zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 27, 2013 17:50 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

umarły ze starosci

Pawcio27

 
Posty: 30
Od: Pon lut 25, 2013 11:47

Post » Pon mar 11, 2013 13:19 Re: kotek juz jest ale sa problemy z adaptacja/ porady

Witam wszystkich:)


znalazłem sobie kota:) mieszańca leśnego z main coonem
wiek nie cale 4 lata

Mam pytanie do was- ponieważ zawsze posiadałem młodsze koty

Starsza Pani oddała mi kotka z całym osprzętem

tylko kotek jest strasznie bojaźliwy od soboty chowa sie po kątach

jak sie przemoc? co zrobić aby sie szybciej oswoił

prosze o porady

najgorsze jest to ze nie je nic, pije wode czasami zazanczy teren boje sie zeby nic mu sie nie stało,
głaskac sie daje, nie syczy ani nic takiego ale widac ze sie boi
Ostatnio edytowano Wto mar 12, 2013 10:16 przez Pawcio27, łącznie edytowano 1 raz

Pawcio27

 
Posty: 30
Od: Pon lut 25, 2013 11:47

Post » Pon mar 11, 2013 16:24 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Zmien tytul watku lub podaj w tytule, ze kota masz i prosisz o rady.
On sie oswoi ale to zawsze trwa.
Kot musi jesc i pic :!: :!: :!:
Mam nadzieje, ze nie jest chory.
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon mar 11, 2013 16:29 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Ograniczyć mu należy przestrzeń i bodźce stersujące.Zero odkurzania, hałasów i takich tam. Trzeba pokój zamknać niech nawyknie do domu.Pod nos postawić kuwetę i żarcie.Można przeliczyć chrupki wtedy bedziesz mieć pewność czy coś je. Nie wyciągać na siłe.Siedzieć w pokoju, gadać, głośno czytać...włączyć można radio.Przed wejściem mówić już pod drzwiami by go nie przestraszyć wtargnieciem. Nie pochylać sie nad nim tylko z pozycji siedzącej gadać do niego.Nie wyciągać ręki od góry.Spróbować wędki do zabawy lub laserka. Włączyć do kontaktu Feliway i można zapodać karmę uspokajającą Calm RC. Nie urzadzajcie do niego amsowych wycieczek jeśli w domu jest wiecej ludzi. Wszystko na spokojnie.
Trzeba czasu i spokoju.Wszystkow swoim tempie.
Musi jeść.Najlepszy jest stół szwedzki. Postaw wsio co masz nawet whiskasa byleby zjadł. Dowiedz sie od opiekunki co lubi jeść.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon mar 11, 2013 17:00 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Niektóre koty tak reagują, szczególnie, jeśli miały za sobą niezbyt ciekawe przejścia. Znasz jego historię?
Przede wszystkim trzeba dać mu czas na oswojenie się i nabranie zaufania. Można przebywać z nim (a raczej obok niego zajmując się swoimi sprawami), ale mu się nie narzucać. Delikatnie spróbować zainteresować go zabawą - może jakaś wędeczka z piórkami albo szeleszcząca kulka? Liść draceny to świetny patent.
Co do tego, że nie je, to niedobrze, bo może mu siąść wątroba. Ale aż od soboty nie je? Może po prostu je bardzo mało?

Co do specyfików - najczęściej jest polecany Feliway w postaci elektrycznego rozpylacza lub obróżki. Tylko nie działa od razu. Ewentualnie krople Bacha.
http://animalia.pl/szukaj.php?search=fe ... ubmit.y=24
Nie wiem, gdzie kupić krople Bacha, bo nie używałam.

I co to znaczy, że znaczy teren - znaczy jest niekastrowany i ostrzykuje moczem czy ociera się bokiem głowy i ciałem?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto mar 12, 2013 9:56 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Stół szwedzki ma:) daje mu to co dawała mu była pani

Pic pije jedzenia albo bardzo mało albo wogóle,

Historie myślę ze ok, opiekowała się nim starsza Pani myślę ze dla niej był światem tylko musiała go oddać , czytałem na forach ze kot sie przyzwyczaja do miejsca a nie do człowieka? a pies odwrotnie ale do konca nie moge sie z tym zgodzic,

Nie wykastrowany , czuć w domu mocz zaznacza teren ale to jak spimy w nocy, wiec nie widzialem czy cos obciera ciałem

Daje sie głaskac ale na sile nie podchodze bo jak go głaskałem strsznie pikawa mu chodziła, dzis pierwszy raz od soboty sie wypróżnił.

