Rudy Snicers i pers - wyłącznie dla doświadczonych koneserów

Neigh,

ja pierdziu! Na inny komentarz brak mi słów......

Neigh, one wszystkie 3 są piękne ( może najmniej Cynamon, bo lubię intensywne kolory :wink:

) ale choć trudno będzie je wydać, to w końcu znajdą się dla nich domki - takie jakich potrzebują :ok:

Gdyby nie fakt, że jestem absolutnie przekocona, to starałabym się o Cytryna :1luvu:

bo lubię takie zdystansowane koty

A w dodatku jest rudy z białym, jak pierwszy kot, który przekonał mnie do kociego rodzaju... Niestety stan zakocenia uniemożliwia nawet myślenie o jakimkolwiek kocie póki nie zmniejszę wydatnie ilości futerek w domu

A na to się nie zapowiada :roll:

Bo mam krówkę z problemem z oczami (nawracający stan zapalny), dość wycofaną, choć myziastą w nocy i pod kołdrą :roll:

; buraskę z ADHD i lekko przekrzywioną główką, która już od roku grzeje u mnie dupcię :1luvu:

I jeszcze 3 do wydania - na szczęście nie tak długotrwałe i chyba łatwiejsze w miarę bezproblemowe...
Będzie dobrze, bo w końcu musi być, co nie? :roll:

dalia pisze:
kotkins pisze:A ja powątpiewam w domek.
Ale trzymam kciuki.

ale dlaczego?
przecież sa domy dla niego tylko trzeba dłużej szukać
ja rozsyłam wici po znajomych znajomych itd
sądzę ze w końcu dom się znajdzie
Kotkins Ty masz dużo pacjentów - może przyjrzyj się niektórym dokładnie, pogadaj

Dalia moi pacjenci..jakby Ci to powiedzieć...

Pani z jednym zębem woniejąca?
Pan z cukrzycą i "chorobą alkoholową" przychodzący po orzeczenie na komisję rentową ZUS bo przecież "nosi okulary do czytania"?
Albo słynna pani S. (słynna z TV)co to jej odebrali dziecię a następnie oddali...a ona się nie "umi" podpisać...bo ma opóźnienie umysłowe i czasem zapomina to dziecko karmić...sąsiadka sprawdza czy karmi i jakby coś to jeść daje...
Wy się moje kochane za bardzo naglądałyście " Na dobre i na złe"!! :twisted:

Ja pracuję w poradni na NFZ i poza kilkoma wyjątkami mam taki target.
W Szamotułach i w Buku.
I może w Buku kota by i wzięli.Jak łowny to gospodarz weźmie bo kot w obejściu się zawsze przyda.Teodor np??
W Szamotułach też by wzięli.
Rosół by ugotowali jak kot tłusty...

Przesadzam rzecz jasna.
Z moimi pacjentami się nie zaprzyjaźniam.Mogę wiele opowiedzieć o "zaprzyjaźnianiu" i jak sie to kończy.Mam kilku fajnych emerytów,ale to też nie ten target.Finansowo nie daliby rady mieć kota.

Uważam,że taki Teoś musi trafić do doświadczonego kocio domu.
Z zapleczem uczuciowym i finansowym.
Ja myślę,że już przy zagrzybionej Fionie większość pierwszorazowych domów by "wymiękło".Miała szczęście ,że trafiła na lekarzy i do tego kociarzy.

Popytam po koleżankach.

Ja mam cały czas dom wychodzący na wsi.
Ale żaden z nich się nie nadaje...

kotkins pisze:Wy się moje kochane za bardzo naglądałyście " Na dobre i na złe"!!

nie oglądam :twisted:

za to TŻ namiętnie i marudzi, że mu ograniczam :roll:

Ograniczaj!!

Prędzej tu będzie jak we "Władcy pierścieni" niż "Na dobre i na złe"...

Albo jak w "Modzie na sukces"!

Jak tam Złapka z nowym domu??

A jak Nowy Ludzik...w starym domu:)!?
I jak się ma Domek(!) Nowego Ludzika

piękni kawalerowie się przypominają :mrgreen:

Kotkins odpowiem w wątku plaskatych, co by tu się nie uzewnętrzniać :wink:

Carmen201 pisze:Neigh,

ja pierdziu! Na inny komentarz brak mi słów......

