Są obłędnie piękne. Sama mam cztery koty i próbowałam się postawić w twojej sytuacji...przeszedł mnie dreszcz....trzymam kciuki za najwspanialszy dom! Trzymaj się.
Mnie też skóra cierpnie na myśl o takiej konieczności wyboru (mam 5 rezydentów w domu). Rosjanki są przepiękne, niech szybko znajdzie się dla nich wspaniały dom.
Koteczki muszą trafić razem do nowego domku. To dystyngowane koty, pełne gracji i wdzięku.Cieszą się też doskonałym zdrowiem.Mam 11 letnią koteczkę, nigdy nie chorowała, ma wszystkie ząbki, jest smukła i zwinna. .Nie lubi tylko tymczasów, ale też nigdy niczym się od nich nie zaraziła.Nowi właściciele nie będą mieć kłopotów ze zdrowiem koteczek.
Dziękuję Wam za dobre słowo. Rzeczywiście dziewczyny cieszą się świetnym zdrowiem. W porównaniu z moimi orientalnymi kotkami zawsze wypadały lepiej. Choć przyznam, ze Amber (starsza) jest bardziej delikatna od Maszy.
jakie one są piękne współczuję decyzji trzymam kciuki za dom dla ślicznotek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
Jakie piękne Całe życie obiecuję sobie, że teraz, tym razem, to juz na pewno będą ruski. No ale tymczasem mam kuternogę Brombę i wieczną tymczaskę Meliskę. Kciuki wielkie za super dom.
Ach.... mam takie ambiwalentne odczucia. BARDZO potrzebuję domku dla dziewczyn... z drugiej strony widzę ile kotów poszukuje miłości. Koty po przejściach, których los nie oszczędzał... To tak jakby teraz te moje, zawsze kochane i wypieszczone ruski miały odebrać innemu szanse na lepsze życie
Aurora - a to, że chcesz je wydać do adopcji a nie sprzedajesz na allegro za 1000 zł każdą, to o Tobie tylko najlepiej świadczy!!!! Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, tylko powinnaś być z siebie dumna, że w taki sposób to załatwiasz. Chociaż musi to być potwornie trudne...
za najlepszy domek! - mój TŻ w zdjęciu "w serduszko" się zakochał...