Koty pana Edwarda
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Posty: 23
• Strona 2 z 2 • 1, 2
» Czw paź 23, 2014 14:53
Re: Koty pana Edwarda
Co u p.Edwarda? Jak jego zwierzaczki?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal
.
_________________
Obrazek.
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal
._________________
Obrazek.
-
- Posty: 4797
- Od: Śro lut 11, 2009 13:23
- Lokalizacja: Gdynia
» Czw paź 23, 2014 14:55
Re: Koty pana Edwarda
Zostały jeszcze dwa fantastyczne kocurki, są w DT pod opieką fundacji.
-
- Posty: 19355
- Od: Śro gru 10, 2008 22:03
- Lokalizacja: pomorskie
» Czw paź 23, 2014 14:57
Re: Koty pana Edwarda
Czy to znaczy, ze p.Edward nie ma juz zadnych zwierzat?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal
.
_________________
Obrazek.
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal
._________________
Obrazek.
-
- Posty: 4797
- Od: Śro lut 11, 2009 13:23
- Lokalizacja: Gdynia
» Czw paź 23, 2014 19:25
Re: Koty pana Edwarda
Cindy pisze:Czy to znaczy, ze p.Edward nie ma juz zadnych zwierzat?
nie ma
-
- Posty: 19355
- Od: Śro gru 10, 2008 22:03
- Lokalizacja: pomorskie
» Sob sty 10, 2015 22:44
Re: Koty pana Edwarda
BRACISZKOWIE - ARI i ORI SZUKAJĄ NADAL KOCHAJĄCEGO DOMU !!!!
Historia Pana Edwarda ( bezdomnego ) nie zakończyła się jeszcze HAPPY ENDEM . Pozostały w fundacji jeszcze dwa kocury Pana Edwarda ARI i ORI. W miesiącu grudniu 2014r. ze względu na paradontozę zostały im usunięte wszystkie zęby. Brzmiało to strasznie - jednak doskonale sobie radzą z jedzeniem zarówno mięsa jak i kocich chrupek. Ich piękne oczy mówią weź nas. Dlaczego ONI ? Bo zostało mało czasu aby im udowodnić ,co znaczy mieć kochający dom . KTO TAKICH PRZYJACIÓŁ BY CHCIAŁ ?
Fundacja KOTIKOWO
tel. 512 418 033
Historia Pana Edwarda ( bezdomnego ) nie zakończyła się jeszcze HAPPY ENDEM . Pozostały w fundacji jeszcze dwa kocury Pana Edwarda ARI i ORI. W miesiącu grudniu 2014r. ze względu na paradontozę zostały im usunięte wszystkie zęby. Brzmiało to strasznie - jednak doskonale sobie radzą z jedzeniem zarówno mięsa jak i kocich chrupek. Ich piękne oczy mówią weź nas. Dlaczego ONI ? Bo zostało mało czasu aby im udowodnić ,co znaczy mieć kochający dom . KTO TAKICH PRZYJACIÓŁ BY CHCIAŁ ?
Fundacja KOTIKOWO
tel. 512 418 033
- Posty: 1
- Od: Śro cze 25, 2014 19:33
» Pon sty 12, 2015 4:30
Re: Koty pana Edwarda
Smutne - moze nlezaloby zrobic wydarzenie na fb - tam wiecej ludzi przeczyta. 
zeby zdarzyl sie cud i ktos je przygarnal
zeby zdarzyl sie cud i ktos je przygarnal Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal
.
_________________
Obrazek.
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal
._________________
Obrazek.
-
- Posty: 4797
- Od: Śro lut 11, 2009 13:23
- Lokalizacja: Gdynia
» Śro maja 13, 2015 16:20
Re: Koty pana Edwarda
Ari i Ori znalazły dom! Razem 
-
- Posty: 19355
- Od: Śro gru 10, 2008 22:03
- Lokalizacja: pomorskie
» Sob maja 16, 2015 10:13
Re: Koty pana Edwarda
Super 
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
- Posty: 18770
- Od: Wto mar 15, 2005 11:48
- Lokalizacja: Warszawa Wola
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 25 gości