Oj tam to są zdjęcia z maja. Teraz to on wygląda jak kot - wtedy wyglądał jak namiastka kota........Ma jeszcze szczurzy ogon. Teraz ogon ma już normalny i ogólnie wygląda jak kula futra, bo się nam ładnie chłopak zaokrąglił i ofutrzył.
Poproszę Tzeta to mu zrobi nowe. Warto, bo urodziwy to on bardzo.

Nie było mnie dwa dni.......Wytrzeszcz zaskarbił sobie moją Mamę - bo............BIEDNY. Chodzila za nim i coś tam zagadywała.

A JD na zdjeciach z Wytrzeszczem niejaki Oskar - nasz częsty gość hotelowy - papierowy rusek. Sympatyczny bardzo i zakumplowany z Wytrzeszczem. Jak do nas przyjezdza, to pierwsze co robi gna ile sił w łapach do mojego syna do pokoju sprawdzać wszystkie wytrzszczowe kryjówki..........a mawiają, ze koty mają sklerozę:-).

Neigh pisze:
Carmen201 pisze:Neigh,

ja pierdziu! Na inny komentarz brak mi słów......

Oj tam to są zdjęcia z maja. Teraz to on wygląda jak kot - wtedy wyglądał jak namiastka kota........Ma jeszcze szczurzy ogon. Teraz ogon ma już normalny i ogólnie wygląda jak kula futra, bo się nam ładnie chłopak zaokrąglił i ofutrzył.
Poproszę Tzeta to mu zrobi nowe. Warto, bo urodziwy to on bardzo.

Nie było mnie dwa dni.......Wytrzeszcz zaskarbił sobie moją Mamę - bo............BIEDNY. Chodzila za nim i coś tam zagadywała.

A JD na zdjeciach z Wytrzeszczem niejaki Oskar - nasz częsty gość hotelowy - papierowy rusek. Sympatyczny bardzo i zakumplowany z Wytrzeszczem. Jak do nas przyjezdza, to pierwsze co robi gna ile sił w łapach do mojego syna do pokoju sprawdzać wszystkie wytrzszczowe kryjówki..........a mawiają, ze koty mają sklerozę:-).

ale co Ty, koty są pamiętliwe :mrgreen:

Taaa...np.jak im się przestwi kuwetę to PAMIĘTAJĄ i leją dalej w tym samym miejscu...np. o 5 rano.I potem to np. zasypują.Podłogą np.Bo kuwety ze żwirkiem już tam jakby nie ma.Aż nas obudzą...ale zanim to zrobią to obydwie wejdą kosmatymi łapami we własne siki np.
I- np.-wskoczą do naszego łóżka sobie...tymi mokrymi łapami.
I trzeba wyminiać pościel...a jest niedziela.Np.!!!!
Kochać je trzeba.
Nie ma wyjścia!!! :twisted:

Neigh daj" współczesnego" Teosia.
Się zakochaja wszyscy...i moze ktoś weźmie.

Nie ukrywam,że liczę na forumowy domek...

Jakby się eksmitował Teo to masz plan tymczasować Cynamona??
Pytam tylko tak, nic nie sugerując.

Nie na razie nie mam takiego planu, jestem podłamana stanem Bono - mimo antybiotyków nadal wyciek z nosa podbarwiony krwią, plus słaby apetyt........kiepsko to wygląda, co tu gadać.
Tak sobie myślę, że zadzwonię do jeszcze jednej osoby i poproszę o tymczas.........a co mi szkodzi próbować.

Napisz o Bono...kur...czaki co z nim???

To we mnie wzbudza rządzę mordu...(groźba karalna?)

Poprosiłam jedną znajomą kocią o tymczas dla Cymka ( wobec niego mam największego moralniaka ) .........byłoby pięknie.

Neigh pisze:Poprosiłam jedną znajomą kocią o tymczas dla Cymka ( wobec niego mam największego moralniaka ) .........byłoby pięknie.

należy mu się

No bo trzeba sprwdzić kto on zacz...może wyjdzie mega-miziak??
Dajcie bogowie...

No wiec uroczyście oświadczam, że Cynamon jedzie na tymczas do "Morelowego Dworu"

Rudy Snicers i pers - wyłącznie dla doświadczonych koneserów

Kto przegląda forum