Marcelek Precelek kotek o malinowym usmiechu Łódź

[andorka]

Powiadomiłam Ingę telefonicznie, pewnie niedługo tu zajrzy.

[Georg-inia]

Marcel był chyba u mnie proszę o telefon ok. 20.00, numer podam na pw.

[Gibutkowa]

A co z drugim kotem - persem o ile dobrze zidentyfikowałam na zdjęciu?

[Ang3l]

Leonka Wzięła moja mama bo leon dogaduje się z jej kotkiem... Marcel niestety nie Dlatego zdecydowała się na niego.

[gosiaa]

O kurcze, właśnie doczytałam

[Kaprys2004]

Marcelku - dla Ciebie najcieplejsze moje myśli.

[magdaradek]

czy jakoś rozwiązała się sprawa z Marcelkiem?

[Myszeńk@]

Też czekam na wieści.
Nie piszę, bo napisałabym kilka słów.

Marceli, niech Ci się życie ułoży ....................

[boniantos]

i ja bardzo ściskam kciuki. Za koteńka.

[Myszeńk@]

Inga ... skrobnij coś

Przed chwilą doczytałam o Arnoldzie od Magdyradek ... biedne kotuchy

[Myszeńk@]

Nie podrzucam lakonicznie, tylko się martwię.

[ruru]

cholera
Marcelek, Inga
ja nie wiem co sie dzieje
że tyle alergii, mam ciekawe opracowanie
o alergiach- że często przyczyną są pasożyty...
http://www.przeklej.pl/plik/alergie-pdf-001bmr1h6agh

[Kaprys2004]

[Duszek686]

Dziś widziałam Marcelka
Został dostarczony Indze do Siedla...
Piękny kotek
Wystraszone biedactwo na maxa
Siedział w lecznicy w szpitaliku wtulony w ścianę... Jakby mógł - to by najchętniej się w tą scianę wcisnął
Bardzo zestresowany...
Ale...
Georginia napisze więcej...
Myślę, że teraz kotuś jest w znacznie lepszym stanie

[Gibutkowa]

Ufff... szkoda mi kotulca, pewnie się to odbije na jego biednym chorym serduszku