Morgana czarna persiczka szuka domu

bettysolo to normalka :mrgreen:

Ode mnie kiedyś pan chciał czarną kotkę i oczywiście ją wysterylizuje, umowę podpisze, tylko że on ma kocurka i dla niego chciał kotkę, żeby były śliczne malutkie :roll:

Po niektórych telefonach wszystko człowiekowi opada

Morganiu!

Witam.
Morgana Nas (czyli mnie i Żonę)oczarowała. Mamy od 2007 kocicę mieszankę dachowca z syberyjskim lub norweskim. Mieszanka Nasza nazywa się Szelma co w zabawie i gonitwach po domu pasuje do jej imienia. Kochamy też Persy, Żona zaraziła mnie tą rasą, niestety Nasz Szary odszedł w listopadzie 2011 r.

Mamy pytanie czy Morgana miała koci katar czy była szczepiona na niego? Jak wygląda kwestia innych szczepionek i ewentualnych badań do wykonania? Obawiamy się o naszą Szelmę i stąd pytania. Nasza jest zaszczepiona dop. co i odrobaczona. Miała szczepionkę na białaczkę i koci katar. Na wściekliznę nie szczepimy bo jest to kot domowy. Szukamy właśnie takiego persiego cuda jak Morgana. Skoro jest nastawiona prokocio to nie powinno być kłopotów zdogadaniem się, Szelma jest wysterelizowana zaraz po pierwszej rujce i po kilku dniach syczenia powinno być OK.
Jesteśmy z Sosnowca także transport nie byłby problemem.
Prosimy o jak najwięcej info.

Pozdr.
Edyta i Łukasz

Morgana nie miała kociego kataru tylko chorobę skórną która jest już całkowicie wyleczona
Niestety futerko wychodzi jeszcze i wet powiedział że raczej całe wymieni
To stare jest brzydkie i ta czerń nie jest jeszcze kruczoczarna tylko taki czarnosiwa

Kocica jest zaszczepiona podstawową szczepionką na wszystkie 5 kocich wirusów
Mój wet odradza szczepienie białaczkowe jesli nie jesteśmy na 100% pewni że kot białączki nie ma
Aby tą pewność mieć trzeba wykonać szereg badań
a dopuki kot nie wykazuje żadnych wskazań ku białaczce po co go męczyć

Kotka urodziła się natomiast z brodawkami na ciele
Nie przeszkadzają persicy i nie są szkodliwe natomiast wet doradza usunięcie ich gdyż można je rozdrapać przy np czesaniu

Wasza kotka skoro była szczepiona dopiero kilka dni temu to musi poczekać ok 2 tygodnie aby nabrała pełną odporność

Morgana jest bardzo spokojną kotką i żadne szaleństwa jej nie interesują
Uwielbia się przytulać i wtedy mruuuczy na całego ale gonitwy i piłeczki to nie w jej stylu

Kocica ma ogłoszenie na allegro i jest już dwóch poważnych kandydatów na miano domku stałego
Jeden z Krakowa a drugi z Dąbrowy Górniczej
Gdyby żaden nie okazał się odpowiedni to po czasie uzyskania odporności przez Szelmę proszę o kontakt

Dzięki za info.

Szelmie 2 tygodnie mijają w ten czwartek, napisałem, że świeżo szczepiona, bo to tegoroczne szczepienie

. Wiemy jak Pers potrafi mruczeć.....ehhhhhhh:) Lubi być wyczesywana i jak z obcinaniem pazurków? Z powodu mojej choroby i uciążliwego sposobu jej leczenia Nasz dom będzie otwarty na inne koty od soboty 24 marca:). Także już teraz informuję jak sprawy się mają i czekam na info o Krakowie i D.G.

Czesana być nie znosi :evil:

A pazurków jej nie obcinałam bo niczego nie niszczy
Chociaż podejrzewam że też nie będzie lubieć

lukazon - jeśli Morgana poszłaby do innego domku, zapraszam na wątek Adopcyjny Puchatkowa
viewtopic.php?f=1&t=139203&start=30&hilit=puchatkowa tutaj jest zgłoszonych wiele kudłatych kociaków szukających domu :ok:

A w Dąbrowie Górniczej jest biało-czarna persiczka Walentynka
Konkretnie u Tangerine z naszego forum

Wielkie dzięki za namiary. Morgana ma b. długie włosy? Kurde ja wiem jak to jest z czesaniem jakie się potrafią kołtuny robić. Szelma dostanie przed świętami solidny klocek ze ściętej sosny, na niczym tak nie lubi ostrzyć pazurków, ale Żona i tak obcina co wiąże się z walką :p Zaraz pooglądam adopcje puchatkowe.
Pozdr.

Jak mogę odszuakć Tangerine i Jej stadko bo tu na forum wyskakują mi posty z 2005 r gdy wpisuję ten nick?

Persy wbrew pozorom nie mają bardzo długich włosów
Mój norweski leśny ma o wieeeele dłuższe
A do czesania najlepiej kupić grzebyczek dla kotów długowłosych
Taki obrotowy do nabycia w dobrych sklepach zoologicznych
Niestety persy trzeba czesać systematycznie bo kołtuny robią się błyskawicznie i wówczas najlepiej wyciąć

A do Tangerine najlepiej napisać PW

Nie wszystkie persy na szczotkę reagują negatywnie. Moja, jak tylko zobaczy, że biorę ją do ręki, od razu rozkłada się do góry brzuchem i mruczy :mrgreen:

Mogłaby tak leżeć w nieskończoność i podnosi łapki, żeby ją dobrze pod paszkami wyczesać. Mimo to ciągle wycinam kołtuny w zarodku. Niestety, jak się zaniedba potem jest tylko gorzej. Mimo, że jest bardzo regularnie czesana, jednak kołtuni się bez przerwy. No i oczy. Ciągle załzawione. Wymagają ciągłej pielęgnacji.
Persy to trudne koty i bardzo wymagające, ale są (przynajmniej dla mnie) najpiękniejsze :1luvu:

No i nie trafiłam jeszcze na persa ze złym charakterem - przeciwnie. Czasami jest wręcz namolna :lol:

Lukazon czytałam o Memnonie

Czyli z Morgany na razie rezygnujesz ?
Zwłaszcza że u nas sytuacja powinna się wyjaśnić chyba do środy

Narazie miotam się, ale w przypadku kiedy są już prawie dwa pewniaki dla Morganki...A przy przeglądaniu zdjęć, zobaczyłem jego oczy i mnie zaczarował drań

Miłość do Persów pozostanie.....Nic jeszcze nie mówię. Rano wysłałem maila do tej osoby z DG o biało czarną persicę, ale póki co jest cisza.

Wiesz, koty z domów tymczasowych są w miarę szczęśliwe
natomiast schroniskotki bardzo czekają na swojego człowieka

Memnon na pewno jest bardziej potrzebujący niż Morgana czy Walentynka
Bierz chłopaka i kochaj :1luvu:

Morgana czarna persiczka szuka domu

Kto przegląda forum