DT lub DS - Śląsk - dla chorej kotki

[Mała1]

to mocno zaciskam kciuki
ma choc troche bezpieczny kąt jeszcze?

sterylka róznie, w zalezności od miasta i weterynarza
najczęsciej150-200 zł
ze zniżkami mamy czasem za 100-120zł

[niekopkotka]

kociasta jest od dzisiaj u mnie na balkonie, ma tam ocieploną budkę, mam nadzieję, ze to wystarczy. miejsca nie za wiele, ale lepsze to niż nic, zresztą ona nie lata jakoś specjalnie. za to znalazł się dziś chyba dla niej domek. wczoraj rozwieszałam ogłoszenia w okolicy i zadzwoniła dziś pani, przyszła, pooglądała, zrobiła dobre wrażenie. miała już kota, więc wie co i jak i najfajniejsze, że mieszka bardzo blisko, praktycznie po drugiej stronie ulicy. tak czy i naczej ewentualna adopcja dopiero po przyszłym weekendzie, jak już będzie po sterylce.

[Mała1]

no to trzymam kciuki za ten domek mocno
i za udana sterylke bez innych atrakcji

[niekopkotka]

sterylki na razie nie było. w środę kicia miała duszności i wetka powiedziała, że nie może jej w takim stanie podać narkozy :/ od razu dostałyśmy skierowanie na rtg, które wykazało, że nie ma ciąży, za to w brzuszku jest dużo płynu uciskającego przeponę :/ poza tym jej ogólny stan jest dobry, je, mruczy, zaczepia i domaga się uwagi. płuca są w porządku, więc będzie i tak otwierana, tyle, że dopiero po długim łikendzie. wtedy się wszystko okaże...

tak czy inaczej, jest już od czwartku w nowym domu. domek się cieszy i kotka też, więc wątek można chyba zamknąć.