PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 11, 2013 7:44 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Czytam wiele wątków na forum i zauważyłam, że o wiele więcej jest właśnie problemów z kocim jedynakiem.Bo podgryza, bo budzi o świcie, bo jest namolny, bo szaleje...itd.Oddałam wiele kotów na dokocenie i mam potwierdzenie, że był to dobry pomysł.Nikt niczego nie narzuca, bo niby jak ma to zrobić? To jest zdecydowanie dzielenie się radami.Są koty, które muszą być jedynakami, zdarza się, ale nie kociaki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 11, 2013 11:20 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

dzięki za pomoc, jednak pozostaniemy przy opcji jeden kot, jeżeli będzie bardzo cierpiał na brak kociego towarzystwa zaczniemy się zastanawiać, czy możemy sobie pozwolić na drugiego, na dzień dzisiejszy nie rozważamy "dwupaku"... już jeden kotek to ogromna zmiana w naszym życiu i chcemy się na spokojnie z tym oswoić, nauczyć kocich zwyczajów, pielęgnacji itd. dwa na raz to jakby skok za zbyt głęboką wodę i trochę nas przeraża :(

poszukiwania trwają... mam tutaj pytanie do doświadczonych kociarzy:) po czym można rozpoznać płeć i wiek kotka? jestem w trakcie rozmów dotyczących przygarnięcia kotka, który został parę dni temu znaleziony po prostu na ulicy (uciekł albo ktoś go wyrzucił)... jestem chętna do jego przygarnięcia, jednak to trochę taki "kot w worku" : nie wiadomo, ile ma miesięcy, czy był już szczepiony, odrobaczony itp. osoba, która go znalazła twierdzi, że to raczej kocur...

ilomaro

 
Posty: 15
Od: Czw sty 10, 2013 13:31

Post » Pt sty 11, 2013 11:24 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Dla początkującego najlepsza będzie wizyta u weta - i tak "kota w worku" trzeba zbadać i odrobaczyć i poprosić o ocenę płci (raczej łatwe) i wieku (trudniejsze).
U kota dorosłego wiek będzie określony w przybliżeniu. Jeśli ma poniżej roku, to dokładniej.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt sty 11, 2013 11:37 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Nie tylko dla początkującego.Od tego się zaczyna.Fajnie, że przygarniecie jakąś biedę :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 11, 2013 11:59 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Najprawdopodobniej kot ma mniej niż pół roku... Osoba, która go znalazła oceniała na max 3 mies, ale po zdjęciach które mi przysłała kotek wygląda na nieco starszego... Widać, że zadbany i dobrze odżywiony :) Być może już był szczepiony-czy ponowne zaszczepienie nie będzie szkodliwe?

ilomaro

 
Posty: 15
Od: Czw sty 10, 2013 13:31

Post » Pt sty 11, 2013 13:17 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Szczepionka nie jest obojętna dla zdrowia.Trzeba pogadać z wetem i wybrać mniejsze zło.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 11, 2013 21:55 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

spokojnie, nauczycie się wszystkiego, zobacz jak poradził sobie chłopak, który nie lubi kotów 8O z trzytygodniowym maluchem :mrgreen:
viewtopic.php?f=13&t=146224

polecam lekturę, chociaż jeszcze nie wiadomo jak cała sprawa się skończy :?
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Nie sty 13, 2013 10:10 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

jednak adopcja znalezionego kociaka dojdzie do skutku... właściciel się do tej pory nie znalazł, więc dzisiaj wieczorem zabieramy kotka już do nas, NA STAŁE :1luvu:

zatem wybieram się do zoosklepu popołudniu. poradzicie proszę, jaką karmę powinnam kupić? wiek kotka nie jest do końca znany (miedzy 3 a 6 mies.) i co jeszcze będzie mi potrzebne oprócz kuwety, żwirku, karmy?

czy kupno transporterka jest konieczne do przewiezienia kotka autem do nas do domu? wolałabym go nie kupować dzisiaj, bo wypatrzyłam sobie juz jeden w internecie, tylko że dostawą dojdzie po 2-3 dniach...

