To tak:
Wczoraj wizyta u weta. Malutka dostała witaminki. Brzuszek nie zsiniał, co oznacza, że z krwiakiem "wszystko ok".

Za parę dni na ściągnięcie szwów

Malutka super zachowywała się u weta

Nic za zastrzyki nie zapłaciłam

Ale poszło 19zł na karmę RC Kitten Weaning 400g. W planach, już po ściągnięciu szwów, mam zamiar odrobaczyć i zaszczepić Malutką, co wiąże się z kosztami

Robić jakieś testy na FIV itp. ??
Myślę, że można już robić ogłoszenia

Ona potrzebuje cierpliwego i mądrego domu. Może taki forumowy?
Bo z Malutką jest tak, że na początku, kiedy przysuwam do niej rękę, to syczy. Ale na chwilę już mruczy na całego. Nie wiem jak to z nią będzie. Może, a może nawet trzeba, dać jej jeszcze trochę czasu?