Warszawa Potrzebny DS/DT dla małego, rudego kocurka.

Co z kociakiem?

Na razie nadal jest tak jak było. Kociak nie przyjechał bo nie mam jak go przetrzymać.Jest tak jak Ci mówiłam. Napisałam do Bibi i czekam na odp. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się coś wymyślić, aby było dobrze i kociak miał domek.

paula82 pisze:Na razie nadal jest tak jak było. Kociak nie przyjechał bo nie mam jak go przetrzymać.Jest tak jak Ci mówiłam. Napisałam do Bibi i czekam na odp. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się coś wymyślić, aby było dobrze i kociak miał domek.

a sprawdziłyście te ogłoszenia z gumtree, do których podałam link?

No właśnie, trzeba by odpowiedzieć na te ogłoszenia z gumtree, a nuż tam znajdzie się domek dla malucha. On śliczny jest i na pewno znajdzie domek, tylko koniecznie trzeba go poogłaszać

Domek dla niego ma Bibi, z tym, że kot ma być zaszczepiony i odrobaczony. Ja w dalszym ciągu jestem tylko pośrednikiem, ale ta kobieta, u której on przebywa obiecała się tym zająć. Choć ja do końca jakoś jej nie ufam (obiecanki cacanki i wyda komuś komu na tym nie będzie zależało :roll:

) i gdyby się udało go wziąć i samemu tego dopilnować było by pewniejsze. Może jest ktoś z Warszawy/okolic kto mógłby go wziąć do siebie na czas ok. m-ca, który jest wymagany, aby tych zabiegów się podjąć? Ew. ktoś kto mógłby go na szczepienie dowozić z Hipolitowa.

Wczoraj zadzwonił do mnie facet w sprawie małego rudzielca. Jest gotowy przyjąć go bez szczepień, prosto "ze wsi" :wink:

Mam przesłać mu zdjęcia na maila. Jeśli się nie rozmyśli (miał jeszcze porozmawiać z rodziną) to będziemy organizować akcję transportową maluszka. Trzymajcie kciuki :ok:

Nowa wiadomość: mam super tymczas dla rudziaszka. Istnieje szansa przywiezienia go do Wawy (choćby dzisiaj)?

jutro ok. godz. 11 kot ma być u mnie.

paula82 pisze:jutro ok. godz. 11 kot ma być u mnie.

Czyli po południu/wieczorem można go od Ciebie odbierać? A może zostaje u Ciebie na tymczasie? :wink:

hahaha, żarty się ciebie trzymają. Cyba bym razem z nim, psem i świniami pod mostem zamieszkała :wink:

a tak poważnie to jak najbardziej tak, nie wybieram się nigdzie i te kilka godzin chyba go upilnuję. rozumiem, że Ty po niego podjedziesz? Adres znasz tel. też więc jak coś daj znać o której będziesz. Do jutra :piwa:

paula82 pisze:hahaha, żarty się ciebie trzymają

No, troszkę sobie żartuję :wink:

Spoko, spoko, kociaka na tymczas bierze moja dobra znajoma (sama ma dwa rudzielce) więc kocinek trafia naprawdę w bardzo dobre ręce. Nie wiem, czy uda mi się osobiście po niego pojechać, w razie czego mogę podać Twój tel. i adres domowi tymczasowemu?