i w końcu mam do was dziwne trochę pytanie, ale sama nie wiem... kotka zabieramy od chłopaka, który znalazł go na ulicy, nie podpisujemy żadnej umowy adopcyjnej... czy zwyczajowo powinnam tej osobie coś zapłacić, a może jakiś drobny prezent wypada dać w takich sytuacjach?

ilomaro

 
Posty: 15
Od: Czw sty 10, 2013 13:31

Post » Nie sty 13, 2013 10:39 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Nie wiadomo, jak kot będzie się zachowywał w samochodzie - jeśli nie chcesz kupić transportera, to pożycz lub znajdź coś trwałego zamykanego, typu koszyk pinikowy - chodzi o to, że jeśli kto w samochodzie wpadnie w panikę, żeby nie narobił szkód ani się nie wyrwał. W rękach możesz go nie utrzymać.
Karma typu kitten (do 12 miesiąca życia) - NIE whiskas ani kitekat! Np. Royal Canin, Hill's, Purina Pro Plan albo coś bezzbożowego (Acana, Orujen - wtedy nie ma rozróżnienia na wiek kota). Weź kilka mokrych "kittenów" - np. Animondę w tackach, jakieś saszetki, znów ze średniej lub wyższej półki.
Przyda się jakaś myszka i piłeczka, jeśli kociak wystraszony, to wędka.

Możesz spytać chłopaka, czy możesz jakoś zrekompensować koszty, jakie poniósł na kociaka :wink: - tzw. adopcyjne jest miłym zwyczajem ale czasem ktoś uważa, że spełnił dobry uczynek i nie zechce rekompensaty :wink: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 13, 2013 11:52 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

mogę pożyczyć transporter jeśli nic nie uda Ci się zorganizować :)
aha i tak na przyszłość, to najtańsze zakupy można zrobić w sklepach internetowych np. zooplus, krakwet

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie sty 13, 2013 23:39

Kotek już jest z nami - transport przebiegł idealnie, grzecznie przesiedział całe 25 min na moich kolanach i już się ucieszyłam, że tak szybko zaakceptował nowego opiekuna... NIestety po powrocie do domu od razu zlokalizował kuchenną szafkę i siedzi pod nią cały czas... Wychodzi tylko jeść/pić. Kuweta stoi parę metrów od kuchni w innym pomieszczeniu, więc zastanawiam się, czy w ogóle skumał czacze... Został 2 razy wsadzony do kuwety po jedzeniu, jednak nie wykazał żadnego zainteresowania i czmychnął znów pod szafę, gdzie zasnął. Wypił cała miseczkę wody i sporo zjadł, więc obawiam się porannej niespodzianki...

I jeszcze jedna rzecz mnie niepokoi... Od kiedy go zabraliśmy kotek nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Mruczy, jednak w ogóle nie miauczy. Czy to normalne?

Jak przyśpieszyć adaptację kota do nowego mieszkania? Ile może trwać jego zachowawczość?

ilomaro

 
Posty: 15
Od: Czw sty 10, 2013 13:31

Post » Pon sty 14, 2013 0:22 Re:

ilomaro pisze:Kuweta stoi parę metrów od kuchni w innym pomieszczeniu, więc zastanawiam się, czy w ogóle skumał czacze... Został 2 razy wsadzony do kuwety po jedzeniu, jednak nie wykazał żadnego zainteresowania

Wsadź kota do kuwety i pogrzeb w żwirku palcem.
Pytałaś poprzedniego opiekuna jakiego żwirku używał? Bo koty często nie lubią zmian.
Nie stresuj się, że kot siedzi pod szafką. To normalne. Boi się. W nocy jest szansa, że zacznie zwiedzać lokal.

Przeanalizuj swój kwiatostan. Dużo roślin jest trujących dla kota.

Pamiętaj, że wszystkie sznurki, gumki itp jeśli kot znajdzie, mogą być zjedzone. Niebezpieczne!

