Jeszcze tydzień temu nie pozwalała się podejść innym kotom bliżej niż na metr.
Na zdjęciu obie kocice.
Kocury nadal Mała Mi traktuje łapą z pazurami.
Dla ludzi jest miła.


Niestety pomóc nie potrafię - może ona po prostu jest typem indywidualisty, który chce mieć człowieka dla siebie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości