Gosiu

JUTRO JEST JUZ DZIŚ

Reszta ogłoszń - po wizycie u wet. będę miała inf. na temat tego kota, istniejące uzupełnię .
Filipek/Filipka jest u nas- zmknięta w lazience, przerażona straszliwie, zostawiam ją? jego ?tam samą - w domu jest nas za dużo: 2 psy, 4 koty, chcę ja potrzymać z 1,2 dni, nim pójdę do weterynarza, zsikała się do kosza,w którym zrobiłam jej legowisko,może pomyliła z kuwetą ? Zabrałam kosz, położyłam poduszkę Piszczy i jest mocno zestresowana, piszę w rodzaju zeńskim-jest drobna, ma malutką mordkę -z bliska coś wygląda na kotkę. Żal mi jej, jest mocno przerażona, zjadła tylko troszkę - i tylko w mojej obecności( a była mocno żarta) . Daje się głaskać i brać na ręce bez problemu ale tylko mnie, ucieka przed TŻ.
Proszę o rady:
powinna mieć spokój i czas na oswojenie łazienki,
potem stopniowo i powoli przedstawiać domowników
zamieniać posłania i miski ,w razie agresji - mają się widzieć, ale nie dotykać ( z Królikiem zmotowałam coś na kształt kratki w drzwiach, mam to jeszcze- i wtedy za potrzebą musimy zchodzić do biura

)
Z Królikiem kupiłam feliway może pomogło, próbował prać go tylko Manuel, teraz nie kupię to jest b.drogie.
Czy zapomniałam o czymś? Napiszcie!