One sa tak wystraszone że nie chca jeść z ręki
Kicia nr 1, ta z "ogniem" w obu oczkach

jest bardziej kontaktowa, żywo reaguje na otoczenie i wydaje mi się że jednak coś tam widzi. Wczoraj siedziała na klatce i gapiła się na mnie tymi niesamowitymi ciemnymi oczami bez źrenic. Wpatruje się w przestrzeń, jakby usiłowała coś dostrzec. Radzi sobie świetnie z poruszaniem się. Wczoraj próbowała łapką dosięgnąć miskę z wodą, która stała w klatce

Podchodzi czasem, pozwala się pogłaskać, ale równie szybko zwiewa. Bardzo się boi wielkiego kształtu który się do niej zbliża, ale jak jestem mniejsza to podchodzi śmielej

Ta druga kicia jest o wiele bardziej wycofana. Kuli się przed ruchem ręki, tak jakby się spodziewała uderzenia czy coś?

Głaskanie jej przypomina głaskanie zabawki - zero reakcji. Ona jest sztywna ze strachu, nie reaguje w ogóle.
Mam wrażenie, ze ta druga straciła wzrok stosunkowo niedawno, w każdym razie już jako dorosła, bo widać ze trochę ją przeraża wszystko dookoła, nie porusza się pewnie, woli siedzieć w kąciku.
Jej koleżanka czuje się swobodnie, radzi sobie z przeszkodami, eksploruje.
Obie bezbłędnie kuwetkują!
