Dom stały dla kota od zaraz - kuj-pom[już MAMY KOTA]:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 28, 2013 6:08 Re: Dobry dom szuka kota - kujawsko-pomorskie

A może kochany Miziak? viewtopic.php?f=13&t=150471
Może też nie kocię, ale uwierz, przy kociątku to jest sporo roboty, czasami żałuję, że nie miałam swoich odwrotnie - najpierw dorosła i spokojna Shar, a potem mały rozwydrzenieć :ryk:
Z transportem na pewno coś się wymyśli jeśli kotek się spodoba :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 28, 2013 7:37 Re: Dobry dom szuka kota - kujawsko-pomorskie

A nie pomyśleliby o dwóch kotkach? To naprawdę dobry pomysł.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 28, 2013 8:33 Re: Dobry dom szuka kota - kujawsko-pomorskie

Niech zaczną od jednego :ok: . Namawianie na dodatkowego zostawmy na potem :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 03, 2013 13:21 Re: Dobry dom szuka kota - kujawsko-pomorskie

Sprawa nadal aktualna.

Rodzinka obecnie nie ma kasiorki na zabezpieczenie okien.

I nie będę przekonywał, że okna są obudowane ścianą i kot nie ma kompletnie do uchylnego okna dostępu, bo i tak wiem, jakie jest podejście. P.S. Mogę zrobić zdjęcie okien i wysłać, pokazać. Balkon - kot nie będzie miał wstępu do pokoju, gdy np. będzie rozwieszane pranie.
Ta rodzina ma dzieci 5 i 7 lat i również dziewczynki wychodzą na balkon tylko pod okiem rodziców, a na oścież okna nigdy nie są otwierane.

Rodzinka nie wybrzydza, ale zależy im na kocie po prostu zdrowym i kochanym. Nie musi być najmłodszy. Ale MUSI być łagodny, tolerujący dzieci i nieagresywny!

Proszę o info! I zachęcam do pisania PW.
Wszystkie kociaki udostępniam rodzince do oglądania.

Dziękuję w imieniu swoim i zainteresowanych.

natalian

 
Posty: 846
Od: Śro sty 16, 2013 12:04

Post » Nie mar 03, 2013 13:23 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

moge podpowiedziec link do naprawde wytrzymalej a przy okazji taniej siatki. moja ma juz 3 sezon i nic jej sie nie dzieje. tylko montaz we wlasnym kreatywnym zakresie :wink: http://www.hodowlany.pl/i140_Siatka_pol ... 25_cm.html
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie mar 03, 2013 13:49 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

Dziękuję przekażę na pewno.

natalian

 
Posty: 846
Od: Śro sty 16, 2013 12:04

Post » Nie mar 03, 2013 14:13 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

natalian pisze:Dziękuję przekażę na pewno.


Nie rozumiem na prawdę dyskwalifikowania domu,bo nie zabezpiecza okien.Chyba normalni ludzie zdają sobie sprawe,że nie zostawia się kota bez opieki przy otwartym oknie(uchylnym),czy otwartym balkonie.Po to jest umowa adopcyjna,zeby wyciagnac konsekwencje w razie stwierdzenia takiego działania.
Ja wydaje koty do domów bez zabezpieczonych okien,sama mam normalne okna,ale moze dlatego,że mieszkam w domku jednorodzinnym.Mam okna uchylne,jakie sa zawsze otwarte w sezobnie,zamykam je jak wychodzimy z domu zawsze-to priorytet mojego ustalenia z domownikami.Jedynie drzwiami mi koty uciekły z domu :( Nigdy zaden kot nie uległ wypadkowi,a mam liczne-skoczne towarzystwo.
Oczywiście w przypadku mieszkanaia na jakims pietrze jest obawa,ze kotu stanie się krzywda...Nie przesadzajmy jednak :(
Kot może sobie w domu zrobic krzywde (zlecieć z szafy,wpaść do wanny i złamać kark... :( )To się nazywa wypadek.Znam przykłady bezmyślnych ludzi,jakich koty chodza sobie po barierce i interweniuje w takich sytuacjach,ale ...
Tutaj mam tyle kotów umierających na ulicy i każdy dom dla takiego kota to szansa na życie...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie mar 03, 2013 14:35 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

Bożeno, zgadzam się!

