylko znajomej. Napiszę do niej żeby zerknęła w umowę.

co u kotki? Nadal szuka domu?

tak, nadal szuka. Było kilka osób chętnych ale kotka miała być wychodząca a to w grę nie wchodzi.

Agneska pisze:No, zaczęło się.
Pani, która zapomniała przedstawić się i potem zapomniała powiedzieć "do widzenia".
Pytała o kotkę, która nazywa się Ragola.
Siatek nie ma, bo ich poprzedni kot zdechł ze starości po kilkunastu latach i nie było potrzeby siatek.
Wizyty przedadopcyjne też odpadają. Niniejszym pani odpadła.

A wiesz, ja od zawsze - jeszcze zanim miałam koty - marzyłam o ragdollu... :smokin:

Aleba pisze:
Agneska pisze:No, zaczęło się.
Pani, która zapomniała przedstawić się i potem zapomniała powiedzieć "do widzenia".
Pytała o kotkę, która nazywa się Ragola.
Siatek nie ma, bo ich poprzedni kot zdechł ze starości po kilkunastu latach i nie było potrzeby siatek.
Wizyty przedadopcyjne też odpadają. Niniejszym pani odpadła.

A wiesz, ja od zawsze - jeszcze zanim miałam koty - marzyłam o ragdollu...

Och, Aleba, ragdolle są cudne! Wiem, co mówię, bo mam dwa! Bierz i kochaj, dziewczyno!
To bardzo ufne koty, dlatego nie nadają się na koty wychodzące. Taki optymista nie czuje należycie respektu, ani zagrożenia. Myśli, że świat jest piękny, a ludzie wspaniali. Rodwailera chętnie powącha, nie szkodzi, że pies warczy i szczeka...Dlatego muszą siedzieć w domu.
Dasz jeść, sprzątniesz kuwetkę, co jakiś czas przeczeszesz kłaczki i zostaniesz najukochańszym człowiekiem na świecie.

lilianaj pisze:
Aleba pisze:
Agneska pisze:No, zaczęło się.
Pani, która zapomniała przedstawić się i potem zapomniała powiedzieć "do widzenia".
Pytała o kotkę, która nazywa się Ragola.
Siatek nie ma, bo ich poprzedni kot zdechł ze starości po kilkunastu latach i nie było potrzeby siatek.
Wizyty przedadopcyjne też odpadają. Niniejszym pani odpadła.

A wiesz, ja od zawsze - jeszcze zanim miałam koty - marzyłam o ragdollu...

Och, Aleba, ragdolle są cudne! Wiem, co mówię, bo mam dwa! Bierz i kochaj, dziewczyno!
To bardzo ufne koty, dlatego nie nadają się na koty wychodzące. Taki optymista nie czuje należycie respektu, ani zagrożenia. Myśli, że świat jest piękny, a ludzie wspaniali. Rodwailera chętnie powącha, nie szkodzi, że pies warczy i szczeka...Dlatego muszą siedzieć w domu.
Dasz jeść, sprzątniesz kuwetkę, co jakiś czas przeczeszesz kłaczki i zostaniesz najukochańszym człowiekiem na świecie.

Ale ja pewnie nie spełniam kryteriów adopcyjnych

Warunku jedynactwa nie spełniam na bank :mrgreen:

A jest warunek jedynactwa? Może po prostu zadzwoń i się wszystkiego dowiedz. Na górze jest numer telefonu. Co Ci szkodzi spróbować?

Wiesz, Aleba troszkę zna mój numer telefonu...

Już teraz się dowiedziałam, to wiem :ok:

Najważniejsze, żeby kicia znalazła fajny domek, skoro ten, który ma jest niefajny...A skoro Aleba marzy o ragdollu, to czemu nie miałaby spełnić tego marzenia? Z pożytkiem dla wszystkich.

Bona nadal szuka domu

**Adopcje: 12 >>**

Ładne, rasowe koty są mocno adopcyjne i zdecydowanie przyciągają"szaleńczo zakochani"

Witam serdecznie,
od lipca 2014r. poszukujemy naszej zaginionej kotki Emmy, która jest bardzo podobna do tej kotki z ogłoszenia. Zdaję sobie sprawę, że to nie ten wiek koty, nie ta rasa, ale może jakimś dziwnym zrządzeniem losu trafiła do Pani nasza Emma. Podaję namiary na nasze ogłoszenie: http://pki.ex.com.pl/emma/
Chwytamy się każdej szansy. Serdecznie proszę o kontakt, z każdym dniem mamy coraz mniej nadziei...
Kasia

**Adopcje: 12 >>**

Chyba to nie wasza mała . W pierwszym poście jest napisane,że kotka ma rodowód . A sądzę, że wasza nie zaginęła z papierami .
Przykre bardzo jak ginie kot . Jak to się stało?

Nowy odkurzacz + stara siatka zabezp. na balkonie = - 5 kg kota w pełnym pędzie :-(

A jeśli chodzi o kotka z ogłoszenia, to historie bywają różne. Po takim czasie chwytamy się każdej szansy... Ja teraz mam rodowód bez kota (Emmy) i kota ze schroniska. Teoretycznie mogłabym tego kota sprzedać jako kota z rodowodem.

Nie ta dzielnica, nie ten kot. Bonę znam od 6 lat (to nie mój kot, pomagam znajomym w znalezieniu jej domu) i w ogóle nie wygląda jak ta poszukiwana kotka. Podobny ma tylko kolor oczu.

rodowodowa kotka Ragdoll szuka domu

Kto przegląda forum