Łódż - adoptusie 2015 - codziennie nowa dostawa....

[jolabuk5]

Zaznaczam sobie

[kalewala]

Ma dom
Rudy - piękny i przyjacielski kot biegał po ruchliwym łódzkim skrzyżowaniu - i nikt go nie szukał… .
Więc Rudy wziął swój los we własne łapki - zaczepił człowieka i ten człowiek mu pomógł - zabrał w bezpieczne miejsce i szuka domu. Rudy uwielbia głaskanie i przytulanie się do człowieka, doskonale dogaduje się z kocimi damami, z chłopakami - niekoniecznie. Ma około 2latek, jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony, ma chip i książeczkę zdrowia.

[kalewala]

Ma dom
Burasia Mela - koteczka o wyjątkowo ślicznej buzi, uratowana przed mrozami z Mazur. Początkowo bardzo nieufna i prawie dzika, teraz pokochała człowieka. Jednakże nie jest to kotka otwarta i każdemu siadająca na kolanach. Potrzebuje domu, który uszanuje jej indywidualizm i potrzebę spokoju. Ma około 2latek, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona, ma chip i książeczkę zdrowia.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

[_aaaKotyRude2_]

siknę sobie...Rudy piękny....wygląda jak mój Dodzio...

[kicikicimiauhau]

Piękne adoptusie

[kalewala]

Ma dom
Dyzma - miał dom, a właściwie kąt w zakładzie pracy - mieszkał tam we dnie, w nocy musiał sobie radzić sam. Latem spał pod schodkami. Ale przyszła jesień, zima…. Pora szukać porządnego domu. Dyzma jest piękny - wielki, z oczami jak szmaragdy. Trochę chudy po poniewierce, ale futro ma już czyściutkie i miękkie. Dobrze wychowany i łagodny, dogaduje się z psami i kotami, chętnie mruczy na kolanach. Słowem - wielkie kocie cudo. Zimą na kanapę, latem może jako ozdoba ogrodu. Urodził się wiosną 2013, jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony, ma książeczkę zdrowia.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

[kalewala]

Ma dom
Mrusia ma oczy zielone - i tymi oczyskami wpatruje się w człowieka prawe nieustannie. Bo Mrusia niezwykle lubi ludzi, uśmiecha się do nich, wystawia brzuszek do głaskania. Śpi z człowiekiem, je z człowiekiem, bawi się z człowiekiem. Reszta świata może nie istnieć. Patrzy prosto w oczy, udeptuje łapeczkami, nigdy nie drapie. Niestety Mrusia musi znaleźć nowy dom - alergia…. Najlepiej dom bez kotów, bo Mrusia chce być ukochaną i zakochana jedynaczką. Ma 4 latka, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona, ma książeczkę zdrowia.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

[kalewala]

Ma dom
Zielonooki Pumex - ogromny i czarny. Jego opiekunowie nie porzucili go w lecie, a podrzucili na podwórko, gdzie ktoś zajmuje się kotami. Dzięki temu Pumex nie zamarzł, nie zginął z głodu lub pod rozpędzonym autem, a trafił do domu tymczasowego. Jest wieeeelkim, bardzo łagodnym kocurem o pięknych oczach. Inne koty czują przed nim respekt i schodzą mu z drogi, ale on zwraca uwagę tylko na człowieka, najchętniej nie opuszczałby ludzkich kolan, cały czas tuli się i prosi o głaskanie. Lgnie do każdego człowieka, bez problemów toleruje koty. Pilnie szuka kogoś, który już nigdy go nie opuści. Ma około 5 lat, jest wykastrowany.
http://domowepiwniczne.blogspot.com/

[kalewala]

Ma dom
Niewidomy Mimik - ten piękny czarny kot nie prawie widzi… Nie przeszkadza mu to w życiu, swobodnie porusza się po mieszkaniu, wskakuje na kanapy. Ale przeszkadzało jego opiekunom - przynieśli Mimika do uśpienia. Szkoda go - nie jest jeszcze stary, jest w świetnej formie - wyniki krwi idealne, waga 5kg, piękne futro, piękne ruchy i sylwetka. W lecznicy nie wykonano zlecenia - zapewniono koty tymczasowy pobyt i intensywne szukanie dobrego domu. Mimik jest bardzo łagodny i przyjacielski w stosunku do ludzi i kotów, świetnie orientuje się w domowych zwyczajach, nie psoci, za to pięknie mruczy. Ma 10-12 lat, jest wykastrowany, odrobaczony, z książeczką zdrowia. Spójrz w jego piękne oczy…
http://domowepiwniczne.blogspot.com/

[kalewala]

Maciuś z baraku - miałem kiedyś dom, ale go straciłem i mieszkałem w takim zawalonym baraku. Było zimno i ciągle byłem głodny. Kiedyś przyszła pani i dała mi jeść, zaczęła przychodzić codzienne, aż któregoś zimnego dnia bardzo ją prosiłem - i zabrała mnie do domu. Tylko ten dom nie jest mój, tu jest bardzo dużo kotów, a ja wolałbym mieć własnego człowieka do głaskania. Jestem bardzo grzeczny, lubię spać z człowiekiem, lubię głaskanie, nie boję się obcych, jestem zdrowy i bardzo czekam na swój nowy domek. Mam chyba 4-5lat, jestem wykastrowany i odrobaczony. Gdybyś mieła dla mnie trochę miejsca, zadzwoń albo napisz…
jolantabuk@gmail.com 603 47 87 95 http://domowepiwniczne.blogspot.com/

Aniu, przepraszam, że się tu wtykam, ale chciałam dopisać o Maćku z Baraku: to kot, który chodzi za człowiekiem, przybiega na wołanie, chętnie śpi w łóżku, lubi się bawić. Ale jednoczesnie potrafi nagle walnąć łapą, złapać ząbkami - być może dlatego, że wokół jest za dużo kotów. Jest z gatunku "dominujących" i z charakterem, Jola (u której jest na tymczasie) uważa, że powinien mieć dom wychodzący (raczej bez innych kotów), ponieważ jest proludzki i przybiega na wołanie, a dom wychodzący dałby mu niezbędną swobodę i możliwość "panowania" na swoim terytorium. Piszę to, bo czasem zgłasza się dobry dom wychodzący, a nie każdego kota do takiego domu wyadoptowujemy.

[ewa_mrau]

a jeśli ktoś życzy sobie banerek do tego wątku, to proszę:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=166955][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/fb44f0cd95.jpg[/img][/url]

kurna, z tych nerwów o mry zapomiałam
... mry!

[kalewala]

Ma dom
Tao - malutka, ważąca ok.5kg przemiła i mądra sunia. Porzucona w lesie początkowo bała się ludzi, ale regularnie karmiona zaufała całym psim serduszkiem. Jest grzeczna, delikatna, szybko i chętnie się uczy. Na pewno dobrze czułaby się w ciepłym rodzinnym domu z dziećmi i dużą ilością rąk do głaskania - jest przesympatycznym pieszczoszkiem. Ma około 3latek, jest wysterylizowana i zaszczepiona, ma książeczkę zdrowia.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

[kalewala]

Ma dom
Dymna - porzucona zimą z maluszkami…. Szczęśliwie trafiła na dobrą duszę, która dała kociej rodzince bezpieczne schronienie. Malce już szaleją we własnych domach, a młodziutka mama marzy o własnej poduszce i własnym człowieku do pokochania. Jest grzeczna, delikatna, czyściutka, mogłaby zamieszka w domu z dziećmi albo psem czy kotem. Urodziła się wiosną 2014, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona, ma książeczkę zdrowia.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/

[jolabuk5]

Aniu, przepraszam, że się tu wtykam, ale chciałam dopisać o Maćku z Baraku: to kot, który chodzi za człowiekiem, przybiega na wołanie, chętnie śpi w łóżku, lubi się bawić. Ale jednoczesnie potrafi nagle walnąć łapą, złapać ząbkami - być może dlatego, że wokół jest za dużo kotów. Jest z gatunku "dominujących" i z charakterem, Jola (u której jest na tymczasie) uważa, że powinien mieć dom wychodzący (raczej bez innych kotów), ponieważ jest proludzki i przybiega na wołanie, a dom wychodzący dałby mu niezbędną swobodę i możliwość "panowania" na swoim terytorium. Piszę to, bo czasem zgłasza się dobry dom wychodzący, a nie każdego kota do takiego domu wyadoptowujemy.

[kalewala]

Czeka na nowe ogłoszenie
Kocur Felix mieszkał pod krzakiem na przykościelnym parkingu. Podchodził do ludzi, łasił się i pewnie czasem dostał coś do jedzenia. Przeważnie był głodny - pamięta o tym, zawsze miseczkę wymiata miseczkę do czysta. Jest wyraźnie domowym kotem - wie, do czego służy fotel, kanapa i kuweta. Ładuje się bezceremonialnie na kolana, łazi za człowiekiem. Lubi być noszony na rękach, dopomina się o pieszczoty Zachowuje się tak, jakby mieszkał tu od zawsze. Z moimi kotami dogadał się od razu. Ale nie może zostać - jest ich za dużo, a on potrzebuje człowiek na wyłączność. Ma może 1,5roku, jest wykastrowany, odrobaczony, ma książeczkę zdrowia.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot.com/