Mariusz ogłaszaj Bodzia gdzie tylko możesz, teraz jest najlepszy czas nie ma kociaków. Nie zrażaj się, ale informuj przyszły dom szczerze o charakterze Bodzia, aby nie było niespodzianek. Kciuki za kocurka i za ciebie. Pamiętaj, że czy więcej "męki" tym większa satysfakcja

a poza tym umówmy się trzy koty czy pięć w domu żadna różnica

no oprócz tego, że mój Bodzio czasem w nocy lata z kotami aby je pozabijać

mamy na szczęście jednak szybkie, rozumne i zwinne koty, które chowają się niż zostaną unicestwione w afekcie przez mojego męża
