Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 21, 2012 21:52 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Byłam dziś w Baninie, rozmawiałam z paniami woźnymi. Jutro mają przetrzymać dla mnie kotkę. Będę tam przed 15tą i mam nadzieję, że będzie, bo wet od 15:00, a ja na 16:00 do pracy, więc w godzinę muszę się wyrobić. Raczej ja ktoś z domu wyrzucił. Oni tam dla niej miski wystawili, mówią, że ją karmią, dają mleko (?) i że ona nie miała takiego ucha wcześniej - czyli przed Wielkanocą, zanim ją zobaczyłam pierwszy raz. Mówią, że chyba ją ktoś kopnął w to ucho, bo wcześniej tak nie miała (??????). To nie pierwszy podrzucony do szkoły kot. Jednego wziął pan konserwator, wczoraj jakiegoś szczeniaka przygarnął inny pan ze szkoły( tez ktoś im podrzucił kilka dni temu), nawet nauczyciele brali małe kociaki, bo tez ktoś im podrzucił. Ale teraz nie ma już kto brać. Okazuje się, że każdy, kto mógł przygarnąć zwierzaka ma po kilka. Pani woźna mówi, że to chyba starsza kotka - wręcz stara - tak powiedziała, może tak twierdzą bo tak kicia prostu źle wygląda. Bardzo się ucieszyli, że biorę ją jutro do weta. Zawiozłam jej też trochę Orijena, bo moje koty nie chcą go jeść, to się przynajmniej nie zmarnuje. Oni jak mnie zobaczyli to ucieszyli się bo myśleli, że specjalnie przyjechałam,żeby ją zabrać do domu..........:(
Boję się jutrzejszego dnia i widoku biednej przestraszonej kici w kontenerku, która będzie myślała, że w końcu znalazła swój dom, a ja ją będę musiała przywieźć z powrotem do szkoły....

Pani woźna zobowiązała się do podawania leków kotce gdyby się okazało, że nie nadaje się do sterylizacji. Powiedziała, że mam się nie martwić o to.
Zobaczymy jutro. Trzymajcie kciuki.
Ostatnio edytowano Pon maja 21, 2012 21:57 przez mikizone, łącznie edytowano 1 raz

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 21, 2012 21:56 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Odezwę się jutro ok 22:00 i zdam relację , bo dopiero wtedy wrócę do domu.
Acha, zapomniałam - kicia ma podobno ropny katar..

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 21, 2012 22:52 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

mikizone pisze:Odezwę się jutro ok 22:00 i zdam relację , bo dopiero wtedy wrócę do domu.
Acha, zapomniałam - kicia ma podobno ropny katar..



Super. Trzymam kciuki. :ok:
Weci tam mają prawidłowe nastawienie do kociej bezdomności.
Czekamy na wiadomości. Na pewno wszystko sie uda. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto maja 22, 2012 6:08 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

zapytaj koniecznie weta, co ze sterylką, bo nie wiem, czy mam "mojemu" zawracać głowę.....

martasekret

 
Posty: 539
Od: Czw sie 07, 2008 14:27
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 22, 2012 22:01 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Najnowsze wiadomości:
Byłyśmy z kicią u weta. Sterylka niemożliwa. Za duże ryzyko zagrożenia życia. Tak powiedział wet. Aż nie chcę go nazywać wetem, bo nie wypada - nie dość, że przebadał, to jeszcze dał leki z zapasem !
Kociaków będzie dużo :? . Kicia została osłuchana słuchawkami, obmacana, paszcza obejrzana, ucho też. Charczy strasznie - tak powiedział, ale na szczęście infekcja nie zeszła jeszcze na dolne drogi oddechowe. Ucho - to na szczęście nie nowotwór, chociaż i tak nie najlepiej, bo zżera je świerzb, do tego stopnia, że małżowina obumarła po brzegach, a w środku jest stan zapalny. Pełno pcheł, kleszczy , no i na pewno robactwa wewnątrz biednej kici też. Strasznie osłabiona jest.
Dostała:
1. dwa zastrzyki - antybiotyk i osłonowy ( nie chciał powiedzieć nazwy ,pomimo, że prosiłam o spisanie na kartce, a potem nie naciskałam, bo było mi głupio - w końcu nic nie zapłaciłam )
2. spryskał ją czymś na pchły i inne robale zewnętrzne - powiedział, że nie może podać nic więcej na robale w jej obecnym stanie, bo zaszkodzi kociakom, a poza tym musi ją najpierw podleczyć
3. Posmarował ucho na zewnątrz i wewnątrz, preparatem, który dal do stosowania 2x dziennie - Multimastit w tubce .
4. ma przyjmować Synergal 2 razy dziennie 3/4 tabletki( od czwartku) - dostałam całe opakowanie - 10 tabletek - starczy na 3 tygodnie.
Leki będzie podawać pani woźna, która jest bardzo przyjazna kici, nawet dała jej imię - Miśka.

Wiemy już, czemu Miśka tak rzuca się na mokre jedzenie. Przed szkołą postawione ma miski. Jedną z mlekiem, drugą z suchym. Więc ma co jeść. Niestety nie ma zębów.... Ma tylko kły. Więc antybiotyk będzie podawany koniecznie w mokrym, a jakieś jedzonko ja potem dowiozę - pojutrze, a pani woźna mówi, że też coś zorganizuje i że dopilnuje, żeby Miśka antybiotyk na pewno zjadła.

Kotka jest cudowna. Wet był nią zachwycony, dała wszystko sobie zrobić w spokoju. Mówi, że to niezwykły kot i że jest niezwykła....

W przyszły wtorek mam przyjść do kontroli.
W czwartek zrobię jakiś bazarek, żeby chociaż coś było na leczenie.

Co teraz będzie??? Wet mówi, że możemy nie zdążyć z podleczeniem przed porodem...Że kociaków będzie dużo.A na dodatek ta szkoła jest przy głównej ruchliwej drodze!!

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 22, 2012 22:06 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Miśka ma ok 5 - 6 lat. Strasznie żałuję, że nie mogę jej sobie wziąć na zawsze...W transporterze nawet nie pisnęła, nie miauknęła, leżała spokojnie, jakby wiedziała,że jedziemy po pomoc. A potem nie chciała wyjść z transportera pod szkołą, musiałyśmy ją delikatnie wyprosić....
Co robić???? Jak ktoś mógł wyrzucić takiego kota i dopuścić żeby mu świerzb zjadł ucho?!......................................

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 22, 2012 22:11 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Znowu zapomniałam o przecież super istotnej rzeczy - ma urodzić za od 1 - 2 tygodni. Ale czy to tak można stwierdzić bez USG?

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 22, 2012 22:13 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Ciężka sprawa. :? Dobrze, że leczą kotkę, dobrze, że woźna chce pomóc.
Gdzie ona spędza noc ? Może jakąś kocią budkę jej postawić (jeśli jest potrzeba i zgoda, to chętnie damy).
Gorzej, że sterylką. Co będzie z kociakami ?
Może powiedz to wszystko wetowi następnym razem, może jednak sterylkę uda się zrobić, może jej stan się poprawi.

Zrób koteczce zdjęcia i rób jej ogłoszenia, może zdarzy się cud.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto maja 22, 2012 22:14 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

mikizone pisze:Znowu zapomniałam o przecież super istotnej rzeczy - ma urodzić za od 1 - 2 tygodni. Ale czy to tak można stwierdzić bez USG?


Doświadczony wet potrafi określić to dość dokładnie, nawet bez USG.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto maja 22, 2012 22:29 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Czy naprawdę u Was w okolicy nie ma zadnej fundacji ktora moglaby zajac się kotka na czas pologu, kociaki szybko znajda domki, a kotka po sterylce i podleczeniu tez ma szanse. Tylko potrzebny PILNIE DT :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto maja 22, 2012 22:32 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Gdybym miała pomieszczenie, żeby ja odizolować..... Nie mam. Kawałek garażu np. Ale nie mam. Nie sądzę, żeby można było postawić jej budkę, pani woźna tam się nie afiszuje i pracownicy tez nie. A są kamery i podobno niektórzy rodzice się burzą. Ale zapytam w piątek, może gdzieś za krzakiem, dziś leżała za krzakiem gdy po nią przyjechałam....
Tam przychodzi jakiś długowłosy kot. Chodzi za kicia podobno. Jeśli to z nim te kociaki, to jeszcze pół biedy, szybciej ktoś przygarnie. Tylko czy wysterylizuje?A co z nimi będzie, jak dzieci się dowiedzą , że są? Aż się boję myśleć.
Wet mówi, że w Baninie ludzie źle traktują zwierzęta i , ze takie wyrzucanie z domu to częsta sprawa tam............

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 22, 2012 22:36 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

A co z Fundacjami z Gdanska? Na forum chyba jakies mi się przewinely.. Powinny pomoc np w zorganizowaniu hoteliku dla kici, moze zrobimy zbiorke, bazarek na jakis hotelik? Dowiadywalas się w fundacjach czy nie pomoga?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto maja 22, 2012 22:40 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Dziękuję Wam wszystkim za chęci pomocy tej koteczce. Bardzo dziękuję.
Dziś doszłam do wniosku, ze ci, którzy mogą pomóc, już maja zwierzęta i zazwyczaj za dużo. A ci, którzy ich nie mają, a maja kasę, żeby pomagać, to po prostu zwierząt nie lubią, albo mają dziwny światopogląd ( nikogo nie obrażając, bo moja mama tez nie zgadzała się na zwierzę, pomimo, ze je kocha. Twierdziła, ze nie mamy warunków. A na jednego kota zawsze miejsce się znajdzie u każdego).

Wet sam powiedział, ze jest to ewidentnie czyjaś wyrzucona z domu kotka................. :evil:
Zgroza po prostu. Ona jest taka kochana.

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 22, 2012 22:44 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Najlepszy byłby DT. Leczenie nie powinno być aż tak kosztowne, pod warunkiem ,że nie wyjdą inne rzeczy po drodze.

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 22, 2012 22:51 Re: Pomocy - Banino ciężarna chora kotka!Pilnie DT

Kicia jest niewielka, wet jej nie zważył, ale na moje oko, w porównaniu, gdy niosę mojego kocura 7,5 kg grubasa w tym kontenerze, to mnie boli kręgosłup.A jej prawie nie czułam. Z kociakami może ważyć max 3 kg....W ogóle jest drobniutka, i taka wdzięczna za wszystko i zrezygnowana.....

mikizone

 
Posty: 130
Od: Wto mar 29, 2011 10:28
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości