Plamka szuka domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 17, 2011 17:51 Re: Dzikie kociaki

Dziś gdy przyszedłem kociaków ani ich matki nie było czy możliwe że matka je przeniosła gdzie indziej czy po prostu wyszła z nimi na spacer ???

maxy

 
Posty: 67
Od: Pon maja 09, 2011 14:38
Lokalizacja: T.G

Post » Wto maja 17, 2011 17:54 Re: Dzikie kociaki

możliwe też że ktoś życzliwy je utopił albo zwiózł do schroniska.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 17, 2011 19:46 Re: Dzikie kociaki

Ta opcja odpada do piwniczki ma klucze tylko moja mama ponieważ to pomieszczenie administracyjne upoważnione tylko i wyłącznie dla dozorczyni

maxy

 
Posty: 67
Od: Pon maja 09, 2011 14:38
Lokalizacja: T.G

Post » Śro maja 18, 2011 11:48 Re: Dzikie kociaki

Dziś widziałem maluchy na zewnątrz bawiły się w trawie a mama ich pilnowała, zajrzałem do kanciapki przez kratki którymi wchodzi matka i zauważyłem że jedzenie jest nie tknięte a zawsze było tak że jak dałem im jedzenie do miski to następnego dnia już nic nie było czyżby się przeniosły do innej piwniczki ??

maxy

 
Posty: 67
Od: Pon maja 09, 2011 14:38
Lokalizacja: T.G

Post » Śro maja 18, 2011 11:58 Re: Dzikie kociaki

Tym bardziej zajęłabym się kastracją kociej mamy, jeśli kociaki są już na tyle duże, aby same jeść. Możesz w tym liczyć na pomoc osób z forum.

Kociakom warto poszukać domów- tymczasowych i stałych. I tu też możesz liczyć na naszą pomoc.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro maja 18, 2011 14:49 Re: Dzikie kociaki

Problem jest tu iż nie wiem czy kociaku same już jedzą bo są tak przestraszone że przy mnie nie chcą jeść ani pić. A moja mama uważa że kotów nie mam prawa nikomu rozdawać.

maxy

 
Posty: 67
Od: Pon maja 09, 2011 14:38
Lokalizacja: T.G

Post » Śro maja 18, 2011 14:55 Re: Dzikie kociaki

maxy pisze:Problem jest tu iż nie wiem czy kociaku same już jedzą bo są tak przestraszone że przy mnie nie chcą jeść ani pić. A moja mama uważa że kotów nie mam prawa nikomu rozdawać.


rozumiem, że chce je wziąć do domu? Może jej delikatnie spróbuj uświadomić, na jaki los je skazuje taką postawą?

Ile te kociaki mogą mieć? Od tego zależy, czy są już w stanie jeść same.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro maja 18, 2011 18:01 Re: Dzikie kociaki

Kociaki mogą mieć już powyżej 4 tygodni, a moja mama nie chce kota w domu, sam bym z chęcią zabrał do domu moją ulubienice Viki lecz moja kochana mamusia twierdzi że na rzadną gadzine się nie zgadza a katów zabrać nie pozwala bo uważa że lepiej je zostawić na wolności

maxy

 
Posty: 67
Od: Pon maja 09, 2011 14:38
Lokalizacja: T.G

Post » Śro maja 18, 2011 18:28 Re: Dzikie kociaki

Dobra Maxy.
skup się-skąd jesteś?
kotkę trzeba złapać i wysterylizować a maluchy oddać.
jeśli się tego nie zrobi,kociaki zapewne złapią koci katar i będą się męczyć.
a kotka będzie rodziła co roku i jej dzieci będą dokładać się do liczby bezdomnych kotów.
skoro pracujesz,to chyba jesteś na tyle duży,by powiedzieć mamie że ktoś,nie ty,wziął te kotki,bo takie ładne?a kotka poszła w tango na kilka dni?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 18, 2011 18:34 Re: Dzikie kociaki

Jestem z Tarnowskich Gór a z zabraniem kociaków jest ten problem że klucze do piwniczki ma tylko i wyłącznie moja MAMA. Pytałem już w okolicy czy ktoś nie jest chętny ale wszyscy cierpią na kotowstręt. Co do kotki okazuje się że to kot osiedlowy czyli wszyscy w okolicy dokarmiają ją i pewnego kocura który jest ojcem kociaków.

maxy

 
Posty: 67
Od: Pon maja 09, 2011 14:38
Lokalizacja: T.G

Post » Czw maja 19, 2011 8:34 Re: Dzikie kociaki

koty są potrzebne żeby trzymać w ryzach gryzonie,więc kotka po sterylizacji byłaby wypuszczona do miejsca pracy Twojej mamy.
a z kociakami nie wiem czy nie trzeba zrobić tego samego,w sensie zaszczepić,wykastrować i wypuścić,ale to niech się ktoś bardziej w dzikich kociakach wypowie.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 19, 2011 11:23 Re: Dzikie kociaki

Koszmaria pisze:a z kociakami nie wiem czy nie trzeba zrobić tego samego,w sensie zaszczepić,wykastrować i wypuścić,ale to niech się ktoś bardziej w dzikich kociakach wypowie.


jeśli im nic nie grozi, można tak zrobić, oczywiście. Ale trzeba pamiętać, żeby się nie zagapić i nie pozwolić na rozród - to uwaga do mniej doświadczonych osób.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw maja 19, 2011 14:02 Re: Dzikie kociaki

Dziś już wiem w 100 % Matka przeniosła młode gdzie indziej, do piwnicy kilka metrów dalej. Dowiedziałem się czyja ona jest, dawniej była to pralnia ale została przeznaczona jako pomieszczenie dla dozorczyni tak więc do tej piwniczki też mam dostęp lecz wpierw musze zmienić kłudke bo jakiś lokator przecioł tom która była założona przez moją mamę i założył inną więc ja musze teraz zrobić to samo ale zastanawiam się czy nie zostawić ich w spokoju bo mam wrażenie że matka ukryła je gdzie indziej przede mną.

maxy

 
Posty: 67
Od: Pon maja 09, 2011 14:38
Lokalizacja: T.G

Post » Czw maja 19, 2011 14:05 Re: Dzikie kociaki

czyli w sumie cała rodzinka się kwalifikuje do przejęcia,kastracji a potem wypuszczenia?
przydałoby się je zaszczepić,póki nie mają kociego kataru,jest teoria że nawet jak się nie wznawia kotu szczepień to i tak ma jakąś tam odporność,na całe życie.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 19, 2011 14:08 Re: Dzikie kociaki

jak pisze Koszmaria- kociaki bym odrobaczyła, później zaszczepiła, mamę dodatkowo wykastrowała - przypominam o możliwości pomocy finansowej. Jeśli są w piwniczce bezpieczne, nie ma potrzeby szukania im na siłę innego lokum.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości