» Pon gru 27, 2010 19:08
Re: To ja - Uszatka. Pilnie szukam DT (sponsor jest!)
Dzięki za dobre słowa i pomoc.
Tak, petardy to horror.
Dzieciaki już strzelają. Właśnie wróciłam z karmienia i słyszałam, na szczęście daleko od nas.
W ubiegłym roku pamiętam, że koty były takie wystraszone, że byle hałas, a przerywały jedzenie, gotowe do ucieczki.
Mam nadzieję, że w sylwestra pochowają się głęboko i jakoś to przeżyją.
Mroczek jest naprawdę piękny. Cały intensywnie czarny, nie żaden wyrudziały. Cieszę się, bo ładne futro świadczy jakoś tam o zdrowiu. A z nim miałabym kłopot z ewentualnym leczeniem.
Uszatka za to taka miła i proludzka.