Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 19, 2012 12:50 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

mona91 pisze:Wiem, że są wizyty przed i po ;) nie jestem "świeżakiem" siedzę w psach i zajmuję się adopcjami.
Zresztą dwa psy jak i koń też u nas są z adopcji.

Kotka niestety okazała się ogromną uciekinierką i dla jej bezpieczeństwa zamieszkała u babci w bloku. Dlatego teraz nie zaadoptujemy kota, który ma do tego predyspozycje..chcemy uniknąć takiej sytuacji

:ok:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro gru 19, 2012 13:00 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

U mniej parka do adopcji. Rodem z warszawskiej piwnicy. Aktualnie obydwa kociaki są zdrowe, poszczepione i w 100% kuwetkowe.

https://picasaweb.google.com/1146147975 ... y1xtLLpgE#

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Śro gru 19, 2012 13:03 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

MonikaSt pisze:U mniej parka do adopcji. Rodem z warszawskiej piwnicy. Aktualnie obydwa kociaki są zdrowe, poszczepione i w 100% kuwetkowe.
https://picasaweb.google.com/1146147975 ... y1xtLLpgE#


Niestety możemy zaadoptować jednego kota.

mona91

 
Posty: 21
Od: Nie gru 05, 2010 16:31

Post » Śro gru 19, 2012 13:13 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

No to teraz wszystko jasne :P :ok:

A takiego cuda byś nie chciała?
Obrazek

Albo ta kocia ślicznotka Pola
Obrazek

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie


Post » Śro gru 19, 2012 14:03 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

Nie mam. Harnaś od czasu wakacji stał się kotem wychodzącym, na początku listopada wyszedł i do tej pory nie wrócił

mona91

 
Posty: 21
Od: Nie gru 05, 2010 16:31

Post » Śro gru 19, 2012 16:05 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

A ja mam do oddania kotkę, niespełna 3 miesięczną ;) Kotka jest czarna, z białymi włoskami pod szyją i na uszach :) Kotka ma zapewniony domek do jutra..u mnie a nie wiem co dalej się z nią stanie :(
Obrazek

doma1036

 
Posty: 212
Od: Sob paź 20, 2012 13:01

Post » Śro gru 19, 2012 23:30 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

mona91 pisze:Nie mam. Harnaś od czasu wakacji stał się kotem wychodzącym, na początku listopada wyszedł i do tej pory nie wrócił


A jeśli znowu ten nowy stanie się kotem wychodzącym..
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw gru 20, 2012 23:41 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

mona91 pisze:Nie mam. Harnaś od czasu wakacji stał się kotem wychodzącym, na początku listopada wyszedł i do tej pory nie wrócił


A szukałaś go...?
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 21, 2012 12:46 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

mona91 pisze:Nie mam. Harnaś od czasu wakacji stał się kotem wychodzącym, na początku listopada wyszedł i do tej pory nie wrócił

Pogrubienie moje
Jak to"stał się"? Sam z siebie się nie stał... Po prostu zaczęłaś go wypuszczać!
Sorry, ale musiałam się odezwać. Jestem zagorzałam przeciwniczką wypuszczania kotów. Ok 10 lat temu nikt mnie nie uświadomił ( wypuszczanie kotów było powszechne i zupełnie normalne) i wypuszczałam swoje kochane kotki. Obie zginały pod kołami samochodów.
Na szczęście zmądrzałam i teraz jestem zawziętą orędowniczką trzymania kotów w domu.
Dwóch kotów nie potrafiłaś utrzymać w domu...Czy na pewno jesteś zdecydowana na kolejnego kota? Czy zapewnisz mu bezpieczeństwo?

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Pt gru 21, 2012 15:01 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

rysiowaasia pisze:Sorry, ale musiałam się odezwać. Jestem zagorzałam przeciwniczką wypuszczania kotów. Ok 10 lat temu nikt mnie nie uświadomił ( wypuszczanie kotów było powszechne i zupełnie normalne) i wypuszczałam swoje kochane kotki. Obie zginały pod kołami samochodów.

Dlaczego uważasz, że ktoś nie zmądrzał po utracie jednego kota?
Przecież sama jesteś dobrym przykładem, że można wyciągnąć wnioski?

mona91 pisze:Mieszkamy w domku ale nie chcemy żeby kot był wychodzący więc nie bierzemy pod uwagę kota, który kiedykolwiek wychodził..prędzej czy później ze chce uciec.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob sty 05, 2013 18:06 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

a może taki kotek, już nie maluszek ale kocha psy i może byc jedynakiem

Armani
Płeć: samiec

Data urodzenia: 2010

Kastracja: tak

Szczepienia: tak

Stosunek do kotów: woli człowieka, wobec kotów zazdrosny i zaczepny, dochodzi do kotłowaniny i łapoczynów

Stosunek do psów: bezproblemowo

Stosunek do dzieci: niesprawdzony

Kontakt do opiekuna: 793064211 (dzwonić po 19.00) , halban@autograf.pl lub adopcje@szara-przystan.pl

Do domu wychodzącego: nie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://plus.google.com/photos/11634088 ... 5486674241


Opis, uwagi: Kot trafił pod opiekę fundacji ze schroniska, najprawdopodobniej był reproduktorem w pseudohodowli, nie przepada za kotami, nie nadaje się do towarzystwa dla innych kotów, jest zaborczy i dominujący, koty zaczepia, ale często kończy się to kotłowaniną i łapoczynami. Wobec człowieka objawił naturę wspaniałego towarzysza, wskakuje na kolanka, śpi w łóżku, zagaduje i biega za opiekunem. Psy mu nie przeszkadzają. Kot wymaga karmy sensitive, przynajmniej na razie. Jest wykastrowany i zaszczepiony, kuwetkuje. Do adopcji po spełnieniu warunków: http://www.szara-przystan.pl/warunki-i-informacje.html

Obrazek[/
PETYCJE PRZECIWKO ZABIJANIU ZWIERZĄT W CHINACH viewtopic.php?f=8&t=148029
zapraszamy na nasz koci wątek viewtopic.php?f=1&t=118175
ObrazekObrazek
www.pustamiska.pl www.karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie

andrzej780

 
Posty: 1925
Od: Pon wrz 20, 2010 2:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 05, 2013 19:09 Re: Zaadoptujemy kota bądź kotkę młodziaka

Jak kot wykazuje chęć wychodzenia na dwór to można iść na kompromis odziewając go w szelki i smycz i obie strony zadowolone a kot bezpieczny... A wypuszczanie to gra w rosyjską ruletkę trochę (truciciele, choroby, samochody).

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości