hop hop, nikt nie pokocha uroczego kocureczka?
Co z tego, że nie jest rudy czy whiskasowy i nie płynie u niego błękitna krew, ale za to z całą pewnością za ciepły domek, miskę pełną żarełek i ciepłą dłoń do głaskania odwdzięczy się pięknym mruczeniem i wylegiwaniem na kolanach właściciela. To koci IDEAŁ, mówię wam
Może zostać w DT do końca stycznia...
Proosimy o domek