Bardzo mi przykro, osoba rozważająca rozważyła na nie, bo wakacje blisko itd..
Jestem nowa w tematach adopcyjnych, więc jeśli piszę głupoty to proszę wyprowadzić mnie z błędu, ale może dałoby coś rozwieszenie ogłoszeń w łódzkich szkołach wyższych, ew. liceach? a jeśli brak na to czasu, to mogłabym chociaż trochę porozsyłać mailem po sekretariatach, jeśli nawet część trafi do rozsądnych osób to pewnie zostaną przesłane dalej tudzież wywieszone na tablicach ogłoszeń co, być może, da większą szansę na znalezienie domków. Często ludzie w ogóle nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak domy tymczasowe - ja sama jestem tego przykładem

Jeśli propozycja jest do przyjęcia to poprosiłabym o przesłanie mi na maila jakiegoś zdjęcia i ew. tekstu.
Problem to okazja w przebraniu.