Niestety dom który miał zabrac kocurka rozmyślił się. Ja cały czas szukam i pytam niestety nikt go nie chce. Male ma szanse żeby ktoś go zabrał. Potrzebny jest i DT i dom stały
Bury został wyciągnięty ze schroniska 4-go stycznia i 7-go stycznia pojechał do Fundacji Azyl Nadziej w Opolu. Podobno ma około 10 lat pyszczek do naprawy w łapce chyba zerwane ścięgna ale ponoć nie złamana. Myslę że nie da się z nią nic więcej zrobić. Albo taka zostanie albo do amputacji. Nazwalam go Rask, jest niasamowity miziak był u mnie przez 3 dni chudziutki okropnie. Szuka domu stałego. To wyjątkowy kot. W schronisku byl od sierpnia a może i dłużej Gdyby ktoś chciał wspomóc badanie, leczenie to wystawiam dla niego bazarek.