» Śro paź 06, 2010 11:13
Re: Miśka szuka domu
Naznaczyłam, że koteczek bardzo żywy i skory do nieustającej zabawy. Z drugiej strony jak coś pójdzie nie tak ja jestem w zasięgu ręki, mam jednak nadzieję, że domek w Gliwicach okaże się jak najbardziej na plus. Dzisiaj w sprawie adopcji powinni się odezwać, ja póki co przygotowuję kotka, dziś byłam z nią u weta, powiedział że jest zdrowa, została zaszczepiona, dostała swoją książeczkę, teraz będzie odrobaczana, dostałam jakieś kropelki które daje się do jedzonka. Zapłaciłam niemało ale teraz mogę ją spokojnie oddać.