Działki w Otwocku- sytuacja opanowana, koty szczęśliwe ! :))

Ja chętnie podjadę z klatką, może uda się zgarnąć chłopaków.
Jeśli pokazałabyś mi gdzie karmić, mogłabym też raz w tygodniu podjechać z żarciem (pewnie w czasie weekendu, kiedy przy świetle dziennym można coś zobaczyć).
Proszę, wyślij mi swój numer telefonu na pw, zadzwonię jutro. OK?

**Adopcje: 9 >>**

jak rozsądna godzina to i ja sie przyłaczę.
na Teklinie sa 2 ogrody?O który chodzi?

Prowera raz w tygodniu powinna być dawana.Koty jak przychodzi zima bardzo pór karmienia pilnuja. Wiem co pisze, bo zanim zaczęłam kastrować to tak ograniczałam populację.

TOZ to Otwocki?

ASK@- Chodzi o ten duży ogród działkowy "Maluch"- obok nowo wybudowanych, kolorowych, szeregowych domów jednorodzinnych. Zgadza się, TOZ oddział w Otwocku

Agneska- to gdybyś chciała, to mogłabym Ci dorobić kluczyk od furtki, bo inaczej to się nie dostaniesz na działki. Ok, zaraz podam Ci swój numer.

Dziewczyny, albo raczej Panie- bardzo dziękuję za tak duże zainteresowanie całą sprawą

udało się załatwić sterylizację dwóch kocurów- 29 listopada jadą na zabieg

Jeszcze domy dla kociaków potrzebne. :ok:

**Adopcje: 9 >>**

Agneska pisze:Jeszcze domy dla kociaków potrzebne.

najlepiej od razu stałe.
Choć tymczas by pokazał co z nimi.Kuweta,ludziolubność...
A jak małe,zdrowe?

dopiero doczytałam w tytule ,ze poszukiwane DS/DT :mrgreen:

Nooo

, poszukiwane i oby się znalazły :ok:

raczej czarnym humorem ostatnio grzeszę,sorki :oops:

Kociaki zaczynają kichać, ale dobrze się trzymają.

Najgorzej jest z małą szylkretką, która wygląda na bardzo chorą i potrzebna jest jej szybka pomoc... ma zaropiałe oczka i zaczyna zachodzić na nie trzecia powieka(migawka), która się nie chowa- co może świadczyć o infekcji lub stanie zapalnym.

Obrazek

**Adopcje: 9 >>**

A ty nie mozesz jej złapac i przetrzymac z podleczeniem? Bez twojej pomocy zginie! Albo będzie tak chora,ze jej leczenie będzie długie i kosztowne.A być moze przyjdzie za późno :cry:

i nie będzie co leczyć. Nie liczyłabym na szybki tymczas. Popatrz co sie dzieje.
Uwierz, o niego trudno teraz. Wszyscy zakoceni jesteśmy na maksa. Dosłownie. I świadomie trudno zabrac kota na przechowanie, jak pokoje pełne i miejsca brak.
Chorego kota takze trudno wydac do DS.Tak prosto z działki.Pomysl nie oglądając sie na innych jak chcesz maluszki uratowac. To nie madrzenie sie tylko rada.Zabrac,zacząc leczyc i szukac w tym czasie tymczasu. Moze gdzies sie zwolni w tym czasie miejsce.
Kotów tylko żal.

Oczywiście, że bym mogła ją wziąć do siebie, tylko ta decyzja jest zależna również od mojej mamy, która jak na razie jest temu przeciwna. Postaram się ją jakoś namówić i przekonać...

**Adopcje: 9 >>**

AnnaM pisze:Oczywiście, że bym mogła ją wziąć do siebie, tylko ta decyzja jest zależna również od mojej mamy, która jak na razie jest temu przeciwna. Postaram się ją jakoś namówić i przekonać...

Fajnie by było.
Dużo kotów dzięki tobie znalazło domy. Ale chore malce ciężko wydać,a na dworze nie przeżyją.Starsze jakoś sobie dadzą moze rade.Przebywają już na działkach jakiś czas. Jak po kastrowane to ich szanse na przeżycie większe,bo łajzować sie cholery nie będą.
Z DT łatwiej do innego DT czy DS .Maluszków szczególnie żal.

jak najbardziej to rozumiem... w sobotę chciałabym zabrać tę chorą szylkredkę, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

**Adopcje: 9 >>**

AnnaM pisze:jak najbardziej to rozumiem... w sobotę chciałabym zabrać tę chorą szylkredkę, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

Oby się udało. I oby była, bo z maluszkami różnie bywa. U nich choroba idzie błyskawicznie.Czasem doba to już za długo :cry:

Kciuki

Dzisiaj wstąpiłam na chwilę na działki i zobaczyłam, że jeden kotek ma problem z oczkiem. Wygląda to tak, jakby kotek oślepł. Nie wiem co to jest.... co o tym sądzicie?
Obrazek

To herpes, ona chyba widzi na to oko, ale bez szybkiego leczenia może być źle.
Wielbicielka szylkretek melduje się w wątku :mrgreen:

**Adopcje: 9 >>**

Wielbicielka ma rację.
Może być źle!
On podchodzi do Ciebie?Mozesz podac mu leki?
Ale to nic nie da jak będą od czasu do czasu podawane :cry:

Działki w Otwocku- sytuacja opanowana, koty szczęśliwe ! :))

Kto przegląda forum