Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 31, 2013 10:18 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Nie ma na co czekać, koci katar zabierze im oczka. Najlepiej łapać na klatkę-łapkę, z dobrą przynęta w środku, lub na podbierak.
Kto doświadczony pomoże w łapaniu tam na miejscu?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 31, 2013 12:21 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

No i kotki znów się wyniosły..Tu jest kurcze tyle podwórek, wszystko ogrodzone :/ Ciężko gdziekolwiek wejść.
Postawiłyśmy znów miseczkę z jedzeniem, może przyjdą :/

mankotka

 
Posty: 26
Od: Śro maja 29, 2013 13:49

Post » Pt maja 31, 2013 15:30 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

szkoda :cry:
może jutro i ja podjadę? dała byś radę spotkać się tam ze mną? poszukamy ,popytamy ludzi ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 31, 2013 15:32 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

będę miała klatkę i podbierak.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 31, 2013 18:24 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

no szkoda, że się nie udało:(
Z naszej strony pewnie tez brak wprawy i sprzętu, myślę że podbierakiem byśmy go zgarnęły, a tak to lipa: (
Dorcia ja właśnie nie mogę jutro bo muszę wyjechać na jeden dzień, będę mogła w niedzielę..

mankotka

 
Posty: 26
Od: Śro maja 29, 2013 13:49

Post » Pt maja 31, 2013 18:55 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Nie jest agresywny malec tylko wystraszony. Klatka łapka potrzebna i podbierak. Zdaje się,że Jana oferowała pomoc w łapaniu. Ma duże doświadczenie. Skorzystaj.

Jeden kociak ma DT ale co z drugim? Chcecie go zostawić na umarcie? Ile czasu trzeba by nie można było już mu pomóc? Tym bardziej kiepsko to wygląda,ze nie maja schronienia. Skoro w krzakach bytowała z malcami to prawdopodobnie zero dachu i ciepła. łapcie 2 malca, trzymajcie nawet w kontenerku i szukajcie DT. Poproście o wydarzenie na fb...

Mam teraz małe kotki co za późno do mnie trafiły. Jedna nie żyje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 31, 2013 21:57 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

mankotka pisze:no szkoda, że się nie udało:(
Z naszej strony pewnie tez brak wprawy i sprzętu, myślę że podbierakiem byśmy go zgarnęły, a tak to lipa: (
Dorcia ja właśnie nie mogę jutro bo muszę wyjechać na jeden dzień, będę mogła w niedzielę..


Jeżeli nie jutro to może w niedzielę ,chyba że pojedziemy tam same ,zobaczymy co będzie jutro.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 01, 2013 9:37 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Ja na pewno będę w niedzielę..
Jeśli będą na tym podwórku, to jak podejdę, wtedy kocia mama ucieka na bezpieczną odległość i zostawia kociaki.
Wtedy one siedzą sobie cichutko w tych krzakach.
Możemy umówić się tak jak ostatnio, że będę dzwonić.
Jeśli będę blisko tych krzaków to mama nie podejdzie i kotki też nie wyjdą, więc będzie można spokojnie poczekać na posiłki:)

mankotka

 
Posty: 26
Od: Śro maja 29, 2013 13:49

Post » Sob cze 01, 2013 15:22 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Byłam tam dzisiaj wraz z koleżanką ,niestety wszystko zamknięte na 4 spusty ,udało nam się jednak do dzwonić do kobiety która nas wpuściła tz. z szedł do nas jakiś mężczyzna i nam cały czas towarzyszył.
Nie chciał jednak się w to angażować .
Nigdzie nie było kotki ani kociąt.
Zostawiłyśmy w krzakach transporter z jedzeniem i ukryty podbierak .
Potem przeszłyśmy na około tych domów i znalazłam kotkę z jednym kociakiem ,leżeli za bardzo gęstymi krzakami przy okienku piwnicznym.
Niestety natychmiast zniknęły w piwnicy .
Kociak ma jakieś 4-5 tyg. maleństwo ,oczka brzydkie ale otworzone.
Przez półtorej godziny nie pojawiły się ani razu .
Jest to piwnica od ul. Rapackiego (jak dobrze pamiętam :oops: ) 2 okienko od bramy (nie od ulicy)..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2013 10:17 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

mam problem :| wysłałam pw do Jany .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 7:54 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Kotków ani śladu:(
Przyjechałam dziś godzinę wcześniej do pracy z nadzieją, że będą na podwórku...A tu nic : (
Obszukałam znów okolice i nic : (
Transporter leży nadal z karmą w środku - nie zjadły jeszcze wszystkiego.
Podbierak na razie zabrałam.
Będę dziś ich wypatrywać cały dzień, mam nadzieję, że wyjdą powylegiwać się na trawie i w krzakach..

mankotka

 
Posty: 26
Od: Śro maja 29, 2013 13:49

Post » Pon cze 03, 2013 8:10 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Pewnie wyjdą jak słonko trawę osuszy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 15:19 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Udało się! :)
Złapałyśmy dziś jednego, tego zdrowszego, ale i tak teraz z bliska widać że oczka brzydkie..
Mama niestety chodzi teraz po podwórku, szuka go i miauczy : (
Mam nadzieję że wyprowadzi też tego ślepotka i jego też uda się złapać.

mankotka

 
Posty: 26
Od: Śro maja 29, 2013 13:49

Post » Pon cze 03, 2013 15:57 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

maluch jest chory ,nosem puszcza bańki ,oczka brzydkie ,.
Zaraz będzie u weta.
Gratuluje i czekam na drugiego,niestety ja popołudniami nic nie mogę .
Potem łapiemy mamę.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 15:58 Re: Prośba o pomoc dla dwóch małych kotków i mamy - Warszawa

Macie co zrobic z kotką, jak się złapie?

Mogę pożyczyć klatkę-łapkę.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 21 gości