Znalazł sobie bezpieczny kąt pod stołem tylko tam ma ciasno, niestety na zabawe nie reaguje, ale moze przez to ze taka "rasa"?

Na razie w domu nie sprzątamy , nie jest odkurzane ani wiercone w ścianie bo muszę pare rzeczy przymocować


Ile taka adaptacja moze trwac?

Pawcio27

 
Posty: 30
Od: Pon lut 25, 2013 11:47

Post » Wto mar 12, 2013 10:44 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Czteroletni kocurek powinien byc wykastrowany :ok:
Przestanie teren znaczyc i sie wyluzuje. Czy u tej Pani on byl wychodzacy :?:
Pani go mogla bardzo kochac ale nie wiadomo jak go chowala, czy go miala od malego kociaczka, dlaczego nie kastrowala itp.
Dla kota to ogromna zmiana stracic nagle swojego czlowieka - moze powinienes miec wiecej szczegolowych informacji o nim :)
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Wto mar 12, 2013 10:55 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

tak miała od małego:)

chciała go wykastrowac ale było malo ale:) weterynarz powiedział jej ze kot moze dostac raka , w tamtym miejscu , jest jakies prawdopodobieństwo wiec zrezygnowala

Pawcio27

 
Posty: 30
Od: Pon lut 25, 2013 11:47

Post » Wto mar 12, 2013 11:04 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

dom nie wychodzący byl tak samo jak u mnie

Pawcio27

 
Posty: 30
Od: Pon lut 25, 2013 11:47

Post » Wto mar 12, 2013 15:51 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Pawcio27 pisze:tak miała od małego:)

chciała go wykastrowac ale było malo ale:) weterynarz powiedział jej ze kot moze dostac raka , w tamtym miejscu , jest jakies prawdopodobieństwo wiec zrezygnowala


Czy prawdopodobienstwo tego raka to z powodu kastracji :?: 8O Czy kot byl na cos chory :?:
Ja zawsze mialam kocurki i zawsze byly kastrowane i szczepione. Nie wiem czy w tej wyprawce kota dostales rowniez ksiazeczke zdrowia - czy kot taka posiada :?: czy byl szczepiony :?: Pewne grozne choroby mozna na butach przyniesc do domu i kota zarazic.
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Wto mar 12, 2013 16:49 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Hmm, raka "w tym miejscu" to można dostać prędzej od braku kastracji. Większość ludzi na tym forum ma kocury kastrowane (w tym ja). Niekastrowany kot się męczy, znaczy śmierdzącym moczem, jest niespokojny i może nawet uciec w celu zaspokojenia instynktu, a co za tym idzie przyczynić się do powiększenia populacji bezdomnych kotów. Przemyśl kastrację kotka :ok:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto mar 12, 2013 20:13 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Przede wszystkim umieść go w łazience. Koty o wiele szybciej się przystosowują do nowego miejsca w małej przestrzeni. Poza tym łatwiej będzie Wam sprzątać po znaczeniu terenu do momentu kastracji...
Większość dorosłych kotów przy zmianie domu dokłdnie tak sie zachowuje, nie jest to nic dziwnego.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto mar 12, 2013 22:12 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

mam książeczkę wszystkie szczepienia byly robione, odrobaczany itp itd:)

pare godz temu zmienił pokoj na łazienkę i leży za pralka:)

kastracja wchodzi w gre:) w późniejszym terminie jak sie do nas przyzwyczai

Pawcio27

 
Posty: 30
Od: Pon lut 25, 2013 11:47

Post » Śro mar 13, 2013 6:43 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Witam

Kotek nareszcie zjadł pełną michę jedzenia:)

rano jak wstaliśmy zastaliśmy go w kuchni;) dał się pogłaskać i czmychnął za pralkę;)

Pawcio27

 
Posty: 30
Od: Pon lut 25, 2013 11:47

Post » Czw mar 14, 2013 8:54 Re: zaadoptujemy kota/kotke persa:)

Czyli powoli się przyzwyczaja. Kastracja to bardzo ważna rzecz on się męczy i będzie go ciągnęło do kocic. Ten wet gada jakieś głupoty - może jest starej daty - bo aż oczy przetarłam ze zdumienia. Wykastrowane kocurki są bardziej zrelaksowane.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości