Adopcje z Koterii. Co chwila nowe koty...

[Adopcje z Koterii]

Edit - Belmondo ma dom stały!

Belmondo FIV+



Belmondo szuka swojego domu i ludzi na wyłączność. Po pierwsze dlatego, że ma FIV, a po drugie dlatego, że szczerze nie lubi innych kotów. Nie lubi to mało powiedziane – on je usiłuje zjeść. Za psami też nie przepada, ale nie ma nieszczęścia. Za to jak każdy kot wolno żyjący pięknie chodzi na smyczy.
Z pewnością dużo lepiej niż niektóre psy.
Belmondo ma minę łobuza, który uważa, że dzień jest stracony jeśli nie przyłoży jakiemuś kotu. Ale w głębi duszy jest infantylnym kociakiem, czasami ciamkającym z lubością kawałek bluzki, wtulającym się w ramię i z dużym zacięciem ugniatającym mój kark. Kocha ludzi całym sercem i bardzo potrzebuje kogoś kto tę miłość odwzajemni. Mieszka teraz chwilowo w DT, ale nie może tam zostać, bo dom tymczasowy jest zakocony po przysłowiową „kokardkę”. Dzięki temu zresztą dowiedzieliśmy się o tym, że Belmondo kotów nie toleruje – trudno było to stwierdzić w koteryjnej klatce. Prosimy – pomóżcie mu znaleźć dom, to kot niezwykły, który zasłużył na swoje miejsce na świecie i to dobre, kochające miejsce.

Kontakt w sprawie adopcji:
Tel. 884 669 136 od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00
lub adopcjezkoterii@gmail.com

Więcej na temat procedury adopcyjnej:www.koteria.org.pl/adopcje/adopcja_z_koterii.htm

[Adopcje z Koterii]

Edit - Fifi już w domu

Fifi - pilna adopcja!



Fifi- piękna bura księżniczka ma jeszcze 4 dni na znalezienie domu.
Na dobrą sprawę kicia nie ma gdzie wrócić...pojawiła się nagle na jednym z warszawskich osiedli. Znając życie to pewnie ofiara wakacji. Z nadzieją zaczepiała mijanych ludzi szukając pomocy.
Pochyliły się nad nią dosłownie trzy osoby zabierając do weterynarza na ogólny przegląd-tak dowiedziały się o potrzebie sterylizacji i kicia trafiła do Koterii.
W ośrodku dała się poznac jako wyluzowana, chętna do pieszczot i gadająca ok 2letnia pannica

Kot przebywa w Warszawie.
W Koterii będzie do 27 sierpnia
Płeć – kotka
Sterylizacja - tak
testy FeLV/FIV – FeLV (-) FIV (-)

Kontakt w sprawie adopcji:
Tel. 884 669 136 od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00
lub koteriaodkuchni@gmail.com

W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 14/1013

Więcej na temat procedury adopcyjnej: http://www.koteria.org.pl/adopcje/adopcja_z_koterii.htm

[Adopcje z Koterii]

Dobra wiadomość: Tobi, który nie radzi sobie na wolności, znalazł dom tymczasowy.

[ASK@]

Dobra wiadomość: Tobi, który nie radzi sobie na wolności, znalazł dom tymczasowy.

A Perełcia czeka
Potrzymam za potrzebujących

[mimbla64]

Przedstawiamy kolejną kotkę do adopcji.
Simbę, czyli kotkę dla odważnych.


Kotka znalazła się w Koterii pod koniec lutego.
Była w bardzo złym stanie.
W jej oczach widać było potworny strach. Na widok człowieka wpadała w histerię i przejawiała zupełnie skrajne zachowania. Z jednej strony syczała i próbowała zaatakować, a z drugiej sikała pod siebie ze strachu.
Kierowniczka ośrodka zdecydowała, że kotka zostanie na obserwację.
Po badaniu i pobraniu krwi do analizy, okazało się, że jej zdrowie fizyczne nie budzi zastrzeżeń.
Gorzej było ze zdrowiem psychicznym. Bida (imię tymczasowe) dostała leki uspokajające, ale cały czas zachowywała się w niezrozumiały sposób. Potrafiła się przymilać do opiekunów, którzy zajmują się kotami w ośrodku, miziać i dopraszać o głaskanie, żeby za 10 minut z wściekłością i głuchym wyciem rzucać się na wyciągnięte do niej ręce. Opiekunowie zaobserwowali też, że zachowuje się tak, jakby łapała jakieś niewidzialne muszki. Było to bardzo niepokojące.
Początkowo wydawało się nam, że takie zachowanie można wytłumaczyć tym, co się w jej życiu wydarzyło.
Udało nam się ustalić, że została przygarnięta jako dwumiesięczne kocię przez młodego chłopaka. Znalazł ją w okolicy Złotych Tarasów i wziął do domu. Razem ze swoją dziewczyną dobrze się nią opiekowali. Z książeczki zdrowia wynika, że kotka była odrobaczana, szczepiona, wykastrowana.
Zawsze była kotką pewną siebie i charakterną, taką, która potrafiła złapać zębami opiekuna, jak się jej coś nie podobało. Ale oprócz tego była towarzyska, wesoła, lubiła się bawić, lubiła głaskanie, przychodziła na kolana.
Świat kotki zmienił się, kiedy po trzech latach młodzi ludzie się rozstali. Kotka została z opiekunką i z jej nowym partnerem.
Z książeczki zdrowia dowiedzieliśmy się, że w lutym tego roku była u weta z powodu rany na ogonie. Chłopak niechcący nań nadepnął. To wtedy stała się agresywna w stosunku do swojej pani i do nowego domownika.
Ale czy faktycznie zmiany w życiu kotki i zranienie przez opiekuna mogły wywołać aż tak silne reakcje?
Kotka wydawała się żyć w ciągłej panice i lęku, przeraźliwie miauczała, chowała się pod łóżko, a na wszelkie próby kontaktu reagowała wściekłymi atakami. Skończyło się tym, że opiekunka wezwała Eko Patrol z prośbą o zabranie kotki. Funkcjonariuszom powiedziała, że boi się o własne życie. Ponieważ szalejącej Bidy nigdzie nie chciano przyjąć ani nie potrafiono się nią zająć w żadnej lecznicy, patrol przywiózł ją do Koterii.... CDN

[Adopcje z Koterii]

Edit: Drobinka jedzie do domu


W oczekiwaniu na ciąg dalszy opowieści o kotce Simbie przedstawiamy Drobinkę



Drobinka to urocza, młoda trikolorka. Z naszych obserwacji wynika, że koteczka mogła żyć kiedyś w domu. Jest bardzo przyjacielsko nastawiona do człowieka. Przy minimalnym kontakcie zaczyna mruczeć jak mały traktorek. Na swoim pooperacyjnym polarowym kocyku zwija się w kłębuszek i zasypia. Kotka bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Widać, że pragnie być kochana i obdarzać swoją kocią miłością. Czy takie cudo musi wracać na ulicę?

Prosimy o udostępnianie!

Kot przebywa w Warszawie.
W Koterii będzie do 30 sierpnia
Płeć – kotka
Sterylizacja - tak
testy FeLV/FIV – nie wykonano

Kontakt w sprawie adopcji:
Tel. 884 669 136 od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00
lub adopcjezkoterii@gmail.com

W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 14/1024

"Chcę do doooomkuuuu!!!!!!!"

[ASK@]

piękna jest

[mimbla64]

"Chcę do doooomkuuuu!!!!!!!"

Świetna fotka.
Mam nadzieję, że się koteczka swego domu dowoła.

[Adopcje z Koterii]

Drobinka jutro opuszcza Koterię i jedzie do domu

[ASK@]

Drobinka jutro opuszcza Koterię i jedzie do domu

[Adopcje z Koterii]

Feliks się przypomina. Bardzo pilnie potrzebuje choćby domu tymczasowego!!!!!!

[Adopcje z Koterii]

Edit: Jenotka pojechała do domu stałego

A oto Jenotka:



Jenotka to około 2 letnia przepięknie umaszczona kicia. Kotka żyła do tej pory w okolicach Wału Miedzeszyńskiego. Cztery inne koty, które miały być wyłapane z tego miejsca zginęły pod kołami samochodów. Tylko Jenotce udało się trafić do Koterii. Teraz ma szansę na odmianę swojego życia. Jeśli do jej urody dodać fantastyczną osobowość to mamy kota idealnego. Jenotka uwielbia kontakt z człowiekiem. Lubi się przytulać i jest bardzo towarzyska. Ten, kto zdecyduje się dać dom koteczce nie tylko zyska przyjaciółkę na wiele lat, ale i pozwoli jej żyć w poczuciu bezpieczeństwa i miłości. Naszym zdaniem naprawdę warto.

Kot przebywa w Warszawie.
W Koterii będzie do 1 września
Płeć – kotka
Sterylizacja - tak
testy FeLV/FIV – nie wykonano

Kontakt w sprawie adopcji:
Tel. 884 669 136 od poniedziałku do piątku w godz. 14:00 – 19:00
lub adopcjezkoterii@gmail.com

W tytule maila prosimy powołać się na nr ewidencyjny: 14/1044

[Adopcje z Koterii]

Edit: Morelka znalazła ds

Morelka (FIV+) już ponad 1,5 roku czeka na dom...



Morelka to dorosła kotka. Przebywa w DT od grudnia 2012 r. Już przeszło 1,5 roku czeka na własny dom...

Przyjęłam ją na tymczas z lecznicy, gdzie trafiła jako bezdomna, chora kotka na podleczenie i sterylizację. W trakcie leczenia okazało się, że kotka jest nosicielem wirusa FIV. Ponieważ była wychudzona, z kocim katarem i biegunką, rokowania nie były optymistyczne. Koteczka zaskoczyła jednak wszystkich ogromną wolą życia i siłą. Jej stan od tamtego czasu diametralnie się poprawił. Kicia aktualnie jest w bardzo dobrej formie, ma lśniącą sierść, nie wymaga absolutnie żadnego leczenia. Jest nosicielem wirusa, ale nie choruje. Przy zapewnieniu dobrych warunków (dom niewychodzący, pełnowartościowa karma, regularna kontrola weterynaryjna) choroba może nie ujawniać się jeszcze wiele lat.
Morelka ma książeczkę zdrowia. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, regularnie odrobaczana i badana /badania krwi/.
Bezbłędnie korzysta z kuwety.

Jest bardzo spokojną i łagodną koteczką o cudownym charakterze. Jest pogodna,spragniona głaskania i wszelkiego kontaktu z człowiekiem. Uwielbia siedzieć na kolanach, mruczeć i ugniatać łapkami. Jest grzeczna i czyściutka. Lubi siedzieć na oknie i wyglądać na świat, spać z człowiekiem i przytulać się do niego kiedy tylko ma ku temu okazję. To kotka, która kocha człowieka, ale lubi także towarzystwo innych kotów, a nawet zdaje się, że brakuje jej kociego kompana...

Poszukuję jej odpowiedzialnego i kochającego domu, który pokocha malutką na dobre i na złe. Najlepiej, aby to był dom bez innych kotów bądź z jednym lub dwoma kotami, które także są nosicielami FIV. Kotka naprawdę nie potrzebuje wiele, całą swoją postawą jakby starała się powiedzieć: „jestem cicha, grzeczna, nie będę ci przeszkadzać, obym tylko mogła zostać w cieple i mieć kochające ręce do głaskania....”

Morelka przebywa w DT pod Warszawą /okolice Góry Kalwarii

[Adopcje z Koterii]

News dnia! Niewidoma Perełka pojechała do domu

[ASK@]

News dnia! Niewidoma Perełka pojechała do domu

A wiem, wiem i kciuki trzymam .
Mocne , najmocniejsze.
Dzięki Koteryjko kochana