PILNIE SZUKAMY DOMU DLA MAURYCEGO I MARIOLI!

[iza.73]

Koty nie są przeszkodą w ciąży. Ja też gdy byłam 2 lata temu w ciąży miałam 2 koty i psa, które z nami śpią i mój ginekolog nawet mi nie zasugerował abym się ich pozbyła. Kazała zrobić badania i myć owoce i warzywa dokładnie bo nimi najszybciej zarazisz się toxo a nie od kotów. Poza tym do 6 miesiąca chodziłam do schroniska i urodziłam zdrową córeczkę, która bez kotów nie była by tak szczęśliwym dzieckiem. Wiele się od nich uczy. Jeśli naprawdę kochasz te koty, daj sobie spokój z ich oddaniem!Pozdrawiam

[KubaTST]

Już kilka razy pisałam w podobnych wątkach, ale się powtórzę, bo nie to normalnie ciśnienie podnosi.
Jestem położną i często spotykam się właśnie z obawami przyszłych rodziców o dziecko w połączeniu ze zwierzęciem.

Toksoplazmoza jest groźna TYLKO wówczas, gdy nigdy wcześniej nie miało się kontaktu z pierwotniakiem i nie zostało się zarażonym. W innych przypadkach nabywa się odporność i już po kłopocie.
Jeżeli miałaś koty przed ciążą to jest duże prawdopodobieństwo, że złapałaś Toxo już dawno temu. Robiłaś sobie badania na obecność przeciwciał?
Łatwiej jest się zarazić spożywając niedogotowane mięso i niemyte warzywa.
Od kota można się zarazić głównie przez odchody, dlatego należy używać łopatki i myć ręce po kontakcie z kuwetą > jeżeli tego się obawiasz nich kuwetę sprząta partner i gotowe.

HIGIENA, HIGIENA, HIGIENA to jest klucz do sukcesu.

A ginekolodzy niestety w większości ograniczeni ludzie, którzy nie poszerzają swojej wiedzy tylko sieją stereotypami na prawo i lewo. TYLKO jeden potwierdził to co napisałam powyżej.

Nie warto pochopnie podejmować decyzji.

[neron]

Dzisiaj był u mnie tata (ginekolog) i zapytałam go czy często zdarza się, że kobiety pytają o kwestię kotów i ciąży. Okazało się, że bardzo często i niestety określił, że większość z nich jest "chyba po prostu głupia". Bo pomimo jego tłumaczenia, że jeśli kot w domu był wcześniej to ciąży nic nie zagraża, że toksoplazmozę można leczyć, są zadeklarowane się kota pozbyć. Więc niestety ale mit i zabobon w naszym społeczeństwie jest bardzo silny.