TRABANT- jest DS, teraz TDT

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 02, 2013 23:24 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Niedziela minęła spokojnie. Biegunki brak :) Ale normalnej kupy też :? A apetyt Trabant ma. Już nie tylko gotowany kurak był grany (biegunkowa dieta) ale też surowizna i puszka. Bo Trabant tylko mokre na razie jada. Nie wiem jak później, ale dopóki ma nadżerki i jest wysuszony to jak najwięcej wody chcę przemycić.
Tabletki zjadł w pasztecie, zastrzyk przyjął z oburzeniem, czyli już norma 8)
Zdjęć dziś nie było, dziś był piknik dla dziecka ;) Jutro :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon cze 03, 2013 0:54 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Trabant :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon cze 03, 2013 7:32 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Pewnie kupka będzie, jak się kotek solidnie odżywi :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 03, 2013 7:55 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

za Trabanta ogromne kciuki trzymam!

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Pon cze 03, 2013 8:03 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Trabant :ok:
Obrazek

Yasmin

 
Posty: 3505
Od: Pon lip 07, 2003 13:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 03, 2013 17:03 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Jest kupa :mrgreen: Pierwsza normalna od znalezienia. Poza tym wet, zastrzyki, czyszczenie uszu. "Rany żeby wszyscy tak koty trzymali jak pani" stwierdziła wetka po tym jak Traban usiłował się oswobodzić oraz zrobić użytek z pazurów i zebów ;) No ja tam nie chciałam być zjedzona a i tak mnie drapnął. Jutro w domu mam mu darować kroplówkę.
W środę znów morfologię zrobimy.

Wetki mają w łazience lecznicy śliczną burasię. Panowie z budowy przywieźli, bo się zwijają, a dokarmiali ją dotychczas. Młodziutka, w ciąży oczywiście. Testy ma negatywne, wetki ją wytną no i szuka domu. Jest taka ciemno bura, mocno wyrazista, szczupła, wielkooka i mega miziasta :love: Chciałam wymienić za Trabanta ale zdecydowanie odmówiły :twisted:

A mnie gin straszy położeniem do szpitala. I co wtedy z Trabantem?? :strach: Do końca VI powinnam dotrwać (termin mam na koniec VII), no ale do końca VI muszę komuś oddać Trabanta :|
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon cze 03, 2013 21:01 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Mysza pisze: Chciałam wymienić za Trabanta ale zdecydowanie odmówiły :twisted:

:lol:

Za domek jak najszybciej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 03, 2013 22:01 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Fotki "przystojniaka".

Wyglądam jak wypłoch i jem jak prosię, ale umiem puszczac oczko ;)
Obrazek

A od góry to nawet widac jak przytyłem. Pół kilo od zgarnięcia!
Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto cze 04, 2013 8:11 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Fajny dziadunio :D
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Wto cze 04, 2013 8:22 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Śliczny kotek :1luvu:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 04, 2013 11:02 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Jest kolejna kupa :dance: Jedna wielka albo dwie mniejsze 8O
Jak mnie dziś nie zamkną w szpitalu (trzymajcie kciuki...) to go odrobaczę w końcu.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto cze 04, 2013 12:27 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 04, 2013 12:37 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Widać po kocisku, że już z nim lepiej. Ino to jego futerko trochę sterczące ;)

Jest jakiekolwiek zainteresowanie nim?
I czy znany jest jego chociażby przybliżony wiek? Tak pi razy drzwi chociaż? :P bo rozumiem jak ciężko jest takie coś określić przy znajdach, ale staruszek mnie np. nic nie mówi :lol:

AnnikAKrk

 
Posty: 206
Od: Nie mar 31, 2013 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 04, 2013 13:08 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Umówmy się, ze ma ok 10ciu lat. Bardzo umownie. Zębów ma tylko część, a reszta cała jest pod kamieniem. To by wskazywało na podeszły wiek. 10 albo i więcej lat (15?). Z drugiej strony skoro nerki ma ok, to raczej bardzo stary nie jest. U starszych kotów zazwyczaj nerki siadają. Zazwyczaj, więc to tak jak i zęby nie jest to 100% wytyczną.

On robi wrażenie "steranego życiem". Wychudzenie, zaniedbanie dodają lat.
Mój Budrys ma 10 lat (i siadły mu nerki w wieku 5ciu lat), ale nie wygląda na chorego.
Migdał ma 9 lat i wygląda jak pączek w maśle a wyniki do tej pory miał ok.
Także z Trabantem różnie może być.
Może być dobrze do tej pory trzymającym się 15sto latkiem, a może pechowym 7mio latkiem.
Czyli umownie ma 10 ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto cze 04, 2013 13:26 Re: TRABANT- czyli komu rudego, miziastego staruszka?? (K-kó

Jejciu, dziękuję ślicznie za tak wyczerpującą odpowiedź :1luvu:

W sumie trochę jak z ludźmi, niektórzy też na swój wiek nie wyglądają. Z odchyłami w stronę różną ;)

Zawsze najbardziej szkoda mi jest właśnie kotów dorosłych, starych, uszkodzonych... Takich niewiele ludzi chce. Mojego, jednookiego też nikt nie chciał przygarnąć :(
A i ostatnio nawet smuto mi się zrobiło - jest taka jedna fundacja w Krakowie, która szuka kotom nowych domów poprzez wystawianie ich w klatach w galeriach handlowych. No i będąc ostatnio w krakowskim m1, przechodziłam sobie obok, więc podeszłam bliżej, obejrzeć co za cuda tam siedzą. Było dużo małych kociaków i ze 3 dorosłe koty. Obok mnie stała młoda parka, również oglądali sobie kotki. Patrzą na te maluchy, patrzą, robią krok dalej, a dziewczyna mówi coś w stylu: "te małe to ładne, ale te większe to już mi się nie podobają". Dokładnie tak to ujęła, niemalże identycznymi słowami.
Przepraszam, że tak długo, ale tak smutno mi się zrobiło :( bo tamte koty wciąż wyglądały na młode...

AnnikAKrk

 
Posty: 206
Od: Nie mar 31, 2013 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 354 gości