Tak czułam, że coś pomieszam stąd moje dwa powitalne posty
jak zobaczyłam, że po kilku godzinach mój pierwszy post się nie pojawił napisałam drugi a potem po czasie pojawiły się obydwa.
A teraz o Lusi
Po trzech tygodniach pobytu u mnie można powiedzieć, że Lusia jest już domowym kotem, śpi ze mną, bawi się ze mną, chodzi za mną po całym mieszkaniu, siada obok na kanapie, sama nie przychodzi jeszcze na kolana ale jak ją wezmę to nie protestuje i czasami nawet zostaje i zaczyna głośno mruczeć

.
Co prawda nadal jest trochę strachliwa ale może potrzebuje jeszcze czasu a może ten typ tak ma.
A tak poza tym jest typowym rozrabiaką jak to mały kot, wszystko ją interesuje i uwielbia się bawić, wręcz szaleje dlatego zdjęcia mogłam zrobić tylko wtedy jak była śpiąca

O właśnie odkryła że jest parapet

,biegnę ratować rolety i kwiaty
A to obiecane zdjęcia i pozdrowienia od Lusi

Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us