Zwierzu, litości! Daj szansę nowemu Domkowi.
Nie wiem, Aniu, co poradzić. Na pewno trzeba czasu. Zwierz się boi psa, a że jest kotem bojowym, to atakuje, zamiast kryć się pod tapczanem. Mam nadzieję, że wszyscy się w końcu dotrą, choć, jak powiedział ktoś znajomy: Zwierz jest upartym sukinsynem (przepraszam, że się wyrażam

)