» Wto lip 13, 2010 17:27
Re: Tusia-powrót. PILNIE potrzebny TDT na max. miesiąc ! Słupsk.
Tusia po przyjeździe do nas tzn do piwnicy nie chciała w ogóle jeśc, ale wiem, że w poprzednim domku też był problem z jedzeniem, chociaż kupowano jej różności od wypasionych karm po zwykłe. Wczoraj nareszcie zjadła cały posiłek. Odetchnęłyśmy z ulgą. Kot zaskoczył.
W piwnicy zachowuje się normalnie, łasi się, mruczy, rozkłada do głaskania, ale nasze przyjście związane jest z jedzeniem (choc przez kilka dni prawie nic nie jadła, no śladowe ilości, jak na dużego kota) Zobaczymy co wykażą badania.
Byc może jak sugeruje Agata75 problem polega na tym, że z jakiegoś powodu nie toleruje dzieci-może źle jej się kojarzą? Nie wszyscy wychowują swe pociechy w szacunku do zwierząt. Szkoda, bo kotka miała szanse na super domek!!