
Bury Borciunio został sam



Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
marija pisze:ale miałam na myśli Domek przez duze D. Korespondowałam od wczoraj z panią, która była zainteresowana adopcją Borciunia. Trzy tygpdnie temu straciła kota..."Podejrzewano raka"- raka się ma, albo nie ma, stwierdzają to badania. Moje pytanie o lecznicę i badania zbyto milczeniem. Kot miał lat 7 i nie był wykastrowanyna pytanie o karmę jaka będzie serwowana Borciuniowi dostałam odpowiedź, żedobra karma: kitiket (jak to sie pisze??) i coshida oraz szyneczki, kiełbaski, polędwica
zasugerowałam, ze Borciuś jada lepsze jedzonko, dostosowane do jego wieku i potrzeb. Odpisano mi, że RC polecano jej juz, ale zdaniem pani jest....zbyt odżywczy
![]()
Następna odpowiedź(na pytanie o zabezpieczenie okien) powaliło mnie na kolana
Otóż, gdybyście nie wiedzieli, najlepszym zabezpieczeniem okna jest.....OKNO
![]()
![]()
Odesłałam do linków o odżywianiu i zabezpieczeniach i.....zostałam posądzona o reklamowanie dla zysku firm zabezpieczających i producentów karm![]()
![]()
![]()
Zaznaczam, że byłam uprzejma i grzeczna, nie użyłam ani słowa z- jak zwykła mawiać annskr- łaciny marijowej![]()
Borcio szuka DOMKU i jest jak Media Markt
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości