Co trzeba wiedzieć, zanim adoptuje się kota??

Bardzo proszę o skupienie się na konstruktywnych poradach dla nowej użytkowniczki a nie zaocznym komentowaniu stanu zdrowia Jej Syna. Jeśli ktoś ma doświadczenie w podobnej sytuacji, to na pewno porady będą pomocne. Bicie piany i snucie piętrowych teorii co będzie kiedy ... raczej nie.
Każdy ma prawo szukać zwierzęcia o określonych cechach i usposobieniu. Czy je znajdzie, to druga sprawa. Kwestia oddania kota w określone warunki to decyzja DT/dotychczasowego opiekuna. Komentarze na wyrost są zbędne.

Chcemy przede wszystkim dać dom zwierzakowi, który tego domu szuka. To, że mamy synka autystycznego, wymaga od nas większej rozwagi w podejmowaniu tej decyzji. Na pewno będzie trudniej znaleźć nam kotka, który by pasował do naszej rodziny. Wygląd nie jest ważny. Najważniejszy charakter.

Duranka -spróbuj zadzwonić do tej wolontariuszki i zapytaj o tego kota, ogłaszam go na forum :
http://adopcje.miau.pl/index.php?p=20723
w powyższym linku są wszelkie namiary na wolontariuszkę.
Nie obiecuję Ci, że to właśnie TEN kot

- ale wolontariuszka to osoba odpowiedzialna i dobrze znająca tego
spokojnego olbrzyma.
Opisz jej sytuację - a ona odpowie Ci rzetelnie czy ten kot czułby się u was dobrze.
Oczywiście obowiązuje wizyta PA ( przed adopcyjna ) - ale tu na forum pomagamy sobie w tym zakresie.
W transporcie kotów również , gdy okazuje się że dom dla kota i kot dla domu, jest odpowiedni.

Duranka, podaj może rejon Polski, w jakim mieszkasz. W Twojej sytuacji najlepiej byłoby wziąć kota z DT w okolicy, którego będziesz mogła odwiedzić, nawet kilka razy, z dzieckiem, i zobaczyć, jak na siebie reagujecie :wink:

. DT powinien tez umieć powiedzieć coś na temat zachować i charakteru podopiecznego :wink:

ale to nie zawsze się sprawdza w 100% w DS :wink:

Mieszkamy w Łodzi

To ja poleciłam forum Durance. Mam dwóch synów, jednego autystę a drugiego z Zespołem Aspergera i do tego trzy koty. Forumowe zresztą. Koty są świetnymi terapeutami dla autystów, ale pod warunkiem, że obie strony są do siebie dobrze "dobrane". Moje dzieci nigdy w życiu nie skrzywdziły żadnego z naszych kotów, a nasze koty spełniają funkcje najlepszych przyjaciół, powierników, pocieszycieli. Uspokajają chłopaków i nie zamieniłabym ich na żadne inne zwierzątka. Felinoterapia jest znanym sposobem na pracę z dziećmi zdrowymi i zaburzonymi. Mam nadzieję, że Duranka znajdzie tu odpowiedniego kociaczka, od Was oczekujemy jedynie wsparcia i rad

Myślę, że jedna nieprzychylnie nastawiona osoba nie będzie w stanie zniechęcić Duranki.
Moje tymczasowiczki nie nadają się do Twojego domu Duranka, ale znajdziesz tu na pewno Tego Jedynego.
Poczytaj ABC, przygotuj zabezpieczenie okien, powoli kompletuj wyprawkę.
Jak doprecyzujesz jakiego kota szukasz, pojawi się zapewne co najmniej kilka propozycji.

Trzymamy za Was kciuki!

Edit: Wyedytowałam część zdania, bo nie szukam zadymy.

Zosik pisze:Myślę, że jedna nieprzychylnie nastawiona osoba nie będzie w stanie zniechęcić Duranki.
Moje tymczasowiczki nie nadają się do Twojego domu Duranka, ale znajdziesz tu na pewno Tego Jedynego.
Poczytaj ABC, przygotuj zabezpieczenie okien, powoli kompletuj wyprawkę.
Jak doprecyzujesz jakiego kota szukasz, pojawi się zapewne co najmniej kilka propozycji.
Trzymamy za Was kciuki!

Edit: Wyedytowałam część zdania, bo nie szukam zadymy.

Miałam się nie pojawiać więcej na tym wątku jednak zostałam wywołana do odpowiedzi.

Nigdzie nie napisałam, że jestem negatywnie nastawiona do tej adopcji.
Ba ! Nawet merytorycznie doradziłam Durance jak przygotować się do przyjęcia nowego domownika. Ani razu nie wypowiedziałam się o niej czy jej dziecku w sposób negatywny.

To Ty Zosik przyczepiłaś się jednego zdania. Tego - "Przewidziałaś taką możliwość, że kot może nie chcieć mieć kontaktu z dzieckiem lub na taki kontakt reagować agresją/ucieczką ?
Bo nieraz właśnie tak reagują koty na całkiem zdrowe i normalnie zachowujące się dzieci."

Tak uważam, że dziecko autystyczne jest zaburzone i zachowuje się w sposób inny niż dziecko nie autystyczne ( rzeczywiście być może słowo 'normalne' jest niefortunne, ale sens pozostaje ten sam). I trzeba brać to pod uwagę. Nie napisałam, żeby nie decydowała się na adopcje.

I tak nie wydaje kotów osobom z małymi dziećmi (i nie ważne czy jest to dziecko zaburzone czy też nie). Bo mam do tego prawo. Przy czym również nigdzie nie napisałam czegokolwiek negatywnego o takich adopcjach.

Dobro zwierzęcia jest dla mnie najważniejsze. Bo ona samo się nie obroni. Jeśli ktoś uważa inaczej, to jego sprawa.

Napisałam zupełnie coś innego, ale wykasowalam. Zamiast tego piszę: Duranka, znajdzie się dla Was odpowiedni kotek, tylko musicie uzbroić się w cierpliwość i GO odszukać

Duranka - nie wiem czy czytałaś ten fajny artykuł, autorka poleca koty rasy Maine coon jako najbardziej prospołeczne wśród
do felinoterapii :
http://www.iwoman.pl/dziecko/dziecko/ko ... 02527.html

nie chcę lansować oczywiście żadnej konkretnej rasy , ale może coś w tym jest ?
Ponoć np. koty ragdoll, Maine coon - są bardziej prospołeczne właśnie.
Oczywiście nie wyklucza to tego , że zwykły europejski poczciwy "dachowiec" w takim typie się nie znajdzie.
Chodzi o to jak słusznie i odpowiedzialnie zauważyłaś, że kot powinien mieć już ukształtowany charakter -
czyli koty po tzw. przejściach, same potrzebujące pomocy w waszym wypadku odpadają.
Na forum na pewno znajdzie się jakiś pro-ludzki kot .
:ok:

Znam tą rasę, też czytałam, że są jak najbardziej nastawione na człowieka. Niestety są też bardzo duże. My mamy pokój z kuchnią, póki co. Więc lepszy jednak mniejszy kot. Jeżeli byśmy się zdecydowali na rasowego to tylko ze sprawdzonej hodowli. Ale mi nie zależy, żeby był rasowy. Nie rasowy kocha tak samo mocno. Tak samo czuje

Dlatego tylko adopcja wchodzi w grę.

Duranka pisze:Chcemy przede wszystkim dać dom zwierzakowi, który tego domu szuka. To, że mamy synka autystycznego, wymaga od nas większej rozwagi w podejmowaniu tej decyzji. Na pewno będzie trudniej znaleźć nam kotka, który by pasował do naszej rodziny. Wygląd nie jest ważny. Najważniejszy charakter.

I na pewno takiego kotka znajdziecie i dacie mu wspaniały dom

I nie przejmuj się komentarzami , ja mam 4 koty i wlasnie planujemy dziecko ale wedlug nie ktorych powinnam poczekać kilkanaście lat bo kot do domu z malym dzieckiem się nie nadaje ? Więc mam wyrzucic koty czy moze nie miec dziecka ? A moze poczekać aż Kocurki odejdą z tego świata - tyle ze wtedy juz będę za stara na dziecko :twisted:

Większej bzdury dawno nie czytałam , w mojej rodzinie są koty + małe dzieci , u znajomych też i wszyscy żyją w zgodzie .

Trzymam za Was kciuki :ok:

AnusiaKatowice pisze:
Duranka pisze:Chcemy przede wszystkim dać dom zwierzakowi, który tego domu szuka. To, że mamy synka autystycznego, wymaga od nas większej rozwagi w podejmowaniu tej decyzji. Na pewno będzie trudniej znaleźć nam kotka, który by pasował do naszej rodziny. Wygląd nie jest ważny. Najważniejszy charakter.

I na pewno takiego kotka znajdziecie i dacie mu wspaniały dom
I nie przejmuj się komentarzami , ja mam 4 koty i wlasnie planujemy dziecko ale wedlug nie ktorych powinnam poczekać kilkanaście lat bo kot do domu z malym dzieckiem się nie nadaje ? Więc mam wyrzucic koty czy moze nie miec dziecka ? A moze poczekać aż Kocurki odejdą z tego świata - tyle ze wtedy juz będę za stara na dziecko Większej bzdury dawno nie czytałam , w mojej rodzinie są koty + małe dzieci , u znajomych też i wszyscy żyją w zgodzie .

Trzymam za Was kciuki

Duranko zadzwoń do mnie, poproszę
jestem z Łodzi i myślę, że mam dla Ciebie kotkę, to Natasza z banerka (kliknij na banerek i znajdziesz się na jej wątku)
kotka wychowała się od kocięstwa z dwójką małych chłopaków (chyba 2 i 4)
ewa 609 711 451
... mry!

Właśnie wczoraj o Tobie myślałam Ewciu, czy Ty czasem nie będziesz mogła pomóc Durance w wyborze kotka i przygotowaniach, w związku z tym, że jesteś na miejscu.

Ale nie chciałam Cię angażować bez Twojej zgody.

Co trzeba wiedzieć, zanim adoptuje się kota??

Kto przegląda forum