GDAŃSK. DOMY TYMCZASOWE POTRZEBNE ! RATUJMY KOCIĘTA !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 14, 2011 2:57 Re: GDAŃSK. DOMY TYMCZASOWE POTRZEBNE ! RATUJMY KOCIĘTA !

sama nie wiem :roll:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie lip 24, 2011 20:14 Re: GDAŃSK. DOMY TYMCZASOWE POTRZEBNE ! RATUJMY KOCIĘTA !

Jak narazie to znalazł sie dom tylko narude kociaki...
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 24, 2011 20:28 Re: GDAŃSK. DOMY TYMCZASOWE POTRZEBNE ! RATUJMY KOCIĘTA !

rude to każdy bierze a te inne,eh życie,życie :?
ja mogłabym wziąć,miejsce mam ale nie będę ukrywać -kasy brak na te co już mam :? i co tu by nie kombinował to lepiej nie będzie :( a i z adopcjami też słabo;te,które mam -też kiedyś były małe ale urosły...boję się,że takie "niechodliwe" kolorki zasiądą mi na wieczny tymczas a ja nie wydolę finansowo;od zeszłego roku,kiedy to przyjechały do mnie Neptunki wiele się zmieniło w moich zasobach finansowych...trochę pomocne są bazarki ale kiedyś i na to zabraknie fantów...są ludzie,którzy mają dużo,dużo więcej niż im potrzeba -czemu nie podzielą się z potrzebującymi?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie lip 24, 2011 22:49 Re: GDAŃSK. DOMY TYMCZASOWE POTRZEBNE ! RATUJMY KOCIĘTA !

Dzieli się ten co chce, a nie ten co może...

Bycie domem tymczasowym niestety jest bardzo kosztowne.

Do ciebie strasznie daleko, nie wiem, czy transport znalazłby się tak szybko.
Te kolorowe i te rude już zabrane, ale jeszcze trikolorki są do wzięcia...
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon lip 25, 2011 5:14 Re: GDAŃSK. DOMY TYMCZASOWE POTRZEBNE ! RATUJMY KOCIĘTA !

to niech zechcą "chcieć" :evil:
ja bym wzięła każdego kota bo dla mnie kolor nie ma znaczenia -myślę,że wiesz o czym mówię :wink: ale czasami są momenty,że człowiek musi wybrać....problem jest w tym,że moje koty to takie,które nie bardzo socjalizują się i posiedzą sobie u mnie jeszcze jakiś czas bo dostały od losu takie "coś" co nie pozwala im zbliżyć się do człowieka...braciszek Neptunek wciąż u mnie jest....nie chce kontaktu z człowiekiem-mimo RC calm i kropli Bacha...mimo moich usilnych starań :?....on po prostu jest "obok" człowieka

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 114 gości