SO-Senior Protazy-z wolności do klatki.Już w domu u Megany:)

[-Buffy-]

Banerek dla Protazego.

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/h7l8q][img]http://tiny.pl/h7l8t[/img][/url]

/Kod z ramki należy skopiować i wkleić do podpisu./

[AniHili]

Piękny na górę!
Btw. czy jest może gdzieś wątek whiskasów? Prawie każde umaszczenie ma własny wątek i tam wrzucane są też koty do adopcji w tym kolorze.

[phantasmagori]

Piękny na górę!
Btw. czy jest może gdzieś wątek whiskasów? Prawie każde umaszczenie ma własny wątek i tam wrzucane są też koty do adopcji w tym kolorze.

Chyba takiego nie ma ale na pewno jest wątek kocich seniorów

[CoToMa]

Piękny jest.
Mam nadzieję, że szybko znajdzie dom...

[-Buffy-]

Wspaniały Senior prosi o dom.

[daga80]

Uploaded with ImageShack.us

[-Buffy-]

Protazy jest bardzo smutny, przygnębiony i zrezygnowany.

Czy jest dla niego szansa?

[daga80]

Zapraszam na bazarek kolczyki Swarovski delikatne kobiece piękne.http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=115811

[Cameo]

Po Protazym nie widać wieku, ma nawet... ząbki jest ogromny, i piękny

Małe mizianko z Boo77









Fotki można powiększyć.

[-Buffy-]

Protazy - może i nie toleruje innych kotów - ale doskonale daje sobie z nimi radę.
Kocim zwyczajem daje im znać, że nie życzy sobie ich towarzystwa i zaczepiania.
Ale przy człowieku, staje się malutkim, bezbronnym kotkiem. Mizianki i tulenie, to to, co Protazy uwielbia. Może tylko poza noszeniem na rękach.

[Boo]

Myślę, że za Protazego możemy trzymać bardzo mocne kciuki!

[phantasmagori]

bardzo bardzo mocne!

[daga80]

Protazy wielki i dostojny piękny

[Boo]

Do czwartku Protazy powinien być już u siebie

[Megana]

Mówisz - masz
Na razie pozwiedzał pokój po dzieciach, zjadł chrupek, popił, się wysiusiał w kuwetce, zostawił na nas wszystkie zbędne kłaki. Postanowił wyjść, ale musieliśmy storpedować te ambitne plany, Teżet złapał go na schodach. I tak jesteśmy w stresie, że przy pierwszej próbie wyjścia gdzieś zginie jak pójdzie szukać dawnej opiekunki. Teżet na razie postanowił, że z kotem trzeba spać, by nie czuł się samotny...



Fotki nie są najlepsze, ale Protek zwiedzał dość energicznie i albo wycierał się o nas, albo odwracał tyłem. Cały czas mruczał.
Przez uchylone drzwi zerknął na jedną z naszych kotek. Pozwolił się obwąchać małej suczce, ale przestał mruczeć i zwiał mi z rąk na kanapę. Na razie siedzi obrażony. Ciekawa jestem, czy będzie spał z Teżetem na kanapie, czy wybierze posłanko...