Wielkopolska - Schronisko w Henrykowie koło Leszna

[Mulesia]

Szaruś, Barbi i Kulfon znalazły dom

Super!

Biedroneczka jak z reklamy Na pewno szybko ją ktoś wypatrzy. Mogę pomóc w ogłaszaniu pilnych przypadków, tylko jakieś lepsze zdjęcia by się przydały i dokładniejszy opis. W razie czego napisz pw.

Kciuki za wszystkich!!

Dziękuję. Z pewnością skorzystam z oferty.

JUtro będę w schronisku, to przekażę nowe wieści.

[Mulesia]

Biedronka i Holly znalazły dom.
Na Kociarnię dla młodzików dotarł powypadkowy Szpak ( jest opisany w pierwszym poście jako pilny przypadek ).
Do dorosłych dołączono Czarusia. Biało - burego kocura. Na kociarnię dla dorosłych dotarł też Gruby ( zwany Gruberem - z góry mówię, że to nie ja wymyślam imiona )

[Mulesia]

Zaktualizowałam posty. Zdjęcia zrobię w przyszłym tygodniu.

Są trzy pilne przypadki, opisane w pierwszym poście.

[Mulesia]

Zaaktualizowałam pierwszy post, dodając zdjęcia kotów potrzebujących pilnej pomocy.
Zaraz zaktualizuję kolejne.

[Mulesia]

Zapraszamy na dni otwarte, które odbędą się w dniach od 29-30 marca 2014 r.( sobota i niedziela ).
Schronisko zaprasza w godzinach od 9.00-15.00.

[Mulesia]

Zaktualizowałam posty.

[Mulesia]

Do schroniska przybyły nowe koty, w tym jeden "zwrot" z adopcji. Uroczy, czarny kocurek Tadek. Niestety sikał na łóżka. Trzeba go przebadać.
Wkrótce zamieszczę zdjęcia.

[Mulesia]

Dodałam nowe zdjęcia.

[Mulesia]

Do schroniska przybyły nowe koty, w tym jeden "zwrot" z adopcji. Uroczy, czarny kocurek Tadek. Niestety sikał na łóżka. Trzeba go przebadać.
Wkrótce zamieszczę zdjęcia.

Okazuje się, że w schronisku Tadek nie miał żadnej kuwetkowej wpadki. Trafia idealnie. Zastanawiam się co było prawdziwą przyczyną zwrotu tego miłego i przytulaśnego kocurka.

[Mulesia]

Zaktualizowałam trzy pierwsze posty.
Szczególnie pilne jest znalezienie domu dla kociaka.

[Irmina SM]

W aktualizacjach widzę, że Agatka ma domek ) Super Widzę, że wiele kociaków ma już swój kąt Miło się czyta! Trzymam kciuki za kolejnych potrzebujących!

[Mulesia]

Dziękuję kciuki się przydadzą. Najbardziej martwi mnie Belik. Taki dzieciak na kociarni. Tyle co zwalczył koci katar. Boję się, że zaraz znowu coś złapie.

Poza tym, do schroniska zostały przywiezione dwie karmiące kotki z 7 maluszkami. Maluchy mają już otwarte oczęta, ale są naprawdę maleńkie. Podobno karmi je tylko jedna z kotek ( całą siódemkę ), bo druga ma jakiś stan zapalny. Co będzie z takimi maleńtasami w schronisku? Wszędzie pełno wirusów.