Tym bardziej, że tyle kotów jest w potrzebie.

Sąsiedzi mieszkają na I piętrze i również dbają bardzo o bezpieczeństwo swoich dzieci.

Chcą po prostu dać miłość zwierzakowi, a szukają...już ponad miesiąc. I proszę mi wierzyć - nie wybrzydzają.

Dyskwalifikuje ich brak zabezpieczeń.

natalian

 
Posty: 846
Od: Śro sty 16, 2013 12:04

Post » Nie mar 03, 2013 14:44 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

natalian- czy moj priv do Ciebie dotral?? rozumiem ze Szarus raczej nie ma szans na dom u tych panstwa?
gadgeta
 

Post » Nie mar 03, 2013 14:59 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

Tak dotarł dziękuję. Czekam na informacje zwrotną od rodziny.

natalian

 
Posty: 846
Od: Śro sty 16, 2013 12:04

Post » Nie mar 03, 2013 15:01 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

BOZENAZWISNIEWA pisze:Nie rozumiem na prawdę dyskwalifikowania domu,bo nie zabezpiecza okien.Chyba normalni ludzie zdają sobie sprawe,że nie zostawia się kota bez opieki przy otwartym oknie(uchylnym),czy otwartym balkonie.Po to jest umowa adopcyjna,zeby wyciagnac konsekwencje w razie stwierdzenia takiego działania.

Ta... będziemy radośnie wyciągać konsekwencje, tylko co z kotem? Dla niego może być za późno.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Ja wydaje koty do domów bez zabezpieczonych okien,sama mam normalne okna,ale moze dlatego,że mieszkam w domku jednorodzinnym.Mam okna uchylne,jakie sa zawsze otwarte w sezobnie,zamykam je jak wychodzimy z domu zawsze-to priorytet mojego ustalenia z domownikami.Jedynie drzwiami mi koty uciekły z domu :( Nigdy zaden kot nie uległ wypadkowi,a mam liczne-skoczne towarzystwo.
Oczywiście w przypadku mieszkanaia na jakims pietrze jest obawa,ze kotu stanie się krzywda...Nie przesadzajmy jednak :(

Pewnie, kotecków jest dużo.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Kot może sobie w domu zrobic krzywde (zlecieć z szafy,wpaść do wanny i złamać kark... :( )To się nazywa wypadek.

Oczywiście, ale chyba nie o tym jest mowa. Chodzi o zminimalizowanie niebezpieczeństw, a nie o lekceważenie ich.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Znam przykłady bezmyślnych ludzi,jakich koty chodza sobie po barierce i interweniuje w takich sytuacjach,ale ...
Tutaj mam tyle kotów umierających na ulicy i każdy dom dla takiego kota to szansa na życie...

Nie zawsze, niestety szansa okazuje się szansą na życie. Mamy też sporo kotów nieźle egzystujących na ulicy czy w DT, trafiających do wspaniałych DS (uwaga, ironia!), a potem wątki takie, jak np. o Wenus.

Żeby nie było - wydaję koty bez wymogu zabezpieczenia okien, ba, nawet do domów wychodzących. Ale staram się ocenić, jaki jest stosunek człowieka do kota. Można upilnować kota, by nie narażać go na niebezpieczeństwo, ale to zależy od człowieka. Czy mu się chce. I czy kocha kota.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie mar 03, 2013 15:25 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

jaaana pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Nie rozumiem na prawdę dyskwalifikowania domu,bo nie zabezpiecza okien.Chyba normalni ludzie zdają sobie sprawe,że nie zostawia się kota bez opieki przy otwartym oknie(uchylnym),czy otwartym balkonie.Po to jest umowa adopcyjna,zeby wyciagnac konsekwencje w razie stwierdzenia takiego działania.

Ta... będziemy radośnie wyciągać konsekwencje, tylko co z kotem? Dla niego może być za późno.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Ja wydaje koty do domów bez zabezpieczonych okien,sama mam normalne okna,ale moze dlatego,że mieszkam w domku jednorodzinnym.Mam okna uchylne,jakie sa zawsze otwarte w sezobnie,zamykam je jak wychodzimy z domu zawsze-to priorytet mojego ustalenia z domownikami.Jedynie drzwiami mi koty uciekły z domu :( Nigdy zaden kot nie uległ wypadkowi,a mam liczne-skoczne towarzystwo.
Oczywiście w przypadku mieszkanaia na jakims pietrze jest obawa,ze kotu stanie się krzywda...Nie przesadzajmy jednak :(

Pewnie, kotecków jest dużo.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Kot może sobie w domu zrobic krzywde (zlecieć z szafy,wpaść do wanny i złamać kark... :( )To się nazywa wypadek.

Oczywiście, ale chyba nie o tym jest mowa. Chodzi o zminimalizowanie niebezpieczeństw, a nie o lekceważenie ich.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Znam przykłady bezmyślnych ludzi,jakich koty chodza sobie po barierce i interweniuje w takich sytuacjach,ale ...
Tutaj mam tyle kotów umierających na ulicy i każdy dom dla takiego kota to szansa na życie...

Nie zawsze, niestety szansa okazuje się szansą na życie. Mamy też sporo kotów nieźle egzystujących na ulicy czy w DT, trafiających do wspaniałych DS (uwaga, ironia!), a potem wątki takie, jak np. o Wenus.

Żeby nie było - wydaję koty bez wymogu zabezpieczenia okien, ba, nawet do domów wychodzących. Ale staram się ocenić, jaki jest stosunek człowieka do kota. Można upilnować kota, by nie narażać go na niebezpieczeństwo, ale to zależy od człowieka. Czy mu się chce. I czy kocha kota.


Zgadzam się z tym co napisałaś,to zależy od człowieka jak dba o zwierzaka.Tak tu tez na forum jest sporo watków,gdzie koty umarły w "idealnych"domach,spadły z wysokosci,przytrzsneły się w drzwiach od szafy.W domach gdzie wprowadzono "biednego pieska"który po kilku dniach rozszarpał ukochana kotke państwa...Wiem tez,że nie kazdy forumowy "wypadek"opisuje się na forum ,z takiego powodu:strach przed linczem.I niestety 'wymyśla"się przyczynę śmierci kota
Jesli jest ktos kto przeprowadził tam wizyte przed adopcyjna i nie kwalifikuje tego domu,nalezy o tym napisac,bo jak dla mnie skreślenie domu tylko dlatego,że nie zabezpieczył,zabezpieczy okien jest bez sensu
Adopcja kota nalepiej stamtad pozwoli na sprawdzenie tego domu.Ja raz musiałm zwierze odbierac ...nie wydaje mi się,zebym chciała ryzykowac i w ciemno wysłac gdziekolwiek zwierzaka,bo potem jak to się zdarzyło musiałam po zwierzaka sama jechac,zeby mu ktoś krzywdy nie zrobił.
Nie wiem tez jaaana dlaczego się wyzłosliwiasz komentujac moje wypowiedzi rozczłonkowujac je na fragmenty...
To prawda "jest dużo kotecków" na świecie...a dobtrych domów nie,dlatego nalezy to sprawdzić,a nie pochopnie komus kosza serwować...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie mar 03, 2013 15:34 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

gadgeta pisze:natalian- czy moj priv do Ciebie dotral?? rozumiem ze Szarus raczej nie ma szans na dom u tych panstwa?



no właśnie tez chciałabym wiedzieć :dlaczego Szaruś został "zdyskwalifikowany",kolor nie pasuje,czy jak?
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie mar 03, 2013 15:53 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

BOZENAZWISNIEWA pisze:Nie rozumiem na prawdę dyskwalifikowania domu,bo nie zabezpiecza okien.Chyba normalni ludzie zdają sobie sprawe,że nie zostawia się kota bez opieki przy otwartym oknie(uchylnym),czy otwartym balkonie.


No nie jestem przekonana - np. idąc ciepłym letnim dniem po jakimkolwiek osiedlu - zawsze wypatrzę kilka kotów na parapetach, barierkach - często na całkiem wysokich piętrach.
Mam znajomych którzy mają koty mające dostęp do niezabezpieczonych balkonów, niektóre z tych kotów już wypadły. I nadal wychodzą.
Mój mąż zakładał siatki w wielu domach gdzie kot musiał wypaść by właściciele zdecydowali się na zabezpieczenie okien/balkonów.
Nie wiem czy to kwestia normalności czy nie.
Trudno mi ocenić.

Ty możesz mieć inne wymagania, ktoś może mieć inne.
Mi zdarzało się oddawać koty do domów wychodzących - za to nie oddałabym do domu bez zabezpieczonych okien.


Po to jest umowa adopcyjna,zeby wyciagnac konsekwencje w razie stwierdzenia takiego działania.


Ktoś już przede mną o tym napisał.
Co kotu po takim wyciąganiu konsekwencji?

A tak po prawdzie - jakie masz wizję wyciągnąć?

Oczywiście w przypadku mieszkanaia na jakims pietrze jest obawa,ze kotu stanie się krzywda...Nie przesadzajmy jednak :(


Matko jedyna, Bożena, tyle lat jesteś na forum.
Masz blokadę na wątki o kotach które wyleciały przez okno?


Kot może sobie w domu zrobic krzywde (zlecieć z szafy,wpaść do wanny i złamać kark... :( )To się nazywa wypadek.


A do tego wszystkiego może wylecieć przez okno.
Wypadkowi z deka niewiarygodnemu typu wpadnięcie do wanny i złamania karku nie da się zapobiec sensownie, są to rzeczy nie do przewidzenia.
Wypadnięcie kota przez niezabezpieczone okno czy balkon - do tego wystarczy trochę rozsądku.


Tutaj mam tyle kotów umierających na ulicy i każdy dom dla takiego kota to szansa na życie...


No i ok, oddawaj je do domów bez siatek.
To Twoja decyzja, nikt Ci tego nie zabroni.
Ale nie dziw się że ktoś traktuje takie mieszkanie za nie spełniające podstawowych wymagań - jego wymagań.
Nie chcę potem stać pod oknem i sprawdzać czy domownicy naprawdę spędzają całe życie przy zamkniętych oknach (czego też wcale za zdrowe dla kota nie uważam) - czy kot może jednak łazi po parapecie zewnętrznym i się wietrzy.

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 03, 2013 16:41 Re: Dom stały dla kota od zaraz - kujawsko-pomorskie.

Blue..ja się z tym zgadzam co napisałas wyżej,widzisz,ja odebrałam kota jaki miał "idealny dom"-sprawdzony przez zaufane osoby,sama tez tam zajrzałam...I kot nie wyleciał z okna,ale został najprawdopodobniej pobity bo nasikał na dywan.Na widok owej pańsci jak go wyciagałam z łazienki narobił mi na rece ze strachu jak ja zobaczył.
SA OSIATKOWANE BALKONY,a w domu co?
Tak jestem na forum od kilku lat,wiele się nauczyłam,sama nie dam kota na wysokie pietro bez osiatkowania,Dziwię się niektórym,że sami robia jedno,a grzmia jak drugi okien nie osiatkuje.Wiesz chyba ile osób z forum ma nieosiatkowane okna...?a co najśmieszniejsze:wymagają siatek od innych osób :( To sie chyba "hipokryzja"nazywa...
Znam tez ludzi jacy maja kochane psy i pewnego dnia pies nagle wylatuje na ulice z podwórka i ginie pod kołami.Pierwszy raz nawiał.Co to ma znaczyc:nie dajmy ludziom psa?Ludzie tez gina na ulicy,spadając ze schodów...to sa wypadki.Nie lepiej jest pojechac do tej rodziny porozmawiac ,podpowiedzieć życzliwie ,że tak,czy siak,ale nie,nalezy ostro nakaz ustanowic...wiele osób przekonuje sie po takich rozmowach...


Chciałabym zapytać ponownie KTO przeprowadził wizyte Przed Adopcyjna i z jakim skutkiem -oprócz nieposiadania siatek?
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości