adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 13, 2010 21:24 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

Zajrzyj może do krakowskich kotów:
viewtopic.php?f=13&t=107384

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt lut 19, 2010 19:49 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

A może Kikurek z mojego podpisu? Jest z Krakowa, malutki, milusi, ale oddam go tylko do odpowiedzialnego domku!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lut 19, 2010 20:22 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

Ja wzięłam kiciusia , który był kotkiem wychodzącym i byłam pewna ,że będzie się domagał wyjścia. A on ani razu nie miauknął pod drzwiami . Mam go od października. Ale mieszkam w domku z ogródkiem i siłą rzeczy jak będzie ciepło balkon jest otwarty na taras. Zobaczymy czy będzie chciał wychodzić . Wolałabym żeby trzymał się naszego ogródka. Czas pokaże. :D

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lut 20, 2010 22:31 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

ja mam 2 kicie wychodzące, ale trzymają się ogródka, przeważnie na podwórku robią kupkę, ale wiosną i latem całymi dniami wylegują się na słoneczku lub pod drzewkami śpią....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 20, 2010 22:37 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

Ile mają lat kicie?

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lut 20, 2010 22:41 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

jedna prawie 5 druga około 11 a może i 12 ... :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 20, 2010 22:46 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

A jak były młode to też się trzymały ogródka??

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lut 20, 2010 22:58 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

one tu się chyba urodziły w moim ogródku, tzn one też chodzą dalej nawet kilka bloków dalej, u nas jest dużo drzew, i wszystkie zaliczone po same czubeczki, nie trzeba obcinać pazurków....poza tym schronienie w moim ogródku mam niezłe bo pod balkonem mam a'la domek, do którego nic oprócz kota nie wchodzi.... :)
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 20, 2010 22:59 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

zresztą u mnie lato czy zima gości co niemiara... :kotek: :kotek: :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 23, 2010 13:13 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

ewar pisze:
jasdor pisze:
inny rodzaj miłości kocio-ludzkiej, polecam

Zdecydowanie inny ! Koty podwórkowe wiedzą i umieją docenić dom bardziej niż te - od samego początku w nim przebywające (doświadczenia własne)

Cała prawda i tylko prawda.Nieprawdą z kolei jest,że kot który żył na dworze (u nas na polu) tęskni za wolnością.Velvet wyadoptowała kotkę do domu z ogródkiem.Jedyny jej kontakt ze światem zewnętrznym to wylegiwanie się na parapecie,a za próg to nawet łapki nie postawi.

Podpisuję się! :) 2 lata temu adoptowałam koteczkę, która przez 8 lat była bezdomna. Od czasu zamieszkania ze mną w bloku nigdy nie wychyliła noska za drzwi! Czy to wejściowe czy balkonowe! Ona już zaznała "wolności" i ma jej dość...
Za to mój drugi kot, od maleńtasa wychowywany w mieszkaniu - bardzo chętnie skorzystałby z okazji wycieczki na klatkę schodową :roll: ;)

Zapraszam serdecznie do wątku kieleckich kotków viewtopic.php?f=1&t=105971
Koty, które oddajemy do adopcji (po uprzedniej wizycie przedadopcyjnej) - możemy dowieźć na miejsce :ok:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw mar 11, 2010 23:17 Re: adoptuję kotka, ale to nie takie proste...

i jest jakaś decyzja??

szar pej

 
Posty: 99
Od: Sob sty 23, 2010 17:03

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości