Dziś będę dzwonić do lecznicy to zapytam. Choć w klatce raczej rzadko koty załatwiają się poza kuwetkę. Ja mogę udostępnić dla niego kennelkę, to dla niego 1000 razy lepsze niż zimne podwórko. Mam nadzieję, że szybko załapie. No i wygląda na domowego, wyrzuconego, więc kuwetę powinien znać. Może przyczyną wyrzucenia było znaczenie?
Kinya pisze:Może przyczyną wyrzucenia było znaczenie?
Też tak podejrzewam :/ Myślę, że klatka to by było na początek dobre rozwiązanie, bo nie ma możliwości innego izolowania Klopsika od rezydenta. Ale decyzja należy do Magdy.
W okolicach Dąbia. Magda się jeszcze zastanawia. Chciałabym, żeby wszystko na spokojnie przemyślała i podjęła decyzję, bo to jej pierwszy tymczas by był A Klopsik jest w Krakvecie?
Grzanka.ch bardzo pomaga w tym, aby Klopsika życie odmieniło się na lepsze. Jeszcze raz dziękuję! Jutro chłopak ma mieć kastrację, trzymajcie kciuki za niego.
Dzwoniła przed chwilą Pani zainteresowana adopcją Klopsa. Bardzo długo rozmawiałyśmy. Ma już kotkę, zadawała konkretne pytania, bardzo lubię takie doświadczone, rozsądne domy Wszystko wskazuje na to, że Klopsik mógłby tam zamieszkać