Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 27, 2012 17:24 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

grajda pisze:Co innego sterylka aborcyjna a co innego uśpienie ślepego miotu. Nawet weci nie są "wyrywni" by usypiać. Przynajmniej ci , których znam.


wierzę że nie robią tego z radością, bo raczej nikt tego nie uważa za przyjemne rozwiązanie ale chyba każdy wet mający trochę oleju w głowie wie dlaczego należy to robić
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw wrz 27, 2012 19:05 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

losita pisze: Jak wypiją mleko tak sobie cichutko mruczą, ile powinny wypijać tego mleka, jak często powinny się załatwiać, czy wybudzać je na jedzenie kiedy same nie wstają co 2-3 godziny? Bardzo chętnie. się przytulają do skóry człowieka Proszę o pomoc chociaż porady, bo to naprawdę pełen etat.


Zerknij tu:
viewtopic.php?f=1&t=141938
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw wrz 27, 2012 19:14 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

losita pisze:Więc proszę o pomoc i wsparcie, bo o późniejszą przyszłość ich się nie martwię.



to może jak masz tyle fajnych domów na oku to pomożesz dziewczynom
http://www.facebook.com/events/261750003932183/
http://www.kocipazur.org/index.php?id=277
http://kotydworcowe.pl/koty-do-adopcji/szukaja-domu


losita pisze:W czym są gorsze od kotów w schronisku, same mogłyby tam wylądować gdyby urodziły się wcześniej?? Nie jestem miłośniczką kotów, jednak skoro ktoś walczy o życie dlaczego nie dać mu szansy? potrzebuję tylko porad doświadczonych osób, a nie rad typu "pozbądź się problemu"


litości :roll: :roll: :roll: :roll:
no właśnie o tym mówię, po co pogłębiać kocią bezdomność ?
znikam z tego wątku i zostawiam go bardziej doświadczonym "ratowniczkom"
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw wrz 27, 2012 19:44 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

litości :roll: :roll: :roll: :roll:
no właśnie o tym mówię, po co pogłębiać kocią bezdomność ?
znikam z tego wątku i zostawiam go bardziej doświadczonym "ratowniczkom"


Marinella w ogóle Cię nie rozumiem, w czym widzisz problem. Uważasz, że lepiej gdyby padły z wyziębienia i głodu na dworze? Już pisałam, że domy się im znajdzie. Każde życie zasługuje na szacunek i szanse nawet tak kruche. Moja w tym głowa, przyjdzie czas będzie rada. Przynajmniej mają szanse. Gdyby było to możliwe to chciałabym aby każde zwierzę miało szanse na ciepły dom pis jak i kot, życie jest okrutne, niektórzy mają więcej szczęścia w realiach "cudnego" świata. Życz nam szczęścia, mogłabyś wykorzystać swoje doświadczenie, a nie dokładać. pozdrawiam i trzymam kciuki za dziewczyny

losita

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 26, 2012 13:34

Post » Czw wrz 27, 2012 21:38 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

Losita , najlepsze jest mleko royala , do kupienia u weta. Niestety dość drogie. :( Karmić trzeba co 2-3 godziny. Ważne masowanie brzuszka. Muszą się regularnie wypróżniać. Regularnie , to znaczy przynajmniej raz dziennie (kupa). Masuj brzuszek wilgotnym ,ciepłym wacikiem zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Jeśli będą biegunki , dodawaj do mleka odrobinę kleiku ryżowego.Maluszki trzymaj na termoforku , poduszce elektrycznej. Muszą mieć ciepło. Powodzenia. :lol:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06


Post » Pt wrz 28, 2012 18:44 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

Marcinella jak masz tylko taka rade, a ktos w grzeczny sposob Ci odpowiada ze kociakow nie uspi to nie pisz wiecej na tym watku i nie oczekuj od wszystkich dookoła ze beda podzielac Twoje poglady. Szacunek przede wszystkim, tolerancja nakazuje szanowanie pogladow odmiennych od naszych i tyle.
Losita trzymam kciuki by kociakom udalo się przezyc!
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob wrz 29, 2012 16:27 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

Dzięki wielkie za wsparcie. Kociaki maja się póki co dobrze. Niejadek nauczył się ssać butelkę i mam apetyt teraz za trzech. Wszystkie są żywotne, dzisiaj były u wet. określiła ich wiek na jakieś dwa tygodnie, co by się zgadzało. Otworzyły już prawie całkiem oczęta, mocno trzymamy za nie kciuki. was też o to proszę i dziękuje za wszystkie porady i cenne informacje. Będę informować jak się mają.

losita

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 26, 2012 13:34

Post » Sob wrz 29, 2012 17:27 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

Trzymamy kciuki mocno!! Podziwiam Cie ze postanowilas je ratowac! No i czekam na jakie fotki :D
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob wrz 29, 2012 19:33 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

marinella pisze:
dorcia44 pisze:losita ,a ja ci życzę powodzenia . :ok:
wiem ,jak trudno jest uśpić :oops: :cry:



jest trudno ale trudność nie zwalnia z rozsądku i myślenia o tych które zasilają schrony
widzę że "miau" już totalnie schodzi na psy skoro udziela się tutaj takich rad i trzyma przysłowiowe kciuki


to czemu ratujemy za wszelką cenę chore ,kalekie ,stare ,problemowe ? toż zajmują miejsce zdrowym...gdzie nasz rozsądek?

ciesze się że kociaki robią postępy , świetnie sobie radzisz. :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 29, 2012 19:45 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

to czemu ratujemy za wszelką cenę chore ,kalekie ,stare ,problemowe ? toż zajmują miejsce zdrowym...gdzie nasz rozsądek?


Jestem tutaj co prawda nowy, ale trochę wątków już przeczytałem i też mnie to zastanawia.

Czym się różni dopiero co urodzone, ślepe kocię od dorosłego kota, który stracił wzrok na skutek choroby czy starości?
Oprócz oczywiście tego, że to pierwsze za kilka dni zacznie widzieć, a ten drugi pozostanie niewidomy do końca życia...

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Sob wrz 29, 2012 23:14 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

Ja tez nie rozumiem tej logiki. Nikt nie ma prawa odbierac zycia ktore się pojawilo na swiecie, jestem za sterylizacjami jak najbardziej ale usypianie już narodzonych kociakow by zwolnic miejsce dla innych niczym się nie rozni od eutanazji starych czy kalekich bo one tez moze zajmuja miejsce? Bawienie się w Boga nie jest dla mnie
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon paź 01, 2012 16:49 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

Goyka z ust mi to wyjęłaś.

Maluchy z dnia na dzień mają się coraz lepiej. Przybierają na wadze, miały odrobinę problemów z wzdętymi brzuchami. ale rada wet (espumisan dla niemowląt, 1 kropla 2 razy dziennie) idealnie rozwiązały problem.

losita

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 26, 2012 13:34

Post » Pon paź 01, 2012 22:06 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

Super wiesci :) a kiedy jakies foteczki nam pokazesz tych szkrabkow :D
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie paź 07, 2012 0:44 Re: Pilnie potrzebna matka zastępcza dla kociąt - Poznań

mapi_ pisze:
to czemu ratujemy za wszelką cenę chore ,kalekie ,stare ,problemowe ? toż zajmują miejsce zdrowym...gdzie nasz rozsądek?


Jestem tutaj co prawda nowy, ale trochę wątków już przeczytałem i też mnie to zastanawia.

Czym się różni dopiero co urodzone, ślepe kocię od dorosłego kota, który stracił wzrok na skutek choroby czy starości?
Oprócz oczywiście tego, że to pierwsze za kilka dni zacznie widzieć, a ten drugi pozostanie niewidomy do końca życia...


Tym, że ślepy maluch znacznie mniej odczuwa bodźce i jest świadom, że żyje. W 200% zgadzam się z Marinellą - dlaczego, odsyłam do swojego podpisu, zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów. Lepiej humanitarnie uśpić ślepy miot niż ryzykować, że będą miały podobny koniec, ja też nie zniosłabym świadomości, że dla jakiś maluchów domów nie starczy z powodu mojej decyzji, skoro kotów jest więcej od chętnych PORZĄDNYCH domów. Dlatego też z takim zaangażowaniem przekonuję ludzi, żeby kastrowali swoje kotki i suczki, nie dokładali bezdomnych zwierząt (nie dotyczy to bezpośrednio tematu wątku i postawy założycielki, ale ktoś te maluchy bezmyślnie na świat powołał poprzez grzech zaniechania).

podpisano: weganka, która niejedną kastrację aborcyjną opłaciła, niejedną kotkę na taki zabieg zaniosła (nie napiszę: wykonałam bo jestem germanistką, nie weterynarzem) i niejeden ślepy miot zaniosła do uśpienia. To ostatnie nie jest miłą ani łatwą decyzją, ale w mojej opinii konieczną, najmniej złą z możliwych.

Poczułam się w obowiązku odpowiedzieć na poruszane zagadnienia, niestety wcześniej nie miałam jak tego zrobić z powodu choroby, mam nadzieję, że nawet jak nikogo nie przekonam do naszego punktu widzenia, przynajmniej łatwiej będzie go zrozumieć. Więcej głosu zabierać w wątku nie zamierzam, chyba, że pojawi się potrzeba klaryfikacji czegoś.

I może od razu w ramach klaryfikacji - nie uważam, że lepiej byłoby, gdyby maluchy zostały bez pomocy - różnicę wyjaśniłam mam nadzieję w pierwszym akapicie swojej wypowiedzi.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości