Koteczka z padaczką do uspienia!!!PILNIE DT!

[asia2]

bosh, przeraża mnie bezmiar ludzkiej głupoty, daj koniecznie znać jak się coś dowiesz, przecież nie można uśpić kota z powodu padaczki

tak jak pisałam wcześniej , to bardziej wygląda , przynajmniej z tych przytoczonych objawów na zapalenie ucha wewnętrznego niż na padaczkę. Nie zmienia to jednak faktu, że ktoś popełni przestępstwo usypiając kotkę i że można tę chęć popełnienia przestępstwa zgłosić odpowiednim władzom a przynajmniej postraszyć właścicielkę (i ewentualnie lekarza) zmuszając ją do utrzymania "hoteliku".
Niektórzy ludzie to potwory, niestety. Nie chciałabym być dzieckiem tej kobiety a na pewno jej matką wchodzącą w wiek niepotrzebny.

[Zyta Felicjańska]

[BOZENAZWISNIEWA]

asia2 niestety jak się wet nie zgadza na uspienie zwierzaka większosc z nich kończy w lesie,albo "niewiadomogdzie" i nie wiem już co "lepsze"
mam nadzieje,że koteczka wydobrzeje
zastanawiam sie ,czy jakby zaczęła sikac ,bo zap.pecherza to tez by ja chcieli uśpić-na to wygląda

[asia2]

asia2 niestety jak się wet nie zgadza na uspienie zwierzaka większosc z nich kończy w lesie,albo "niewiadomogdzie" i nie wiem już co "lepsze"
mam nadzieje,że koteczka wydobrzeje
zastanawiam sie ,czy jakby zaczęła sikac ,bo zap.pecherza to tez by ja chcieli uśpić-na to wygląda

Marzenia11 miala taki "numer" z kotka , ktorą wydala do adopcji. Pewnego dnia nowa pani wlaścicielka zakomunikowała, że kotka siusia gdzie popadnie i musi pewnie mieć chore nerki a ponieważ jest nieobsługiwalna , to liczy się z tym , że będzie musiala poddać ją eutanazji. Marzena oczywiście koteczkę odebrała.

[jo.anna]

asia2 niestety jak się wet nie zgadza na uspienie zwierzaka większosc z nich kończy w lesie,albo "niewiadomogdzie" i nie wiem już co "lepsze"
mam nadzieje,że koteczka wydobrzeje
zastanawiam sie ,czy jakby zaczęła sikac ,bo zap.pecherza to tez by ja chcieli uśpić-na to wygląda

Bożenko ( podczytuję Twój wątek) ludzie to świnie ! przeważnie zwierzęta traktują jako obecny dodatek do swojego życia, jest dziś jutro może nie być

[elu]

podrzucam

[jo.anna]

asia2 niestety jak się wet nie zgadza na uspienie zwierzaka większosc z nich kończy w lesie,albo "niewiadomogdzie" i nie wiem już co "lepsze"
mam nadzieje,że koteczka wydobrzeje
zastanawiam sie ,czy jakby zaczęła sikac ,bo zap.pecherza to tez by ja chcieli uśpić-na to wygląda

Marzenia11 miala taki "numer" z kotka , ktorą wydala do adopcji. Pewnego dnia nowa pani wlaścicielka zakomunikowała, że kotka siusia gdzie popadnie i musi pewnie mieć chore nerki a ponieważ jest nieobsługiwalna , to liczy się z tym , że będzie musiala poddać ją eutanazji. Marzena oczywiście koteczkę odebrała.

heh, zastanawiające jakie te " Panie" mądre są, chyba po studiach normalnie

[pchełeczka]

Słuchajcie a ta padaczka to jest chociaż pewna?

Niedawno był u mnie kotek u którego objawem urazu było własnie krecenie się i kołysanie oczek. Jak ileś tam razy byłam u weta to mowił że niektorę bakretie też mogą powodować takie objawy. Zaawansowany świerzb uszny też. Może to faktycznie z uchem coś...
W ogóle to zanim kociaka złapałam zaocznie wet postawił diagnozę i podawaliśmy mu antybiotyk. Po tym zdecydowanie się kotu poprawiło. Krecone kółeczka byływiększe, kot jakby bardziej ożywiony i energiczny. Dopiero po paru dniach tego antybiotyku go złapałam na kastrację i teraz leczymy go pourazowo innymi lekami.
A może te bachory coś kotu zrobiły i to nie padaczka tylko efekt urazu?

[asia2]

Słuchajcie a ta padaczka to jest chociaż pewna?

Niedawno był u mnie kotek u którego objawem urazu było własnie krecenie się i kołysanie oczek. Jak ileś tam razy byłam u weta to mowił że niektorę bakretie też mogą powodować takie objawy. Zaawansowany świerzb uszny też. Może to faktycznie z uchem coś...
W ogóle to zanim kociaka złapałam zaocznie wet postawił diagnozę i podawaliśmy mu antybiotyk. Po tym zdecydowanie się kotu poprawiło. Krecone kółeczka byływiększe, kot jakby bardziej ożywiony i energiczny. Dopiero po paru dniach tego antybiotyku go złapałam na kastrację i teraz leczymy go pourazowo innymi lekami.
A może te bachory coś kotu zrobiły i to nie padaczka tylko efekt urazu?

tu nie ma diagnozy, jest tylko chęć pozbycia się kota.

[pchełeczka]

Słuchajcie a ta padaczka to jest chociaż pewna?

Niedawno był u mnie kotek u którego objawem urazu było własnie krecenie się i kołysanie oczek. Jak ileś tam razy byłam u weta to mowił że niektorę bakretie też mogą powodować takie objawy. Zaawansowany świerzb uszny też. Może to faktycznie z uchem coś...
W ogóle to zanim kociaka złapałam zaocznie wet postawił diagnozę i podawaliśmy mu antybiotyk. Po tym zdecydowanie się kotu poprawiło. Krecone kółeczka byływiększe, kot jakby bardziej ożywiony i energiczny. Dopiero po paru dniach tego antybiotyku go złapałam na kastrację i teraz leczymy go pourazowo innymi lekami.
A może te bachory coś kotu zrobiły i to nie padaczka tylko efekt urazu?

tu nie ma diagnozy, jest tylko chęć pozbycia się kota.

Generalnie uważam że takich ludzi też powinno się eliminować ze społeczeństwa tyle że eutanazja na niby-ludziach jest zabroniona....

[asia2]

wiadomo cos więcej o kotce?

[jo.anna]

podbijam, co z koteczką ?

[BOZENAZWISNIEWA]

podbijam, co z koteczką ?

[Kamakolo]

Miałam kotka, który miał takie objawy - kręcił sie w kółko ( w sensie za ogonkiem) i dostał kilka napadów kiedy sie trzepał jak świderek wokół własnej osi w sposób padaczkowo - niekontrolowany. Do uśpienia.Ale - był to kot po wypadku samochodowymn, miał uszkodzony móżdzek. Dwa miesiace leków - głównie sterydy. Obecnie kotek jest prawie normalny - porusza sie jak zwykły kot, jedynie nie potrafi wskoczyc wysoko na szafe np. i robi kółeczka, kiedy się czymś zdenerwuje. Dodam, iż ma własny kochany domek.
MOże tu tez mamy do czynienia z obrzekiem móżdżku? To można wyleczyc lub zaleczyć....

[BUDRYSEK]

wlascicielka, po rozmowach zdecydowala sie dac koteczce jeszcze szanse

prosze! trzymajcie kciuki!!!