» Pon gru 26, 2011 18:48
Re: Piękna koteczka Maine coon do adopcji
Audia, ja nie twierdzę, ze WSZYSCY hodowcy są bez serca. Sama mam koleżankę, która posiada hodowlę, więc coś o tym wiem. Wiem także, że w życiu nie oddałaby ani jednego kota, który spędził u niej pięć lat czy nawet mniej tylko po to, by, jak piszesz :"zrobić miejsce na świeżą krew". W tym celu można poprzez Stowarzyszenie Hodowców Kotów Rasowych wybrać się z kotką na gościnne krycie do inne hodowli. Nic nie usprawiedliwia pozbycia się z domu tej kotki. Przez pięć lat tamta hodowla była jej domem, jedynym , jaki miała. I nawet jeśli już nie nadawała się do dalszego krycia to miała prawo pozostać w swoim domu az do naturalnej śmierci. Tyle w temacie a wszelakie usprawiedliwienia są jedynie dorabianiem ideologii. Jeszcze raz podkreślam, że zrozumiałabym, gdyby Emi oddano z powodu ciężkiej choroby w rodzinie czy innego dopustu, na który człowiek nie ma wpływu. Ale pozbyć się jednego kota by zrobić miejsce dla innego kota? To tak, jak bym wywaliła mojego Rudego Zenka po dwóch latach bo zamieszkała ze mną Zuzia ( dla wyjaśnienia i Rudy Zenek i Zuzia to kotyXDDD).