Uważaj na okna. Nawet te uchylne. Koty klinują się w nich.

Zamykaj klapę kibla (może wpaść i się utopić).

Przed włączeniem pralki sprawdzaj, czy kot nie wlazł w międzyczasie.

To tyle, na szybko.
Powodzenia.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon sty 14, 2013 7:07 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Spokojnie, trafi do kuwetki.A po co ma miauczeć? Mam cztery koty w domu i nie pamiętam, kiedy słyszałam miauczenie.Tym się nie przejmuj.
Kiedyś wyadoptowałam kota , zamieszkał w bardzo dużym domu.Duża prawie całą noc co chwilę nosiła go do kuwety, bo bała się, że jej nie znajdzie.Kot na to pozwalał, ale pewno był zdziwiony, dlaczego tak go wciąż nosi do łazienki.W końcu Duża zmęczona zasnęła, kot skorzystał z kuwetki, trafił bezbłędnie. :mrgreen:
A nie wkleiłabyś jakiegoś zdjęcia?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 14, 2013 9:00 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Póki co nie chcę stresować kotka aparatem, ale jak tylko zobaczę że robi postępy na pewno bez sesji się nie obędzie. Rano dalej siedział pod szafkę, jednak kiedy się tam pochyliłam i sam do mnie podszedł :) Co prawda podejrzliwie, ale przyszedł sam - zapewne wyczuł śniadania. Do niejadków na pewno nie należy - właśnie opędzlował całą miskę mokrej karmy (ok 100 gram) a już z kuchni dobiega chrupanie, czyli wziął się za suchą. Czy on nie za dużo je? Dbam, aby miał cały czas sucha karmę w miseczce, ale on ją je praktycznie co chwilę... Niestety nocnych wizyt w WC nie było. Wczoraj udało mi sie go zwabić na jedzenie i zanieść do kuwety. Jest kryta, wiec na razie zdjęliśmy wieko, tak że ma otwartą. Kot godzinę przesiedział po wiekiem z kuwety (chyba zaczyna traktować jak kryjówke/domek).

Nie mamy żadnych roślin w domu. Kotek za to "posprzątał sobie kryjówkę", tzn. powynosił przed szafkę wszelkie drobne śmieci (typu włosy, okruszki chleba), tak że rano musiałam zamiatać - czyścioszek :) A swoja drogą, w życiu bym, nie pomyślała, że tyle tam paprochów mieliśmy.

Okna na razie nie są w ziemie otwierane, jednak zaczynam myśleć o siatce i tu mam do was pytanie. Czy funkcję takiej siatki może pełnić moskitiera, taka na komary? Bo i tak planowaliśmy założyć latem?


edit: po wciągnięciu prawie 2 miseczek nasz żarłoczek udał się sam do kuwety i załatwił , co miała załatwić... ufff - ale ulga, bałam się, że nie czai gdzie ma WC:) I chyba mu ulżyło, bo zaczyna eksplorować mieszkanie...

PS. Myślicie, że mogę już zakryć kuwetę daszkiem? Na dłuższą metę wolimy, by była zamykana...

ilomaro

 
Posty: 15
Od: Czw sty 10, 2013 13:31

Post » Pon sty 14, 2013 11:32 Re: PRZYGARNĘ KOTA-WROCŁAW

Poczekaj jeszcze z zamykaniem kuwety.Niech się przyzwyczai, niektóre koty boją się wchodzić do krytej, a inne jeszcze nie akceptują drzwiczek.
Wszystko wydaje się być na dobrej drodze :ok: Ja bym mu dawała jeść ile chce.Przyzwyczaj go do surowego mięska, to najlepsze dla kota i dla kieszeni też.Nie pamiętam, czy kotek był odrobaczony, to ważne.
Moskitiery są różne, takie wzmocnione nadają się jak najbardziej.Ktoś pewno zaraz Ci podrzuci link, gdzie można je zamówić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości