Znalazłam kota... czyli Dusia ma nareszcie swój dom

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 07, 2011 20:02 Re: Znalazłam kota...

husky00 pisze:Witam właśnie założyłam konto i to mój 1 past. mam podobny problem, w ostatni weekend znalazłam w nocy na przystanku tramwajowym młodą kotkę. myślałam że to jeszcze dzieciak. dziś poszłam do weta i okazuje się że mała może jest w ciąży ;/ załamałam się. myślałam że jeśli nikt nie odpisze na moje ogłoszenie, które o niej wystawiłam to może jednak ją sobie zostawię sobie po sterylce. i teraz mam dylemat ale nie dotyczącej jej samej a ewentualnych małych. wet powiedział że ślepy miot mogę od razu uśpić.. zastanawiam się co robić bo wiem jak trudno 3 tygodnie temu zniosłam uśpienie mojej 15 letniej kotki. czy faktycznie jest to teraz humanitarne i najlepsze wyjście? bo sama już nie wiem że natomiast że w fundacjach wszystko jest zapełnione i nowych kotków nie przyjmują


Moja Zuzia jest po sterylce aborcyjnej. Strasznie mi było przykro, gdy zapytałam ile było kociaczków w jej brzuszku i usłyszałam, że dwa i trzeci taki mało rozwinięty. Zuzia była bezdomną koteczką na terenie mojego zakładu pracy. Z pierwszego jej miotu, który odkryłam po pięciu tygodniach przygarnęłam Kasię (była chora, oczka zaczynały ropieć), dwóm braciszkom znalazłam super domy. Dbałam jak mogłam by nie zaszła w ciążę, co tydzień tabletki, ale trafił się urlop i inni nie dopilnowali. Zresztą Zuzia była dziką -dziczą. Znów ciążą. Pewnego dnia odkryłam, że musiała gdzieś urodzić. Znalazłam pięć kociaczków. znów latałam z jedzonkiem dla mamy, kupiłam kojec by miały gdzie leżeć, kropliłam oczka małym kociaczkom, gdy tylko pojawiły się łzawienie i ropienie.. Wszystkie znów trafiły do domów i oprócz jednego (strasznie się pomyliłam co do osoby) mają fajne domy. Po tym powiedziałam dość. Zapakowałam Zuzię do kontenerka, zwolniłam się z pracy i do weta. Zuzia dołączyła do swojej córci Kasi i kocurka Macieja i jest cudną kicią. Zresztą cała moja trójka jest cudna.
Jeśli możesz i dasz radę emocjonalnie wysterylizuj kotkę, nawet gdy jest w ciąży.

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Śro lut 09, 2011 20:50 Re: Znalazłam kota...

daggie tak jestem z czę-wy i chodzę na raków tzn za kładkę na Mireckiego, pewnie kojarzysz. powiedz mi gdzie ta druga przychodnia jest (chodzi mi o ulicę). wczoraj u małej odkryłam nowy problem, placek który miała za uchem powiększył się i dziś byłam znów u pana doktora. ma to spryskane jakimś sprayem, na 8 dni, jeśli się nie poprawi będą zeskrobiny. mam nadzieję że małej przejdzie bo coś cienko u mnie z kasą a wiem że czeka mnie jakby co jeszcze ta sterylka. przy następnej wizycie spytam czy tam taką wykonują bo dziś zapomniałam. Tak się zestresowałam czy to nie grzybica, że zupełnie już o niczym innym nie myślałam... ;)

husky00

 
Posty: 10
Od: Czw lut 03, 2011 22:07

Post » Śro lut 09, 2011 20:54 Re: Znalazłam kota...

husky00 pisze:daggie tak jestem z czę-wy i chodzę na raków tzn za kładkę na Mireckiego, pewnie kojarzysz. powiedz mi gdzie ta druga przychodnia jest (chodzi mi o ulicę). wczoraj u małej odkryłam nowy problem, placek który miała za uchem powiększył się i dziś byłam znów u pana doktora. ma to spryskane jakimś sprayem, na 8 dni, jeśli się nie poprawi będą zeskrobiny. mam nadzieję że małej przejdzie bo coś cienko u mnie z kasą a wiem że czeka mnie jakby co jeszcze ta sterylka. przy następnej wizycie spytam czy tam taką wykonują

Husky, to chyba mieszkamy gdzieś blisko siebie, bo ja też przez jakiś czas chodziłam do tej lecznicy, ale teraz wszystkim będę polecać dr Moderskiego :) "Arka" jest przy ulicy Irzykowskiego, Stary Raków, ja jeżdżę kilka przystanków "32", bo kot ciężki ;)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Śro lut 09, 2011 20:57 Re: Znalazłam kota...

Aaa! Teraz mi się przypomniało - jak powiesz dr Moderskiemu, że kot jest znaleziony, możliwe, że wtedy przeprowadzi zabieg za darmo. Ja tak miałam z koteczką wziętą z piwnicy - sterylka była bezpłatna, a kotka później była u mnie na DT. A wydaje mi się, że te wszystkie odrobaczenia i szczepionki są w Arce tańsze niż w tej przychodni za kładką.

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Śro lut 09, 2011 21:01 Re: Znalazłam kota...

husky00 pisze: już w sumie zdecydowałam że jeśli urodzi to małe uśpię a ona idzie na sterylkę i oczywiście u mnie zostaje ;)


Jeśli tylko masz możliwość - to wykastruj kotkę jeszcze w ciąży.
Kocice to wspaniałe matki, odbieranie im maluchów po trudach porodu to dla nich duża trauma.
Czasem nie ma innego wyjścia - kotka zdąży urodzić. Jednak jeśli można tego uniknąć - to warto się postarać...
Oszczędzi to cierpienia kotce (bólu i wysiłku porodu, cierpienia z powodu utraty młodych, laktacji) i kociakom - które choć czują dużo mniej niż starsze kociaki to jednak odczuwają silny dyskomfort podczas drogi do weta.
Kastracja w ciąży pozwoli tego wszystkiego uniknąć.

Super że koteczka zostanie u Ciebie, wygrała los na loterii :)

Blue

 
Posty: 23908
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lut 09, 2011 21:13 Re: Znalazłam kota...

chyba spróbuję u tego Twojego dr :) niedługo przeprowadzam się na raków także będę tam miała jeszcze bliżej :) myślicie że jeśli mała dostała ten spray na 8 dni to mogę do tej kliniki wybrać się wcześniej? w tej chwili już mi nie chodzi o to, ile kasy wydam na sterylkę ale jak przeglądam te wszystkie fora to wszyscy mówią jednak o sterylce aborcyjnej więc dziwię się dlaczego na mireckiego zaproponował mi uśpienie ślepego miotu a nie aborcje :(

husky00

 
Posty: 10
Od: Czw lut 03, 2011 22:07

Post » Śro lut 09, 2011 22:23 Re: Znalazłam kota...

husky, w tej sytuacji sterylka powinna być jak najszybciej.

A w sprawie adopcji Dusi nikt nie dzwoni :( Mam ogłoszenia w internecie i takie drukowane, porozwieszane w lecznicach w Konstancinie i nic. Cisza.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lut 10, 2011 0:28 Re: Znalazłam kota...

husky00 pisze:chyba spróbuję u tego Twojego dr :) niedługo przeprowadzam się na raków także będę tam miała jeszcze bliżej :) myślicie że jeśli mała dostała ten spray na 8 dni to mogę do tej kliniki wybrać się wcześniej? w tej chwili już mi nie chodzi o to, ile kasy wydam na sterylkę ale jak przeglądam te wszystkie fora to wszyscy mówią jednak o sterylce aborcyjnej więc dziwię się dlaczego na mireckiego zaproponował mi uśpienie ślepego miotu a nie aborcje :(

Husky, ja osobiście nie mam najlepszego zdania o tej lecznicy za kładką - leczyłam tam koty, dopóki nie dowiedziałam się o Arce na Irzykowskiego. Żałuję, że tak późno, ale cóż...

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Pt lut 11, 2011 16:09 Re: Znalazłam kota... czyli Dusia szuka domku

Dusia nadal czeka na domek, a tu jak na złość telefon milczy :(
Kotka jest już całkiem domyta, biel łapek aż kłuje w oczy. Jest bardzo grzeczna i zdyscyplinowana, wie co można a czego nie (np. nie wchodzi na stół gdy są na nim talerze z jedzeniem). W DT żaden kwiatek (a jest ich wiele) nie ucierpiał. Dusia nie boi się suszarki do włosów, odkurzacza ani nawet wiertarki. Lubi ludzi, zawsze wszystkich wita w progu, czasem nawet wchodzi na kolana. Lubi makaron i biały ser. Dziś dostanie drapak, bo ewidentnie brakowało jej takiego sprzętu.
Na osiedlu powiesiłam tez informacje o znalezieniu kotki - tak jak się spodziewałam też nikt nie zdzwonił. Dusia jest siedemnastym kotem, zabranym przeze mnie z naszego osiedla w ciągu ostatnich 6 lat. Pierwszym była Whisky :)

Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob lut 12, 2011 11:56 Re: Znalazłam kota... czyli Dusia szuka domku

daggie chciałam ogłosić że mała jednak nie jest w ciąży a świadczą o tym dzisiejsze chęci znalezienia kota, pieszczoty itd :) cieszę się bardzo. niedługo ją wysterylizuję. w poniedziałek pojadę do tej Arki :) placek za uchem nadal się powiększa więc zeskrobiny na pewno się przydadzą ;/ a mam jeszcze do Ciebie pytanie czy tam też się przeprowadza bodajże w marcu te tanie sterylki?
Amica przepraszam bardzo że nie pisze na temat na Twoim topicu, ale bardzo się cieszę że znalazłam tu daggie i tyle się dowiedziałam. mam nadzieję że Dusia znajdzie dom!! :)

husky00

 
Posty: 10
Od: Czw lut 03, 2011 22:07

Post » Sob lut 12, 2011 14:14 Re: Znalazłam kota... czyli Dusia szuka domku

husky00 pisze:daggie chciałam ogłosić że mała jednak nie jest w ciąży a świadczą o tym dzisiejsze chęci znalezienia kota, pieszczoty itd :) cieszę się bardzo. niedługo ją wysterylizuję. w poniedziałek pojadę do tej Arki :) placek za uchem nadal się powiększa więc zeskrobiny na pewno się przydadzą ;/ a mam jeszcze do Ciebie pytanie czy tam też się przeprowadza bodajże w marcu te tanie sterylki?
Amica przepraszam bardzo że nie pisze na temat na Twoim topicu, ale bardzo się cieszę że znalazłam tu daggie i tyle się dowiedziałam. mam nadzieję że Dusia znajdzie dom!! :)

Wydaje mi się, że da się tam w marcu wysterylizować kotkę taniej, jeśli nie za darmo. Wtedy weterynarz wpisuje sobie w zeszyt, że to na rzecz Fundacji, chyba Elpis, ale nie pamiętam. Tylko nie jestem pewna, czy to nie jest tak, że najpierw zgłaszasz się do kogoś z Elpisu, że masz kota "znaleźnego" i chcesz sterylkę taniej i ten ktoś się kieruje do Arki, czy można to zrobić po prostu w Arce, bez powiadamiania Fundacji osobiście (chyba wtedy lekarz informuje, ale naprawdę nie wiem).
Te tanie sterylki to jeszcze chyba jakaś jedna lecznica robi, chyba przy ul. P.O.W...
A jestem bardzo ciekawa, przy jakiej ulicy mieszkasz, bo chyba mieszkamy po tej samej stronie kładki ;)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob lut 12, 2011 14:30 Re: Znalazłam kota... czyli Dusia szuka domku

Spoko to dopytam się o więcej szczegółów w poniedziałek :) tylko chciałam wiedzieć czy coś kojarzysz ale jak tak to super:) A odnośnie miejsca zamieszkania to napisze tylko tyle że od strony kładki bliżej cmentarza już mieszkać się nie da, więc pewnie kojarzysz :-) a u Ciebie strzelam na wieżowce :p

husky00

 
Posty: 10
Od: Czw lut 03, 2011 22:07

Post » Sob lut 12, 2011 20:11 Re: Znalazłam kota... czyli Dusia szuka domku

husky00 pisze:Amica przepraszam bardzo że nie pisze na temat na Twoim topicu, ale bardzo się cieszę że znalazłam tu daggie i tyle się dowiedziałam. mam nadzieję że Dusia znajdzie dom!! :)


A ja się bardzo cieszę, że Twoja kotka nie jest w ciąży. Pójdź do doktora polecanego przez daggie, może i ta łysinka okaże się jakimś drobiazgiem. Dobrze żeby zobaczył ją porządny wet :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lut 14, 2011 11:29 Re: Znalazłam kota... czyli Dusia szuka domku

Byłam dziś u weta polecanego przez daggie, okazało się że mała ma świerzbowca w uszach ( a środę jak byłam na mireckiego miała uszy czyste), dostała pratel, ale mam problem z dawaniem jej go a dostałam całą tabletkę, pół na dziś i pół za dwa tygodnie więc przy kolejnej wizycie dopytam się czy jeszcze za miesiąc nie powtórzyć. poza tym podobno ma ok 6,7 miesięcy i prawdopodobnie to jej 1 ruja. do uszu mam jakąś maść, i mam zakrapiać jej 2 razy dziennie. tańszych sterylek podobno w tym roku nie będzie, koszt to ok.150 zł więc i tak będę musiała jej zrobić, tylko najpierw chcę się pozbyć robaków a potem też wet wspominał coś o szczepieniu

husky00

 
Posty: 10
Od: Czw lut 03, 2011 22:07

Post » Pon lut 14, 2011 19:30 Re: Znalazłam kota... czyli Dusia szuka domku

husky00 pisze:Byłam dziś u weta polecanego przez daggie, okazało się że mała ma świerzbowca w uszach ( a środę jak byłam na mireckiego miała uszy czyste),

No i zapewne ta łysinka od tego właśnie (kiedyś miałam kotkę z azylu ze świerzbem - miała na głowie i szyi łysinki, wydrapała sobie po prostu sierść, a ja umierałam ze strachu że to grzybica).
Sterylka w Warszawie to koszt 250-300 zł :( U nas (w Konstancinie) są teraz (w lutym) sterylki rabatowe po 140 zł. Skoro kotka ma 6-7 m-cy to możesz jeszcze chwilkę poczekać z zabiegiem i uzbierać potrzebna kwotę.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości